Kilka zdań o rynku
Według raportu Global Tires Market Size, światowy rynek opon, wyceniany na 139,98 mld USD w 2023 roku, ma wzrosnąć do 180,52 mld USD do 2030 roku, przy CAGR (skumulowana roczna stopa wzrostu) wynoszącym 3,7% w okresie 2024-2030. Rynek ten obejmuje produkcję, dystrybucję i sprzedaż opon do pojazdów osobowych, ciężarówek, motocykli, rowerów oraz maszyn rolniczych i budowlanych.
Od radialnych do pneumatycznych
W ofertach producentów dostępne są m.in. opony radialne, diagonalne, bezdętkowe i pneumatyczne. Wzrost rynku napędza rosnąca produkcja pojazdów, rozwój infrastruktury transportowej, popyt na efektywne paliwowo i ekologiczne opony oraz postępy technologiczne w projektowaniu i materiałach. Rosnące zainteresowanie oponami o niskim oporze toczenia i zaawansowanymi technologicznie mieszankami gumowymi poprawia trwałość i wydajność, sprzyjając redukcji emisji gazów cieplarnianych. Rozwój inteligentnych opon z czujnikami monitorującymi parametry jazdy zwiększa bezpieczeństwo i efektywność, co jest istotne w kontekście rosnącej popularności pojazdów autonomicznych i elektrycznych.
Czołowi rynkowi gracze:
- Bridgestone Corporation
- Continental AG
- The Goodyear Tire and Rubber Company
- Michelin
- Pirelli & C. S.p.A
- Sumitomo Rubber Industries, Ltd.
- Yokohama Rubber Corporation
- Hankook Tire & Technology Co., Ltd.
- Nokian Tyres plc
- MRF Limited
- Apollo Tyres Ltd.
Dynamika spadków
Jak podaje Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego, w czwartym kwartale 2023 roku polski rynek opon odnotował zwiększoną sprzedaż w segmencie opon do samochodów osobowych, osiągając wzrost o 3% w porównaniu z poprzednimi okresami. Jednakże, w innych segmentach sytuacja była mniej optymistyczna. Choć dynamika spadków była mniejsza, sprzedaż w segmentach opon do SUV-ów spadła o 15%, dostawczych o 37%, ciężarowych o 39%, rolniczych o 50%, motocyklowych o 29,5%, a przemysłowych o 8%.
Trudny rok
Rok 2023 charakteryzował się ogólnym spadkiem sprzedaży opon we wszystkich segmentach, z wyjątkiem segmentu motocyklowego. Sprzedaż opon do pojazdów poniżej 3,5 tony DMC zmniejszyła się o 14%, w tym opony do samochodów osobowych o 13%, SUV-ów również o 13%, a dostawczych o 28%. W sektorze maszyn rolniczych spadki były szczególnie dotkliwe, sięgając 47%, podczas gdy sprzedaż opon przemysłowych zmniejszyła się o 28%, a opon do samochodów ciężarowych o 36%. Segment opon motocyklowych jako jedyny pozostał stabilny, notując zerową zmianę.
Negatywne tendencje były widoczne także na rynkach europejskich, gdzie we wszystkich segmentach odnotowano spadki sprzedaży. W 2023 roku na polskim rynku szczególnie mocno zmniejszyła się sprzedaż opon letnich, notując spadek o 24,3% oraz zimowych, z wynikiem -11,9%. Jedynym segmentem, który wykazał niewielki wzrost, były opony całoroczne, które zanotowały wzrost sprzedaży o 1,8%.
– Rok 2023 był bardzo trudny, na szczęście czwarty kwartał przyniósł nadzieję na odbicie. W największym wolumenowo segmencie opon do samochodów osobowych zanotowaliśmy wzrost o 3%. Mniejsze spadki widzieliśmy też w segmencie opon dostawczych i przemysłowych. W całym 2023 roku sprzedaż opon była istotnie niższa w porównaniu do 2022 roku, co również było związane z wysoką inflacją oraz słabnącym popytem i PKB zarówno w Polsce, jak i w Europie. To bardzo trudne dla nas, producentów opon – mamy fabryki i biura w Polsce, gdzie zatrudniamy ponad 11.000 pracowników. Nawet w tak niekorzystnych warunkach nadal inwestowaliśmy w rozwój i jakość naszych produktów – bo wierzymy, że kolejne lata zmienią te negatywne trendy – powiedziała Anna Burakowska, prezes zarządu Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (na zdjęciu poniżej).
