Liderem rynku, niejako „odpowiedzialnym” za skalę tego wzrostu jest firma CATL. Chiński gigant akumulatorowy, wyprzeda innych dużych producentów: BYD i LG Energy Solutions. Ci trzej najwięksi gracze w pierwszej połowie 2023 roku posiadali łącznie prawie dwie trzecie udziału w rynku. Ta znacząca dominacja staje się problemem dla rynków i firm Europy czy USA, które jednak nie zamierzają rozwoju tego obszaru zostawić samemu sobie.
ACC, Verkor, Northvolt i E4V – zmieniają ekosystem
Zdaniem analityków Counterpoint – globalnej firmy badającej rynek technologii w branży TMT – już dziś warto zwrócić uwagę na dynamiczną zmianę w ekosystemie firm branży akumulatorów EV. Wiąże się ona z wejściem na rynek nowych dostawców baterii, takich jak ACC, Verkor, Northvolt i E4V.
– Ekosystem akumulatorów EV przechodzi szybką transformację. W ciągu najbliższych kilku lat wielu nowych dostawców akumulatorów, takich jak ACC, Verkor, Northvolt i E4V, ma zamiar mocno zaznaczyć obecność w łańcuchu dostaw akumulatorów. Oprócz wyspecjalizowanych dostawców akumulatorów, producenci samochodów, tacy jak Tesla, Volkswagen, BMW, Mercedes-Benz i Stellantis, pracują również nad produkcją wewnętrznych ogniw i opakowań, co sprawi, że łańcuch dostaw akumulatorów będzie jeszcze bardziej konkurencyjny – powiedział Soumen Mandal, starszy analityk Counterpoint.
Odwrócenie trendu
Trendy rynkowe są obecnie wyznaczane głównie przez chińskich i południowokoreańskich dostawców. Chińskie firmy, takie jak CATL, BYD, CALB, Gotion, Sunwoda i Farasis, łącznie odpowiadają za znaczący udział w rynku, podczas gdy południowokoreańscy giganci LG Energy Solution, Samsung SDI i SK Innovation obejmują około 25% rynku.
Jednak analitycy przewidują zmianę w tym globalnym krajobrazie, ponieważ kraje dążą do opracowania samowystarczalnych łańcuchów dostaw akumulatorów, co może skutkować zwiększoną konkurencją.
Tesla, BYD i Volkswagen grają na siebie
Pod względem wkładu w obszar branży akumulatorowej firm motoryzacyjnych Tesla, BYD i Volkswagen byli najbardziej znaczącymi producentami na rynku stanowiąc prawie 45% całkowitej pojemności baterii EV sprzedanych w pierwszym półroczu 2023 roku. Popularność Tesli Model 3 i Model Y, w szczególności tych produkowanych w fabryce w Szanghaju, odegrała kluczową rolę w rozwoju produkcji CATL i LG Energy Solutions. Inne marki, takie jak Hyundai, Kia i Ford, zwiększyły udział w rynku SK, podczas gdy Rivian i BMW polegały głównie na produktach marki Samsung SDI dla swoich potrzeb w zakresie baterii. Natomiast w Ameryce Północnej Panasonic utrzymuje kluczową pozycję, jako główny dostawca dla modeli Tesli.
Zapotrzebowanie – 4 TWh w 2030 r.
– W pierwszym półroczu średnia pojemność akumulatorów pojazdów elektrycznych wynosiła 50 kWh. Oczekuje się, że rosnąca sprzedaż małych, kompaktowych i mini pojazdów elektrycznych, szczególnie w Chinach, utrzyma średnią pojemność baterii w zakresie od 65 kWh do 70 kWh do 2030 roku – komentuje wiceprezes Counterpoint Peter Richardson. Oczekuje się, że całkowite zapotrzebowanie na akumulatory, które napędzają EV wzrośnie do 4 TWh do 2030 r.
Czas na baterie sodowo – jonowe
Zdaniem analityków wzrastające zapotrzebowanie na baterie, w połączeniu z napięciami geopolitycznymi, wywiera presję na wzrost cen litu, głównego składnika akumulatorów EV. Jako alternatywę, dostawcy baterii szukają różnych chemii, takich jak sodowa-jonowa (NA-ion), która może zmniejszyć koszty baterii i sprawić, że pojazdy elektryczne będą bardziej przystępne cenowo.
– CATL osiągnął już przełom w chemii akumulatorów sodowych i spodziewamy się, że wkrótce pojawi się masowa produkcja takich baterii. Ponieważ niska gęstość energetyczna NA-jonu w porównaniu z litowo-jonem nie nadaje się do modeli EV o wysokiej wydajności, spodziewamy się większego zużycia akumulatorów NA-ion w elektrycznych jednośladach, trójkołowców i małych samochodach osobowych – zaznacza Peter Richardson.
Oczekuje się, że model marki iCar Chery będzie wyposażony w akumulator sodu CATL i trafi do sprzedaży na początku 2024 roku. Z drugiej strony baterie półprzewodnikowe są nadal w fazie rozwoju i minie trochę czasu, zanim staną się dostępne w handlu.
Opracowanie: Rafał Wąsowicz