Tesla rusza z ofensywą jaką ma być sprzedaż swojej pierwszej, wyczekiwanej od 4 lat półciężarówki. Pierwszy Cybertruck będzie dostępny dla klientów już za kilka dni, czyli 30 listopada, choć produkcja na pełną skalę, ruszy za kilka miesięcy.
– Wykopaliśmy własny grób z Cybertruck. Takie ekskluzywne produkty, które pojawiają się raz na długi czas, są po prostu niezwykle trudne do wprowadzenia na rynek. Ciężko będzie osiągnąć tak duży wolumen, aby rachunek ekonomiczny był zadowalający – powiedział Elon Musk, dyrektor generalny koncernu.
Musk odniósł się do swoich własnych szacunków, według których zapotrzebowania na nową półciężarówkę sięgają miliona aut rocznie. Tymczasem firma jest w stanie wyprodukować ich około 200 000 rocznie.
Kara za odsprzedanie
Auto ma kosztować w zależności od wersji – 39 990 dolarów za wariant bazowy i 69 990 dolarów za topowy. Co ciekawe amerykańskie media donoszą o prawdopodobnym dopisaniu przez Teslę dodatkowej klauzuli do umowy nabywców Cybertrucka. Zgodnie z nią nie wolno im będzie odsprzedawać elektrycznego pickupa przez rok od daty zakupu. Każdemu, kto sprzeda, grozi kara w wysokości aż 50 000 dolarów (ok. 202 tys. zł)
Zdaniem ekspertów Tesla idealnie wybrała moment wprowadzenia na rynek swojej nowej „gwiazdy”.
– Ciekawe jest to, że start sprzedaży Cybertrucka ma miejsce w momencie, kiedy GM ogłosił opóźnienie w swojej drugiej fabryce samochodów elektrycznych w Michigan, a Ford zmniejszył produkcję F-150 Lightning, ponieważ odnotowano 46% spadek sprzedaży na początku tego miesiąca – powiedział Corey Cantor, analityk amerykańskiego rynku EV.
Rivian podejmuje rękawicę
Oba modle Ford z F-150 EV i GM z Chevroletem Silverado EV miały wiele czasu na rozwój swoich produktów, ponieważ Tesla do tej pory pozostawała poza segmentem pickupów. Tymczasem inny gracz z tego segmentu Rivian miał solidny rok. Firma wyprodukowała dwa pojazdy: R1T i R1S. Pierwszy z nich będzie bezpośrednim konkurentem dla Cybertrucka.
Tesla – 50 % rynku USA
Jak wskazują analizy BloombergNEF, Tesla odpowiada za 50% sprzedaży pojazdów elektrycznych w USA (dane za pierwszą połowę tego roku), co jednocześnie stanowi ponad dwukrotność połączonego udziału w tzw. „Wielkiej Trójcy” z Detroit: Stellantis, General Motors i Forda. BYD, chiński producent samochodów elektrycznych, który jest największym konkurentem Tesli na świecie, nie sprzedaje samochodów osobowych na rynku amerykańskim.
Liderami mogą być „nowe” koncerny
– Bardzo szybko rozwijający się rynek EV w USA, ale producenci samochodów, którzy stają się liderami, mogą nie wywodzić się z żadnej z tzw. starszych firm. Wielkimi firmami EV przyszłości w USA mogą być oprócz Tesli – Rivian, Hyundai-Kia i Volvo – dodał Corey Cantor.
Sprzedaż pojazdów elektrycznych w USA w tym roku przekroczyła już milion sztuk, przekraczając 974 000 sprzedanych w zeszłym roku.
Trzy stany liderami
Amerykański rynek rozwija się jednak nierówno pod względem geograficznym. Trzy najbardziej zaawansowane w transformację napędową Stany – Kalifornia, Waszyngton i Oregon – znajdują się na zachodzie kraju. Golden State prowadzi w wyścigu sprzedaży pojazdów elektrycznych, a co czwarty samochód jest tam sprzedawany jako elektryczny. Kalifornia szczyci się również najwyższym udziałem pojazdów elektrycznych w kraju w swojej flocie pojazdów pasażerskich – 3,5% wszystkich samochodów w stanie było elektrycznych pod koniec ubiegłego roku.
Opracował: Rafał Wąsowicz