W Europie po wycofaniu się dopłat, Niemcy straciły swoją czołową pozycję jako główny rynek pojazdów elektrycznych. Nasi zachodni sąsiedzi w pierwszych trzech miesiącach tego roku odnotowali zaledwie 81 tys. rejestracji nowych aut BEV (-14%). Tym samym rynek niemiecki oddał pozycję lidera ją na rzecz Wielkiej Brytanii z 84 tys. BEV (+11%). Warto zwrócić uwagę na Francję, gdzie rynek również dynamicznie rośnie, z niemal 80 tys. BEV (+24%).
Wśród producentów samochodów Tesla po raz pierwszy odnotowała spadek sprzedaży. Z drugiej strony amerykański producent nadal może pochwalić się największą liczbą sprzedanych aut BEV – 387 tys. BYD zwiększyło swoją sprzedaż do 300 tys. aut BEV. Pierwszą piątkę w segmencie BEV uzupełniają SAIC (150 tys.), Grupa VW (136 tys.) i Grupa Geely (130 tys.).
Według prognoz CAM w 2024 roku na świecie zostanie zarejestrowanych około 10 mln aut z napędem BEV (+11%), z czego niemal 6 mln w Chinach, 2,3 mln w Europie i 1,3 mln w USA.
Jednak należy zwrócić uwagę, że dynamika rynku elektromobilności przesuwa się w kierunku technologii hybrydowych. Podczas gdy liczba zarejestrowanych BEV w Chinach, Europie i USA wzrosła o zaledwie 11% do 1,75 mln, PHEV wzrosły ponadprzeciętnie o 52% do 1,1 mln. Wielu producentów samochodów ma z tym poważny problem. Lider rynku BEV Tesla odnotował spadek sprzedaży o 9% do 387 tys., a BYD, pomimo znaczących obniżek cen, zanotował wzrost tylko o 13% do 300 tys. BEV. Wśród niemieckich producentów BMW (+28%) odnotował największy wzrost. Grupa VW (-1%) i Mercedes-Benz (-7%) musiały natomiast zmierzyć się z redukcją wolumenu.
Chiny napędzają elektromobilność, jako największy na świecie rynek samochodowy. W pierwszym kwartale 2024 roku zarejestrowano tam około 1 mln BEV i około 740 tys. PHEV, co odpowiada wzrostowi o 15% i 75% w porównaniu z poprzednim rokiem. Przy udziale EV na poziomie blisko 37%, więcej niż co trzeci nowo zarejestrowany samochód w Chinach jest albo w pełni elektryczny, albo hybrydowy typu plug-in (I kwartał 2023: 31%). W szczególności PHEV cieszą się rosnącą popularnością. W marcu 2023 roku stanowiły one około 10% nowo zarejestrowanych pojazdów, rok później było to już około 17%.
W Europie pojazdy elektryczne tracą na dynamice. Według szacunków CAM, sprzedaż BEV wzrosła tylko nieznacznie o 6% do około 460 tys. sztuk. Natomiast rejestracje PHEV o 14% do około 260 tys. sztuk. Niemcy tracą swoją pozycję jako główny europejski rynek elektromobilności pod względem liczby zarejestrowanych pojazdów. Podczas gdy liczba zarejestrowanych BEV w Niemczech spadła o 14% do około 81 tys., Wielka Brytania odnotowała wzrost o 11% do około 84 tys. BEV. Również Francja zanotowała silny wzrost o 24% do około 80 tys. BEV. Także po dodaniu PHEV, Wielka Brytania z 127 tys. nowych rejestracji znajduje się nieznacznie przed Niemcami z 126 tys. EV i Francją z 119 tys. EV.
Na rynku USA dynamika rejestracji BEV-ów również słabnie. Według CAM w pierwszym kwartale 2024 roku był to poziom około 265 tys. BEV, co odpowiada tylko 6% wzrostu w porównaniu z rokiem poprzednim. Tesla nadal ma największy udział w rynku, z 167 tys. (+3%), choć coraz trudniej jej utrzymać tę pozycję wobec silniejszej konkurencji. Podczas gdy w poprzednim roku firma ta stanowiła ponad 62% sprzedaży aut BEV w USA, teraz jest to tylko 55%. Dodatkowo w USA hybrydy typu plug-in coraz częściej traktowane są jako alternatywa dla napędu w pełni elektrycznego.
– Rozwój rynku samochodów w pełni elektrycznych znajduje się w trudnej fazie przejściowej, a w wielu częściach świata utknął w martwym punkcie na rzecz technologii silników spalinowych i hybrydowych (np. pojazdów PHEV). Sytuację tę można postrzegać jako niepokojącą, biorąc pod uwagę wszechobecne zagrożenie klimatyczne i dyskusję polityczną na temat zmiany celów w zakresie emisji. Teraz potrzebne jest ożywienie rynków z rozwiniętymi technologicznie i atrakcyjnymi cenowo modelami aut BEV. Tylko w ten sposób można trwale przekonać nowych nabywców do zakupu elektryka. Takie auta już istnieją i w coraz większym stopniu pochodzą z chińskich fabryk, co powinno dać do myślenia lokalnemu przemysłowi – powiedział kierownik zespołu badawczego Stefan Bratzel z CAM.
Opracował: RaWa