Test: Volvo EX90

Szwedzki minimalizm w bezobsługowej odsłonie

Na debiut EX90 czekaliśmy dwa lata. Największy elektryk Volvo jest dosłownie naszpikowany elektroniką
Źródło zdjęcia: Maciej Gis
  • Elektryczny flagowiec Volvo, czyli synonim komfortu
  • Siedmiomiejscowy SUV zmienia się po złożeniu siedzeń w dostawczaka
  • 2800 kg masy, to nie problem. 400 KM i 770 Nm dają radę
  • Bateria? Jedna z największych, czyli 107 kW netto
  • Cena? Z konfiguracją, pułap 500 tys. zł spokojnie do przekroczenia

Galeria zdjęciowa Volvo EX90

Maciej Gis

REKLAMA