Autokary elektryczne, to trochę inna bajka
Choć zarówno autobusy miejskie, jak i turystyczne opierają się na technologii elektrycznej, różnice w ich budowie i przeznaczeniu są znaczne. Kluczowym wyzwaniem dla elektrycznych autokarów turystycznych jest zapewnienie odpowiedniego zasięgu. Autobusy miejskie mogą korzystać z ładowarek podczas regularnych postojów na pętlach, natomiast pojazdy turystyczne muszą pokonywać setki kilometrów bez możliwości doładowania. To wymaga zastosowania baterii o znacznie większej pojemności i optymalizacji zużycia energii w warunkach autostradowych.
Ponadto autobusy turystyczne muszą zapewniać przestrzeń na duży bagaż, co wymusza kompaktową budowę zespołów napędowych i baterii. Komfort pasażerów, obejmujący klimatyzację, systemy rozrywki i wygodne fotele, również znacząco zwiększa zużycie energii, co stawia dodatkowe wyzwania przed inżynierami.
Rynek globalny
Na ten moment trudno znaleźć opracowania dotyczące rynku elektrycznych autokarów, lecz możemy się przyjrzeć innym danym pokazującym, jak istotne jest dalsze inwestowanie w ten sektor. Poniższe wyliczenia pokazują również jak dużo do nadrobienia mają producenci i przewoźnicy w kwestii wdrażania technologii zeroemisyjnych w autobusach turystycznych. Według Global Market Insights, rynek autokarów turystycznych osiągnął w 2023 roku wartość 30,6 miliarda USD i przewiduje się, że będzie rósł w tempie ponad 7,5% rocznie w latach 2024–2032. Dynamiczny rozwój tego segmentu wynika z rosnącej popularności turystyki, która napędza zapotrzebowanie na wygodne i komfortowe środki transportu. Czołowe organizacje z branży turystycznej stale wprowadzają innowacyjne usługi, aby przyciągnąć większą liczbę klientów, co dodatkowo wspiera ten wzrost.
Równocześnie, według wyliczeń Fortune Business Insights, rynek autobusów elektrycznych odnotowuje jeszcze bardziej dynamiczny rozwój. W 2023 roku sprzedano 246 089 elektrycznych autobusów, a prognozy wskazują, że liczba ta wzrośnie do ponad 1 milion pojazdów rocznie do 2032 roku, przy średniorocznym tempie wzrostu wynoszącym 18,2%. Największy udział w tym rynku mają autobusy o napędzie w pełni elektrycznym (BEV), które w 2023 roku odpowiadały za 91,1% sprzedaży. Zwiększający się popyt na zeroemisyjne środki transportu jest napędzany przez globalne działania na rzecz ochrony środowiska oraz rozwój technologii bateryjnych.
Co już teraz oferują producenci?
Yutong
Chińska firma Yutong, to jeden z pionierów elektrycznych autokarów turystycznych. Model T13E jest przeznaczony do transportu długodystansowego i oferuje zasięg do 500 km na jednym ładowaniu. Wyposażony w baterie litowo-jonowe o pojemności 422 kWh, autobus ten wyróżnia się zaawansowanym systemem zarządzania energią. Yutong stawia także na aerodynamikę pojazdu, co minimalizuje opory powietrza na trasach autostradowych, przyczyniając się do oszczędności energii. Pojazd ten znajduje zastosowanie m.in. w Azji, ale jest również testowany w Europie przez lokalnych przewoźników. Poza modelem firma oferuje wiele innych modeli elektrycznych autokarów, takich jak T12E, T15Ei C11E.
BYD
BYD, chiński lider elektromobilności, oferuje model C10MS, zaprojektowany specjalnie dla rynku turystycznego. Zasięg tego pojazdu wynosi około 450 km, dzięki baterii o pojemności 446 kWh. Autobus wyposażono w system chłodzenia cieczą, co zapewnia stabilną wydajność nawet w ekstremalnych warunkach pogodowych. BYD wdrożył ten model m.in. w Stanach Zjednoczonych, gdzie obsługuje trasy turystyczne w rejonach parków narodowych.