Są też dostępne pierwsze dane z 2024 roku. W pierwszym kwartale br. odnotowano ogólny spadek sprzedaży opon do dystrybutorów o 3%. W segmencie opon do samochodów osobowych, największym na rynku, również zanotowano spadek o 3%. W innych segmentach sytuacja była podobna: sprzedaż opon dostawczych spadła o 12%, ciężarowych o 15%, a rolniczych o 6%. Segment przemysłowy pozostał na niezmienionym poziomie. Natomiast segment SUV odnotował wzrost sprzedaży o 12%, a opony motocyklowe zanotowały niewielki wzrost o 1%.
Opony do elektryków
Opony do samochodów elektrycznych różnią się od tych stosowanych w pojazdach spalinowych, głównie ze względu na specyficzne wymagania techniczne wynikające z charakterystyki aut elektrycznych. Nie istnieje uniwersalne oznaczenie dla opon EV, narzucone odgórnie przez przepisy unijne, ale producenci wprowadzili własne systemy identyfikacji tych opon, umieszczając odpowiednie oznaczenia na bocznych ścianach, zazwyczaj w pobliżu nazwy bieżnika. Projektowanie opon do samochodów elektrycznych to proces, w którym konieczne jest wypracowanie kompromisów między różnymi parametrami: prowadzeniem a niskim oporem toczenia, przyczepnością a trwałością, niskim poziomem hałasu a osiągami na mokrej nawierzchni. Wszystkie te aspekty wynikają z unikalnych cech pojazdów elektrycznych.
Wytrzymałość przede wszystkim
– Opony do samochodów elektrycznych muszą być przede wszystkim dużo bardziej wytrzymałe niż te przeznaczone do samochodów z klasycznym napędem. Wiąże się to ze zwiększoną masą pojazdów elektrycznych spowodowaną wbudowaną baterią i sprawia, że opony w samochodach elektrycznych muszą mierzyć się z większym naciskiem na podłoże, a przez to szybszym ścieraniem. Do tego dochodzi hałas generowany przez samochody elektryczne. Podczas gdy w samochodach spalinowych słychać przede wszystkim silnik, w pojazdach elektrycznych ze względu na brak tego elementu, na pierwszy plan wysuwa się hałas generowany przez opony. Jest to kolejny czynnik, któremu producenci opon do pojazdów elektrycznych muszą stawić czoła – tłumaczy Przemysław Trzaskowski, Mobility Solutions Manager w Bridgestone.
Masa własna
Masa własna akumulatorów sprawia, że pojazdy elektryczne są o 25-30% cięższe niż ich spalinowe odpowiedniki, co wymusza zastosowanie opon o większej średnicy lub tych samych rozmiarów, ale z wyższym indeksem nośności. W odpowiedzi na te wymagania, producenci opracowali nowy standard nośności – High Load (HL). Oznaczenie to znajduje się na boku opony i jest istotne w kontekście większej masy pojazdu. Przykładowo, opona o rozmiarze 265/40R21 może występować w wersjach Standard Load (SL) z nośnością 101, Extra Load (XL) z nośnością 105 oraz High Load (HL) z nośnością 108, zgodnie z normami ETRTO (European Tyre and Rim Technical Organisation).
Moment obrotowy i redukcja hałasu
Samochody elektryczne, poza większą masą, cechują się także znacznie większym momentem obrotowym, co stanowi dodatkowe wyzwanie dla opon. Wymaga to zastosowania wytrzymalszych mieszanek gumowych, które jednocześnie zapewniają odpowiednią przyczepność i trwałość. Istotnym aspektem jest również hałas generowany przez opony. Brak dźwięku silnika spalinowego sprawia, że dźwięki opływającego powietrza i toczenia opon stają się bardziej odczuwalne w kabinie pojazdu elektrycznego.
Współpraca między producentami pojazdów a sektorem oponiarskim jest kluczowa dla tworzenia opon spełniających te specyficzne wymagania. Przykładem takiej współpracy jest model EfficientGrip Performance firmy Goodyear, dedykowany samochodom elektrycznym. Opony te mają cieńsze kanały w rzeźbie bieżnika, co zwiększa powierzchnię styku z nawierzchnią w porównaniu do tradycyjnych rowków radialnych. Dzięki temu opony lepiej radzą sobie z dużym momentem obrotowym, jednocześnie zachowując wysokie osiągi na mokrej nawierzchni.
Optymalizacja kształtu komory opony pozwala na skuteczne przenoszenie dodatkowej masy pojazdu spowodowanej ciężarem baterii, przy jednoczesnym utrzymaniu optymalnej powierzchni styku z nawierzchnią. Mieszanka bieżnika została zaprojektowana tak, aby zapewniać bardzo niski opór toczenia, co przekłada się na dłuższy zasięg pojazdów elektrycznych. Jednocześnie, mieszanka ta musi radzić sobie z wysokim momentem obrotowym i zapewniać doskonałą przyczepność na różnych nawierzchniach.
