Lider jest jeden
Chiny są liderem na rynku pojazdów elektrycznych, stanowiąc 55% globalnej sprzedaży w pierwszej połowie roku. 3,4 miliona sprzedanych elektryków, przełożyło się na 31% wszystkich sprzedanych pojazdów w regionie, (podwajając się z 15% w całym roku 2021). Z drugiej strony tempo wzrostu w Chinach spadło do 43%, w porównaniu do 118% w pierwszej połowie 2022 roku. Spadek przypisuje się zaprzestania programu wsparcia pojazdów elektrycznych, co doprowadziło do wojny cenowej i zakłóceń na miejscowym rynku.
Tesla rządzi w Europie
Drugie miejsce w tym rankingu zajmuje Europa z 24% udziałem w rynku elektryków. Stary Kontynent może pochwalić się sprzedażą 1,5 miliona aut elektrycznych w okresie od stycznia do końca czerwca. W regionie odnotowano wzrost o 34% rok do roku, napędzany m. in. dzięki zażegnaniu problemów z łańcuchem dostaw. To z kolei skutkowało większymi dostawami nowych modeli. Tesla jest liderem na rynku europejskim, ale pojawienie się kilku chińskich marek EV może zwiastować przyszłe zamieszanie na rynku (choć chińskie modele wciąż nie mogą pochwalić się w Europie dużymi liczbami- przyp. red.).
Stany nadrabiają
Tymczasem trzeci gracz na rynku Stany Zjednoczone mają w nim 13% udziału. Jednak szybko nadrabiają zaległości, z 815 000 sprzedanych egzemplarzy i 97% wzrostem rok do roku.
Canalys prognozuje, że pojazdy elektryczne będą stanowiły 18% całego rynku w 2023 roku, a globalna sprzedaż przekroczył 14 milionów sztuk, co oznacza wzrost o 39% w porównaniu z 2022 rokiem. Tesla jest liderem na światowym rynku pojazdów elektrycznych (BEV), sprzedając ponad 935 000 sztuk w pierwszej połowie 2023 roku. Model Y nadal dominuje z 13% udziałem w rynku.
Tymczasem sprzedaż BYD wzrosła o 104%, a na całym świecie sprzedano ponad 1,3 miliona sztuk (razem z hybrydami). Modele Yuan PLUS, Dolphin i Song Pro, łącznie „mają” 9% światowego rynku pojazdów elektrycznych.
Regionalnie Tata Motors przewodzi indyjskiej rynkowi, a MG plasuje się w pierwszej trójce w kilku krajach, w tym w Australii, Indiach i Wielkiej Brytanii. Hyundai utrzymuje silną obecność w Ameryce Północnej, szczególnie w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych.
Potrzeba zrównoważonego rozwoju
Analizując dane przedstawione w raporcie wyraźnie widać, że światowi producenci, ale i konsumenci wyraźne skłaniają się ku zrównoważonemu rozwojowi. Rynek pojazdów elektrycznych jest zaś gotowy na znaczny wzrost. Wraz z rosnącym popytem i wsparciem rządowym przemysł jest ustawiony na transformację. Nie bez znaczenia jest też duży wybór nowych modeli i pojawienie się większej ilości elektryków spoza segmentu premium. Zwłaszcza w Chinach dostępne są tzw. „tanie” elektryki. Aby jednak transformacja przebiegała płynnie do spełnienia pozostaje jednak kilka warunków na czele z ogólnodostępną, szybką i intuicyjną siecią ładowania.
Opracował: Rafał Wąsowicz