Mercedes-Benz (Daimler Buses)
Mercedes-Benz jest jednym z liderów na europejskim rynku pojazdów użytkowych. W segmencie elektrycznych autokarów turystycznych firma na razie nie oferuje dedykowanego modelu, koncentrując się głównie na autobusach miejskich, takich jak eCitaro, który od kilku lat jest jednym z najczęściej wybieranych elektrycznych autobusów w Europie.
Jednak Daimler Buses ogłosił plany rozszerzenia oferty o autokary turystyczne z napędem elektrycznym oraz wodorowym w ciągu najbliższych kilku lat. W kontekście technologii wodorowej firma rozwija model eCitaro Fuel Cell, który może stanowić bazę do przyszłych autokarów dalekobieżnych. Infrastruktura bateryjna, doświadczenie w systemach zarządzania energią oraz pozycja lidera w tradycyjnych autokarach stawiają Mercedes-Benz w dobrej pozycji do przyszłej ekspansji na rynek zeroemisyjnych autokarów.
„Dzięki najnowszej generacji baterii NMC3, ogniwo paliwowe Mercedes-Benz eCitaro zostało zaprojektowane z myślą o szczególnie długich zasięgach, wynoszących do 500 kilometrów w pojeździe przegubowym lub do 600 kilometrów w pojeździe autonomicznym. Jest on wyposażony w ogniwo paliwowe o mocy 60 kW na dachu, które nie służy jako główne źródło energii, ale jako przedłużacz zasięgu. Głównym źródłem energii w ogniwie paliwowym eCitaro jest akumulator o pojemności co najmniej 295 kWh. Jest on ładowany za pośrednictwem wtyczki w zajezdni. W porównaniu z pojazdem napędzanym wyłącznie wodorem z niewielkim akumulatorem buforowym, ogniwo paliwowe eCitaro znacznie lepiej magazynuje energię odzyskaną podczas hamowania w swoich dużych akumulatorach. Natychmiast zwiększa to ogólną wydajność autobusu eCitaro na ogniwa paliwowe w ruchu miejskim, gdzie hamowanie jest częste, ale przede wszystkim w trudnym terenie. Co nie mniej ważne, duża pojemność baterii pozwala również na wykorzystanie wysokiego poziomu mocy napędowej na dłuższych dystansach – na przykład na podjazdach – bez konieczności pracy ogniwa paliwowego w nieefektywnym górnym zakresie mocy” – deklaruje niemiecki producent, pokazując tym samym dalsze możliwości rozwoju tej technologii na długich dystansach.
Irizar
Irizar, jest jednym z wiodących graczy w produkcji elektrycznych pojazdów turystycznych. Model Irizar i6S Efficient, będący w pełni elektrycznym autokarem, został zaprezentowany rok temu na wydarzenia Busworld Europe. Oferuje on zasięg do 500 km, co czyni go jednym z najbardziej zaawansowanych rozwiązań na rynku. Irizar wykorzystuje własne technologie bateryjne oraz systemy zarządzania energią, które są projektowane w ścisłej współpracy z operatorami transportu. Firma oferuje również elektryczne autobusy miejskie, takie jak Irizar ie-Tram.
MAN
MAN, część Grupy Volkswagen, aktywnie rozwija elektryczne i wodorowe technologie w segmencie autobusów, choć w przypadku autokarów turystycznych jest mniej zaawansowany. Elektryczny model Lion’s City E, będący autobusem miejskim, jest jednym z flagowych produktów firmy. MAN ogłosił jednak plany stworzenia autokaru turystycznego opartego na tej samej platformie elektrycznej, co Lion’s City E. MAN pracuje także nad wodorowymi układami napędowymi, co może zaowocować przyszłymi wodorowymi autokarami turystycznymi. Brak konkretnej oferty w tym segmencie wskazuje, że firma pozostaje w fazie badań i rozwoju.
