UE, ze swoim niezwykle wszechstronnym planem, wyznacza światowe trendy w obszarze ZEV. W centrum zielonej strategii znajdują się ambitne cele redukcji emisji, CO2. Unia dąży do znacznej redukcji o 15% do 2025 r., a do 2030 r. zaplanowano bardzo ambitny cel 30% redukcji emisji. Takie zobowiązania środowiskowe są wspierane przez znaczące cele sprzedaży ZEV. Dzięki ujednoliconej strategii, aż 11 krajów europejskich zwiększa sprzedaż ZEV w obszarze średnich i ciężkich samochodów dostawczych (MHDT).
Cele muszą być poparte inwestycjami
Jednak cele bez konkretnych inwestycji są tylko pobożnymi życzeniami. Zdając sobie z tego sprawę, UE przeznaczyła olbrzymie fundusze na badania i rozwój (R&D), aby utrzymać przewagę w zakresie innowacji ZEV. Na nowatorskie wsparcie technologiczne przeznaczono oszałamiające 250 mld euro, a program badawczo-rozwojowy w ramach inicjatywy „Horyzont Europa” otrzymał zastrzyk 40 mld euro. Poza sferą technologiczną zachęty ekonomiczne odgrywają kluczową rolę w napędzaniu przyjęcia ZEV we wszystkich państwach członkowskich.
Każdy ma swoją strategię
Nieco inną strategię przyjęły Stany Zjednoczone. Jej centralnym punktem jest „wpuszczenie do systemu” dopłat 430 miliardów dolarów (tzw. ustawa o redukcji inflacji). Pieniądze przeznaczane są na ulgi podatkowe na nowe pojazdy elektryczne (BEV). Takie zachęty wahają się do 7,5 tys. dolarów dla lekkich pojazdów, dzięki czemu opcje elektryczne są bardziej dostępne finansowo dla przeciętnego Amerykanina (warunek jest jednak taki, aby auto było zmontowane w USA). To wsparcie finansowe rozciąga się także na pojazdy cięższe MHDT, odzwierciedlając holistyczne podejście do adopcji ZEV. Ponadto infrastruktura jest kluczowym filarem obszaru rozwoju aut używających zielonego napędu w USA. Inicjatywy mające na celu sfinansowanie tzw. korytarzy ZEV są w pełnym rozkwicie. Celem jest „osieciowanie” kolejnych 23 stanów stacjami ładowania pojazdów elektrycznych i punktami tankowania wodoru.
Chiny, globalna potęga w produkcji i technologii z obszaru aut elektrycznych, nie chcą pozostawać w tyle. Tu kluczowe i najbardziej widoczne jest wsparcie rządu dla producentów ZEV. Podkreśla ono zaangażowanie Chin w ekologiczną produkcję. Ponadto do 2022 r. w ramach wdrażania pojazdów elektrycznych (NEV) Chiny stosowały strategiczne zachęty fiskalne (być może będą one przywrócone).
Gospodarczy giganci na czele
Podsumowując: UE, USA i Chiny stoją na czele globalnej zmiany w kierunku zrównoważonej przyszłości pojazdów. Ich różnorodne, a czasami wręcz agresywne strategie nie tylko odzwierciedlają ich zaangażowanie w walkę ze zmianami klimatycznymi, ale także wyznaczają standardy dla innych krajów czy obszarów świata (widać to choćby na przykładzie Indii). Wydaje się, więc, że połączony impet tych trzech gigantów gospodarczych prawdopodobnie popchnie globalną społeczność bliżej rzeczywistości, którą ma być świat transportu o zerowej emisji.
Opracował: Rafał Wąsowicz