Ceny i rozmiary
Przyjrzeliśmy się również cenom i dostępnym rozmiarom opon letnich dedykowanych elektrykom, sprzedawanych na najpopularniejszym serwisie do zakupu ogumienia samochodowego – Oponeo. Jako parametr do porównania przyjęliśmy oponę 235/40/R19, popularny rozmiar, obecny na przykład w Tesli Model 3. Ceny zaczynają się od 514 złotych, a kończą na 926 złotych za sztukę, różnica wynika z klasy kupowanego produktu. Najwięcej przyjdzie nam zapłacić za oponę Pirelli P Zero, wykorzystująca technologię ELECT, a najtańszą opcją jest opona Kumho Ecsta PS71 EV. Najwięcej ofert znajdziemy w przedziale 700-800 złotych. Jak wynika, między innymi, z poniższej tabeli – opony dedykowane samochodom elektrycznym są droższe od zwykłych opon. Nie powinno to dziwić – jest to kwestia większego zaawansowania technologicznego, a różnica nie jest spektakularnie duża.
Rozmiar | 225/55/R19 | 235/40/R19 | 255/45/R20 |
Cena najtańszej opony (za szt.) | 455 zł | 514 zł | 748 zł |
Cena najdroższej opony (za szt.) | 1026 zł | 926 zł | 1341 zł |
Natomiast jeżeli chodzi o dostępne rozmiary to oferta opon dedykowanych BEV rozwinęła się na tyle dynamicznie, że łatwo i szybko możemy znaleźć każdy potrzebny nam rozmiar. Warto jedynie zaznaczyć, że czołowi producenci głównie oferują opony, które częściej spotyka się w popularnych EV. W przypadku wyjątkowych, trudnodostępnych rozmiarów możemy liczyć przeważnie na producentów uznawanych za klasę średnią lub klasę ekonomiczną.
Walka o dłuższy zasięg
Efektywność baterii w pojazdach elektrycznych jest ograniczona, co sprawia, że największym wyzwaniem dla użytkowników jest zasięg pojazdu oraz dostępność infrastruktury ładowania. W związku z tym, samochody elektryczne wymagają opon o niskim oporze toczenia, aby maksymalizować żywotność akumulatora i zwiększać zasięg. Technologie takie jak ENLITEN od Bridgestone, Energy AirShield opracowana przez Michelin oraz EVolution wdrożona przez Hankook, doskonale wpisują się w te potrzeby.
Fot. Maciej Gis
Opony te cechują się lekkością i odpornością na ścieranie, jednocześnie zapewniając wysoki poziom właściwości jezdnych. Dzięki takim rozwiązaniom opór toczenia może zostać zredukowany nawet o 30% w porównaniu do tradycyjnych opon. Redukcja oporu toczenia jest kluczowa, ponieważ bezpośrednio wpływa na efektywność energetyczną pojazdu, umożliwiając pokonywanie większych odległości na jednym ładowaniu i poprawiając ogólną wydajność pojazdu elektrycznego.
Opona całoroczna alternatywą?
Zakładanie opon całorocznych do samochodów elektrycznych jest możliwe, ale może być korzystne wyłącznie w określonych sytuacjach. Przede wszystkim o ile wybierze się modele spełniające specyficzne wymagania tych pojazdów. Kluczowe jest, aby opony te miały odpowiednią nośność, niski opór toczenia, były ciche i wykonane z mieszanki zapewniającej trwałość oraz przyczepność dostosowaną do dużego momentu obrotowego.
Fot: Michelin
Kolejnym ważnym aspektem jest styl jazdy kierowcy. Opony uniwersalne sprawdzą się tylko wtedy, jeśli preferowany jest zachowawczy styl jazdy i nie jesteś częstym użytkownikiem dróg ekspresowych i autostrad. W efekcie ciężko będzie im dorównać także oponom zimowym na ośnieżonej drodze – w warunkach typowo zimowych mogą właściwie uniemożliwić jazdę. Opony całoroczne nie będą tak dobre jak „zimówki” zimą i opony letnie latem.
Zatem opony całoroczne mogą być praktycznym i ekonomicznym rozwiązaniem dla użytkowników samochodów elektrycznych tylko w ściśle określonych warunkach. Dla większego komfortu i bezpieczeństwa lepiej zainwestować w opony sezonowe i nie martwić się o to czy uda nam się zmieścić w zakręcie. Jedynym zmartwieniem pozostają wtedy wizyty u wulkanizatora co pół roku.
Maksym Berger