Volvo Buses
Volvo jest jednym z najbardziej zaawansowanych producentów, jeśli chodzi o technologię autobusów elektrycznych i hybrydowych. Model Volvo 9700 Electric ma być w pełni elektrycznym autokarem turystycznym. Volvo koncentruje się na efektywności energetycznej oraz zrównoważonym rozwoju, a jej pojazdy są dostosowane do średnio- i dalekobieżnych tras. Dodatkowo Volvo opracowuje technologie wodorowe, chociaż w mniejszym zakresie niż konkurenci, jak na przykład Daimler. Priorytetem firmy pozostaje rozwój infrastruktury ładowania i optymalizacja technologii bateryjnych.
– Dzięki przegubowemu Volvo 7900 Electric tworzymy nowe możliwości dla miast, które chcą rozwijać zrównoważony transport publiczny przy użyciu energooszczędnych, cichych i bezemisyjnych autobusów. Jednocześnie rozszerzamy naszą nową gamę wielokrotnie nagradzanych autobusów dalekobieżnych o dodatkowe warianty (Volvo 9700 Electric), oferując klientom odpowiednie warunki wstępne dla jeszcze wyższej produktywności. Nasza połączona gama produktów i usług nigdy nie była silniejsza i jesteśmy lepiej niż kiedykolwiek przygotowani do współpracy z naszymi klientami, aby zrobić krok w przyszłość i rozwijać ich działalność – powiedział Håkan Agnevall, prezes Volvo Buses.
Alexander Dennis
Brytyjska firma Alexander Dennis specjalizuje się w autobusach miejskich i piętrowych. Model Enviro500EV to elektryczny autobus piętrowy, który znajduje zastosowanie w transporcie publicznym oraz jako środek transportu turystycznego w niektórych miastach. Jednak firma na razie nie produkuje autokarów turystycznych o większym zasięgu. Plany rozszerzenia oferty o takie pojazdy mogą pojawić się w ramach dalszego rozwoju elektrycznych technologii.
Ebusco
Holenderski Ebusco specjalizuje się w produkcji autobusów elektrycznych, takich jak model Ebusco 3.0, który jest jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie pojazdów na rynku. Firma koncentruje się głównie na transporcie miejskim i regionalnym, ale trwają prace nad pojazdami o większym zasięgu, co może otworzyć drzwi do segmentu autokarów turystycznych. Ebusco wyróżnia się innowacyjnym podejściem do konstrukcji, w tym lekką strukturą pojazdów opartą na kompozytach, co znacznie obniża zużycie energii.
King Long
Chińska firma King Long również produkuje swój elektryczny autokar – 13M Pure Electric coach, który zdobywa popularność w krajach Azji Południowo-Wschodniej. Zasięg tego pojazdu wynosi około 300–350 km, a jego atutem jest szybkość ładowania, co pozwala na efektywne wykorzystanie w trasach regionalnych. Pojazd wyróżnia się również przestronnym wnętrzem, zaprojektowanym z myślą o komforcie pasażerów.
Przewoźnicy korzystający z elektrycznych autokarów
W Europie przewoźnicy zaczynają testować i wdrażać elektryczne autobusy turystyczne w swoich flotach. Jednym z przykładów jest norweska firma Boreal, która wprowadziła na trasy regionalne autobusy BYD C10MS. W Holandii firma EBS wykorzystuje Irizar i6S Electric na trasach międzymiastowych, gdzie pojazdy te udowodniły swoją niezawodność i ekonomiczność.
W Polsce sytuacja jest na mniej zaawansowanym etapie. PKS Polonus testuje elektryczne autobusy miejskie i rozważa wprowadzenie autokarów turystycznych w przyszłości. Problemem, jak w wielu innych przypadkach, pozostaje infrastruktura ładowania – brak szybkich ładowarek na trasach międzymiastowych znacząco utrudnia masowe wdrażanie tego typu pojazdów.
Nowe technologie w zasięgu ręki
Postęp w dziedzinie baterii to jeden z najważniejszych elementów, który może zrewolucjonizować elektryczne autobusy turystyczne. Obecne baterie litowo-jonowe zapewniają zasięgi na poziomie 400–500 km, co wciąż może być niewystarczające dla wielu tras. Wprowadzenie baterii solid-state, które charakteryzują się większą gęstością energii, może podwoić zasięg bez zwiększania wagi czy objętości baterii. Firmy takie jak QuantumScape czy Solid Power intensywnie pracują nad komercjalizacją tej technologii, a pierwsze prototypy mogą pojawić się w ciągu najbliższych 5–10 lat.
