Home Rynek Europa Komisja Europejska przyjrzy się chińskim subsydiom na samochody elektryczne

Rynek europejski

Komisja Europejska przyjrzy się chińskim subsydiom na samochody elektryczne

Rynek europejski

Komisja Europejska przyjrzy się chińskim subsydiom na samochody elektryczne

Ursula von der Leyen zapowiada działania chroniące europejski rynek z pełnym poszanowaniem zobowiązań UE i międzynarodowych umów
Fot. europa.eu
Przeczytasz w 2 min
Przeczytasz w 2 min

Rynek samochodów elektrycznych w Europie błyskawicznie rośnie. Udział elektryków w sprzedaży nowych aut w krajach UE w sierpniu przekroczył już 20 procent! Liderami światowego rynku jest amerykańska Tesla i chiński BYD. Obie firmy przeznaczają wielkie środki na pozyskanie europejskiego klienta. Dotrzymywać im kroku starają się też europejskie koncerny (m. in. Volkswagen, Stellantis czy Renault). Jednak wobec konkurencji cenowej aut z Azji może to okazać się trudne. Tymczasem monitorująca całą sytuację Komisja Europejska oficjalnie wszczęła dochodzenie antysubsydyjne w sprawie importu akumulatorowych pojazdów elektrycznych (BEV) z Chin.

Możliwe nielegalne subsydiowanie

Dochodzenie określi najpierw, czy łańcuch wartości BEV-ów w Chinach korzysta z nielegalnego subsydiowania (dofinansowania rządowego) oraz czy dotacje te powodują lub grożą spowodowaniem szkody gospodarczej dla producentów BEV z UE. Jeśli przypuszczenia się potwierdzą w następnym kroku zbadany zostanie realny wpływ tych środków na importerów, użytkowników i konsumentów pojazdów elektrycznych w UE. Następnie Komisja ustali, czy leży w interesie UE, aby zaradzić skutkom nieuczciwych praktyk handlowych. Na koniec zaś może nałożyć stosowne tzw. środki zaradcze. Jednym z nich może być nałożenie ceł antysubsydyjnych na przywóz pojazdów elektrycznych z Chin.

Dochodzenie jest zgodne z surowymi procedurami prawnymi zgodnymi z zasadami UE i WTO, umożliwiając wszystkim zainteresowanym stronom, w tym chińskiemu rządowi i firmom/eksporterom, przedstawienie swoich uwag, dowodów i argumentów w sprawie.

 – Sektor pojazdów elektrycznych ma ogromny potencjał dla przyszłej konkurencyjności Europy i zielonego przywództwa przemysłowego. Unijni producenci samochodów i powiązane sektory już inwestują i wprowadzają innowacje, aby w pełni rozwinąć ten potencjał. Wszędzie tam, gdzie znajdujemy dowody na to, że ich wysiłki są utrudnione przez zakłócenia rynku i nieuczciwą konkurencję, podejmiemy zdecydowane działania. I zrobimy to z pełnym poszanowaniem naszych zobowiązań UE i międzynarodowych. To antysubsydyjne dochodzenie będzie dokładne, sprawiedliwe i oparte na faktach – powiedziała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.

Z własnej inicjatywy

Co ciekawe, Komisja Europejska wszczęła dochodzenie z własnej inicjatywy (ex officio), po zgromadzeniu dowodów na to, że niedawny wzrost przywozu pojazdów elektrycznych z Chin stanowił zagrożenie gospodarcze dla tej gałęzi unijnego przemysłu. Zgodnie z wymogami prawnymi UE i WTO, przed rozpoczęło się dochodzenie odbyły się konsultacje z rządem chińskim.

Dochodzenie zostanie zakończone w terminie maksymalnie 13 miesięcy od wszczęcia. Jeżeli prawnie będzie to uzasadnione, wszelkie tymczasowe cła antysubsydyjne mogą zostać nałożone w ciągu 9 miesięcy od wszczęcia postępowania, a wszelkie ostateczne środki, które należy nałożyć do 4 miesięcy lub w terminie 13 miesięcy od wszczęcia dochodzenia.

Potentaci rozdają elektryczne karty

Potentaci tacy jak amerykańska Tesla czy chiński BYD, estymują świtową sprzedaż roczną już na blisko 2 mln aut, łakomie patrząc na unijny rynek. Przypomnijmy, że chiński lider elektromobilności BYD jest już o krok, od zdetronizowania na światowym rynku Tesli. Firma pozostaje na dobrej drodze do sprzedaży około 3 milionów pojazdów elektrycznych, w tym hybryd. Władze azjatyckiego giganta zapowiadają zaś „atak” na rynek europejski co ma być ostatnim krokiem w potwierdzeniu ich światowej dominacji w obszarze aut elektrycznych.

BYD Europe, ma swoją siedzibą w Holandii. Chiński producent jest jednak obecny w wielu krajach starego kontynentu m. in. w Norwegii, Danii, Szwecji, Niemczech, Francji, Niderlandach i Belgii, Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz w Finlandii i Islandii.

Lider rynku Tesla, mająca jedną ze swoich fabryk pod Berlinem potwierdziła swój roczny cel sprzedaży 1,8 miliona pojazdów.

Rafał Wąsowicz

Źródło: europa.eu, własne
REKLAMA

Narzędzia
i kalkulatory