Premiera Nissana

Nowy LEAF 2025 – elektryczna rewolucja z duszą i sercem

Zamówienia ruszą tej jesieni, a pierwsze dostawy auta do klientów zaplanowano na wiosnę 2026 roku.
Źródło zdjęcia: Nissan
  • Kolejna odsłona LEAF-a przejedzie na jednym ładowaniu 600 km
  • Współczynnik oporu powietrza wynosi zaledwie 0,25  
  • Moc ładowania? 150 kW
  • Zamówienia ruszą jeszcze w tym roku, a dostawy w 2026

W świecie elektromobilności są premiery, które przechodzą bez większego echa, i są też takie, które zmieniają zasady gry. Internetowa odsłona nowego Nissana LEAF-a, poprowadzona przez Emelię Hartford – znaną w świecie motoryzacyjnym z pasji do budowania i ścigania się samochodami – bez wątpienia należy do tej drugiej kategorii. Nowa odsłona kultowego już „elektryka” ma atuty, by podbić serca zwolenników bezemisyjnego transportu. Zamówienia ruszą tej jesieni, a pierwsze dostawy auta do klientów zaplanowano na wiosnę 2026 roku.

600 km

LEAF w swojej trzeciej już generacji zrywa z dotychczasową linią nadwozia. Teraz to pełnoprawny crossover – muskularny, opływowy i nowoczesny. Nowy grill, ukryte klamki, agresywna linia dachu i holograficzne światła tylne – wszystko to nie tylko robi wrażenie estetyczne, ale służy realnej poprawie aerodynamiki. A to z kolei przekłada się na najważniejszy parametr każdego „elektryka” –zasięg.

Według Keiji Enfo, głównego specjalisty ds. produktu w Nissanie, nowy LEAF może przejechać aż 600 kilometrów na jednym ładowaniu (w wersji japońskiej i europejskiej). Dla rynku amerykańskiego to ponad 300 mil – to wybitny wynik.

Producent podkreśla, że dzięki możliwości szybkiego ładowania prądem stałym (DC) z mocą do 150 kW, nowy LEAF może odzyskać nawet 417 km zasięgu w zaledwie 30 minut. Na autostradzie auto oferuje zasięg ponad 330 km przy prędkości 130 km/h.

Wersja akumulatoraPojemność użytkowaZasięg (WLTP)
Standardowa52 kWhdo 436 km*
O zwiększonej pojemności75 kWhdo 604 km

Od debiutu w 2010 roku Nissan LEAF sprzedał się w niemal 700 000 egzemplarzy na całym świecie, zapisując się w historii jako pierwszy masowo produkowany samochód elektryczny. Producent nową osłoną kultowego już elektryka otwiera nowy rozdział w historii tego modelu — zaprojektowanego i skonstruowanego od nowa, aby sprostać oczekiwaniom współczesnych użytkowników pojazdów elektrycznych, pozostając jednocześnie wiernym swoim innowacyjnym korzeniom.

Dzięki całkowicie nowemu Nissanowi LEAF oferujemy samochód elektryczny, który łączy elegancję, pewność prowadzenia i przełomowy zasięg – opakowane w design, który jest równie inteligentny, co emocjonalny – powiedział Arnaud Charpentier, wiceprezes Nissana ds. marketingu i mobilności w regionie AMIEO.

O tym, jak dopracowany jest ten samochód, opowiedział też Alfonso Albaisa, szef globalnego designu Nissana. Zwraca uwagę na każdy detal – od wysokości linii bocznej po symboliczne elementy ukryte w designie. „2-3” – zapisane subtelnie w różnych miejscach – to fonetyczny zapis „Ni-san” w języku japońskim. Samochód, jak mówi Albaisa, łączy fizyczną i cyfrową estetykę – od faktury materiałów po światła i kształty.

LEAF jest pełen „easter eggów”, czyli ukrytych smaczków, które mają sprawić, że użytkownicy poczują emocjonalną więź z autem. Warto dodać, że współczynnik oporu powietrza wynosi w nowym LEAF-ie zaledwie 0,25.

