Chińska dominacja bez konkurencji
Według Rho Motion w pierwszej połowie 2025 roku wszystkie dziesięć największych firm dostarczających ogniwa do systemów BESS pochodziło z Chin. To znaczący zwrot w porównaniu z 2023 rokiem, kiedy w globalnym zestawieniu wciąż obecne były koreańskie koncerny – Samsung SDI i LG Energy Solution.
Dziś jednak producenci z Korei Południowej zostali wypchnięci z pierwszej dziesiątki, głównie ze względu na rosnącą dominację technologii LFP (litowo-żelazowo-fosforanowej), w której chińskie firmy mają wyraźną przewagę.

Z raportu wynika, że CATL – niekwestionowany lider branży – utrzymał pozycję największego dostawcy ogniw, kontrolując aż 22 proc. światowego rynku w pierwszej połowie 2025 roku. Za nim uplasowały się m.in. EVE Energy, CALB i REPT Battero, które w ostatnich latach intensywnie inwestują w zwiększenie mocy produkcyjnych.
Coraz większy rynek, coraz mniejsze udziały gigantów
Mimo, że globalny popyt na magazyny energii rośnie, to udział największych graczy w rynku systematycznie maleje. W 2023 roku trzej liderzy rynku kontrolowali 58 proc. sprzedaży ogniw, rok później już tylko 53 proc., a w pierwszej połowie tego roku – zaledwie 46 proc. Zdaniem analityków to znak dojrzewania rynku, bo choć popyt jest rekordowy, konkurencja staje się coraz bardziej zróżnicowana, a mniejsze firmy potrafią skutecznie zdobywać kontrakty i zwiększać udział w sprzedaży.

To jednak wciąż rynek wymagający ogromnych nakładów kapitałowych – przekonują branżowi eksperci. Produkcja ogniw pozostaje jednym z najbardziej kosztownych etapów w łańcuchu wartości sektora BESS, co odróżnia ją od segmentu integratorów systemów – firm, które projektują i montują kompletne magazyny energii. Właśnie tam pojawia się coraz więcej nowych graczy, dla których bariera wejścia jest znacznie niższa.
Duże kontrakty zmieniają układ sił
Raport Rho Motion porusza jeszcze jeden wątek, a mianowicie, że ranking producentów ogniw może ulegać gwałtownym zmianom – wszystko zależy od wielkości realizowanych zamówień. Dobrym przykładem jest CALB, które w 2024 roku znacząco poprawiło swoją pozycję dzięki dostawom ogniw o łącznej pojemności 12,2 GWh dla Sungrow, jednego z największych integratorów BESS na świecie.
Z kolei BYD, mimo że w pierwszej połowie 2025 roku wypadł z globalnej pierwszej piątki, już w drugiej połowie roku może odrobić straty za sprawą ogromnego kontraktu z chilijską firmą Grenergy, obejmującego projekt o mocy 6,5 GWh.
Nowa era dla magazynów energii
Rosnące zapotrzebowanie na magazyny energii to bezpośrednia konsekwencja przyspieszającej dekarbonizacji i rozwoju odnawialnych źródeł energii. Systemy BESS są dziś niezbędne, by stabilizować sieci energetyczne i zwiększać udział energii słonecznej oraz wiatrowej w miksie energetycznym – przekonują specjaliści z zakresu energetyki.
Dane Rho Motion pokazują tym samym, że globalny rynek magazynów energii wszedł w fazę dynamicznej ekspansji, w której chińscy producenci nadają ton całej branży. Ale coraz większa konkurencja oraz presja na lokalizację produkcji – zwłaszcza w Europie i Ameryce Północnej – mogą w kolejnych latach przynieść nowe rozdanie.
OW