Równolegle rozwijają się technologie hybrydowe, łączące baterie z ogniwami paliwowymi zasilanymi wodorem. Taki system pozwala na znaczne zwiększenie zasięgu bez konieczności stosowania dużych i ciężkich zestawów akumulatorów. Przykładem tego podejścia jest wspomniany wcześniej Van Hool EX11 Fuel Cell, który już teraz oferuje imponujący zasięg 1000 km.
Inwestycje w infrastrukturę
Dla rozwoju elektrycznych autokarów turystycznych kluczowe znaczenie ma infrastruktura ładowania, szczególnie szybkie ładowarki umieszczone na głównych trasach długodystansowych. W Europie liderami w tej dziedzinie są kraje skandynawskie, które inwestują w stacje ładowania o mocach rzędu 500 kW. Dzięki temu ładowanie baterii o pojemności 400 kWh trwa mniej niż godzinę, co jest akceptowalne w kontekście przerw na odpoczynek dla kierowców i pasażerów.
W Polsce sytuacja jest bardziej skomplikowana. Mimo że powstają pierwsze stacje ładowania dedykowane autobusom miejskim (tu prym wiedzie Ekoenergetyka – przyp. red.), brakuje infrastruktury przystosowanej do potrzeb autokarów turystycznych. Wsparcie rządowe i inwestycje unijne, takie jak fundusze z programu „Fit for 55”, mogą jednak przyspieszyć ten proces.
Logistyka i planowanie tras
Jednym z największych wyzwań jest integracja elektrycznych autokarów w istniejących systemach przewozowych. W przypadku tras turystycznych, które często obejmują obszary o słabo rozwiniętej infrastrukturze ładowania, planowanie logistyczne staje się kluczowe. Przewoźnicy muszą uwzględniać zarówno długość trasy, jak i dostępność stacji ładowania, co wymaga zastosowania zaawansowanych systemów zarządzania flotą. Dostępne obecnie rozwiązania technologiczne, takie jak platformy optymalizacji tras, które biorą pod uwagę zasięg i lokalizację ładowarek, mogą pomóc w pokonaniu tych trudności. Jednak ich skuteczność zależy od dalszego rozwoju infrastruktury, szczególnie na trasach międzynarodowych.
Wprowadzenie jednolitych standardów ładowania to kolejny ważny krok, który umożliwi rozwój elektrycznych autokarów. W Europie trwają już prace nad standaryzacją ładowarek o wysokiej mocy (HPC – High Power Charging), które mogą obsługiwać zarówno autobusy miejskie, jak i turystyczne. Inicjatywy takie jak projekt Mega-E, finansowany przez Unię Europejską, mają na celu budowę sieci ponad 300 stacji HPC w całej Europie, co znacznie ułatwiłoby wdrożenie elektrycznych autokarów na dużą skalę.
Inwestycje w badania i rozwój
Producenci autobusów turystycznych coraz więcej inwestują w badania i rozwój technologii. Projekty takie jak eCoach w Niemczech, które testują prototypy z zaawansowanymi systemami zarządzania energią, mają na celu zwiększenie efektywności pojazdów. Ponadto, rozwój oprogramowania, które może optymalizować zużycie energii w czasie rzeczywistym w zależności od ukształtowania terenu czy warunków drogowych, może znacząco wpłynąć na wydajność autokarów elektrycznych.
Polska, będąc jednym z największych producentów autobusów w Europie, ma szansę odegrać istotną rolę w rozwoju tej technologii. Firmy takie jak Solaris (hiszpańska Grupa CAF), które są liderami w produkcji autobusów elektrycznych miejskich, mogą wykorzystać swoje doświadczenie do stworzenia modeli turystycznych. Współpraca z europejskimi partnerami oraz inwestycje w badania i rozwój mogłyby uczynić Polskę jednym z ważniejszych graczy na tym rynku.
Maksym Berger