Mobilne sanktuarium

W środku? Spokojnie, minimalistycznie i nadzwyczaj przestronnie. Nie ma tunelu środkowego przez co kabina jest otwarta i komfortowa. Pięciu dorosłych pasażerów może podróżować w pełnej wygodzie, a panoramiczny dach z elektroniczną regulacją przepuszczalności światła pozwala wybrać nastrój – od całkowitego zacienienia po pełne słońce.

Wnętrze LEAFa to wręcz mobilne sanktuarium, które – gdy trzeba – może też zamienić się w multimedialne centrum z 14,3-calowym ekranem i przestrzennym dźwiękiem. Auto ma być (i jest) zoptymalizowane pod kątem codziennej funkcjonalności bagażnik nowego Nissana LEAF zapewnia 437 litrów przestrzeni.

Doświadczenie jazdy

Ale nowy LEAF to nie tylko design i komfort – to przede wszystkim doświadczenie jazdy. Hartford, która jeździła niezliczoną liczbą aut, podkreśla, że ten samochód prowadzi się intuicyjnie i płynnie. Przyjemność z jazdy jest natychmiastowa. Układ kierowniczy reaguje precyzyjnie, a system wspomagania ruchu dba o to, by każdy kilometr był bezpieczny i efektywny.

Samochód wspiera kierowcę zestawem intuicyjnych technologii:

•             ProPILOT Assist z funkcją Navi-link, który dostosowuje prędkość pojazdu do zakrętów i zmieniających się ograniczeń prędkości, umożliwiając bardziej płynną i bezstresową jazdę po autostradzie;

•             e-Pedal Step oraz regulowany system rekuperacji umożliwiające płynną jazdę z użyciem jednego pedału, szczególnie w warunkach miejskich. Poziom rekuperacji można dostosować ręcznie za pomocą manetek przy kierownicy lub automatycznie – dzięki systemowi Intelligent Distance Control, który dopasowuje siłę odzyskiwania energii w zależności od sytuacji na drodze;

•             System kamer 360° z widokiem 3D z ośmiu punktów oraz wizualizacja otoczenia w czasie rzeczywistym, które ułatwiają precyzyjne manewrowanie w ciasnych przestrzeniach;

•             Widok „niewidocznej maski” (Invisible Hood View) oraz szerokokątny widok do przodu (Front Wide View) pozwalające dostrzec przeszkody ukryte za zaparkowanymi pojazdami, budynkami lub innymi obiektami.

W ofercie znajdują się 18-calowe obręcze z lekkich stopów z oponami o szerokości 195 mm w wersji podstawowej, 18-calowe obręcze z szerszymi oponami 215 mm w wersji średniej oraz 19-calowe obręcze z lekkich stopów z oponami 235/45 R19 w najwyższej wersji wyposażenia.

V2L

LEAF potrafi jednak znacznie więcej niż tylko dobrze jeździć. Dzięki funkcji V2L (vehicle-to-load), potrafi zasilić sprzęty domowe, kemping, a nawet… dom. Chris i Julie Ramsey, pionierzy w podróżach elektrycznymi Nissanami, pokazali, jak z pomocą baterii LEAFa można urządzić wieczór filmowy gdziekolwiek – bez agregatu, bez hałasu, po prostu z czystą energią z auta. Co więcej, w wybranych krajach można nawet oddać energię z powrotem do sieci i… zarobić.

Pod maską tego nowego modelu kryje się coś więcej niż tylko technologia – jest tam 15 lat ewolucji, pasji i uważnego słuchania użytkowników. Ivan Espinoza, prezes globalny Nissana, podkreśla, że trzecia generacja LEAFa to kulminacja doświadczeń z poprzednich wersji i odpowiedź na rzeczywiste potrzeby klientów.  – To nie jest już tylko samochód. To wolność. To energia. To zupełnie nowy styl życia -dodaje.

Nissan nie tylko zaprezentował kolejny model EV – zaprezentował wizję przyszłości. LEAF z roku modelowego 2025 to pojazd, który może być rozszerzeniem naszego domu, mobilnym centrum energii (powerbankiem – przyp. red.) i codziennym towarzyszem. Dla Nissana to flagowy model – tętniące serce nowoczesnej marki. Dla kierowców – być może punkt zwrotny w myśleniu o samochodzie elektrycznym. Oby. LEAF zasługuje na takie myślenie.

Fot. Mat. prasowe

REKLAMA