Grzechów, które popełniają kierowcy jest wiele. Zaczynając od nadmiernych prędkości, a kończąc na niedostosowaniu pojazdu do warunków drogowych. Okazuje się jednak, że lęk w narodzie jednak jest. Z badania ankietowego przeprowadzonego na zlecenie Goodyear w 9. krajach Europy – Polski, Francji, Niemiec, Włoch, Rumunii, Szwecji, Norwegii, Danii i Finlandii, na próbce 4500 kierowców, Polacy najbardziej obawiają się oblodzonych, śliskich i mokrych dróg przy ograniczonej widoczności.
Polacy boją się bardziej
Badanie pokazało też, że odpowiednie opony są dla polskich kierowców kluczowym elementem podnoszącym poczucie pewności na drodze, ważniejszym niż w innych krajach. Ponadto rodacy za kierownicą czują się mniej bezpiecznie w trudnych zimowych warunkach na drogach w porównaniu do średniej z badanych europejskich krajów. W skali od 1 do 10, gdzie 10 oznacza „całkowicie bezpiecznie”, wynik polskich respondentów oznaczający poczucie bezpieczeństwa (pozycje 8-10) wyniósł 15 proc. i był o niemal połowę niższy niż europejska średnia (29 proc.). Na drugim końcu skali, aż 8 proc. polskich kierowców wybrało odpowiedź „wcale nie czuję się bezpiecznie”, co oznacza wynik dwa razy wyższy od średniej europejskiej.
Obawy Polaków nie odbiegają od europejskich trendów. Lód na drodze okazał się lękiem numer jeden we wszystkich krajach, gdzie przeprowadzono badanie, niezależnie od geograficznych i klimatycznych różnic, z tym, że w Polsce i Finlandii wskazało go aż 60 proc. badanych, podczas gdy w pozostałych regionach Europy wynik wahał się między 46 a 52 proc. Lękiem numer dwa w Polsce okazują się być śliskie i mokre drogi oraz ograniczona widoczność (w obu przypadkach po 47 proc. wskazań). Następnie wskazano ośnieżone drogi (44 proc.) i utratę kontroli nad pojazdem przez siebie lub innego kierowcę (po 41 proc.). Spora grupa, bo 40 proc. badanych, czuje się niepewnie, gdy auto z tyłu jedzie zbyt blisko, a prawie 1/3 respondentów obawia się utknięcia w zaspie.
W porównaniu do innych krajów, u polskich kierowców obawa przed utratą kontroli nad pojazdem jest wyraźnie większa (41 proc. wobec europejskiej średniej 29 proc.), tak samo jest w kwestii jazdy po zaśnieżonych drogach (44 proc. wobec 25 proc.).
Lekarstwo na niepewność
Jazda w zimowych warunkach to duże wyzwanie dla kierowców. Krzepiące jest, że zdecydowana większość kierowców świadomie się do tego wyzwania przygotowuje. Jedynie 3 proc. prowadzących nie podejmuje żadnych działań. W tym miejscu warto przytoczyć testy przeprowadzone przez Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego (PZPO). Podczas testu przeprowadzonego na torze w Poznaniu na mokrej nawierzchni, bez śniegu, już w temperaturze 6°C auto na letnich oponach z prędkości 85 km/h zahamowało o 6 metrów dalej niż na zimowych. W popularnym segmencie SUV-ów na letnich oponach te wyniki będą jeszcze gorsze, ponieważ taki pojazd ma większą masę i wyżej położony środek ciężkości. Podobnie auto elektryczne – choć baterie są nisko położone, to jednak dokładają one 1/3 masy auta – więc droga hamowania znacznie się wydłuża.
Zimówki remedium na lęk
Z badania Goodyer wynika natomiast, że najpopularniejszym remedium na drogowe lęki w Polsce jest wymiana opon na zimowe (65 proc.), co jest wynikiem znacznie wyższym od europejskiej średniej (49 proc.). Co ciekawe, wyższy wynik od Polski w kwestii zmiany opon na zimowe zanotowała tylko Finlandia (67 proc.), a najmniej wskazań na zmianę opon było we Francji (15 proc.) i Włoszech (28 proc.), co nie dziwi zważywszy na łagodniejszy klimat w tych krajach. W podobnych do Polski pogodowo Niemczech zmianę opon na zimowe wskazało 44 proc. kierowców.
Kolejne czynności deklarowane przez polskich kierowców w ramach przygotowań do jazdy zimą to oczyszczanie szyb przed jazdą – popularnie nazywane skrobaniem (59 proc.), sprawdzanie prognozy pogody (42 proc.), a także kontrola stanu pojazdu – płynu chłodniczego (39 proc.), stanu hamulców (34 proc.) i ciśnienia opon (32 proc.).
Zapytani w badaniu kierowcy co zwiększa ich poczucie bezpieczeństwa na zimowej drodze, polscy kierowcy najczęściej wskazywali na zmniejszenie prędkości – odpowiedziało tak aż 70 proc. respondentów, wyraźnie powyżej średniej dla krajów europejskich (56 proc.). Poczucie bezpieczeństwa zwiększa się również przy zachowaniu odpowiedniego dystansu od pojazdu poprzedzającego (65 proc.) i jadącego dobrze oświetloną drogą (50 proc.). Czujemy się lepiej dając sobie więcej czasu na podróż (40 proc.) i mając pełny bak paliwa lub w pełni naładowaną baterię w przypadku pojazdów elektrycznych (31 proc.).
– Wspólnym mianownikiem wszystkich lęków i obaw polskich kierowców są te elementy, na które nie mają wpływu. Dlatego odpowiednie przygotowanie auta do zimy i zapewnienie niezbędnego wyposażenia ma kluczowe znaczenie dla naszego bezpieczeństwa, oszczędności, komfortu jazdy, zgodności z przepisami oraz ogólnej pewności siebie na drodze. Nie tylko zmniejsza ryzyko wypadków, ale także pozwala nam cieszyć się bardziej spokojną i bezpieczną podróżą przez zimowe miesiące – powiedziała Marta Sobieska, Head of Consumer Marketing w Goodyear Europe East North.
Zaufanie do opon
Na pytanie o wpływ opony na poczucie pewności siebie na drodze, aż 82 proc. polskich kierowców odpowiedziało, że opony są ważne, w tym przeważająca grupa respondentów (56 proc.) wybrała odpowiedź „bardzo ważne”.
Liczne badania potwierdzają, że jakość opon ma duże znaczenie dla osiągów pojazdu zimą i w konsekwencji dla bezpiecznej jazdy. Test przeprowadzony przez wiodący magazyn motoryzacyjny Auto Bild wykazał, że droga hamowania na mokrej nawierzchni z prędkością 80 km/h może być nawet o 10 metrów dłuższa w przypadku niskobudżetowych opon zimowych w porównaniu z oponami zimowymi klasy premium.
Jazda w trudnych warunkach drogowych zimą wymaga od kierowcy szczególnego skupienia i szybkiej reakcji, zwłaszcza gdy na drodze pojawia się niespodziewana przeszkoda albo samochód z przodu nagle zahamuje. Opona zdolna skrócić drogę hamowania i poradzić sobie z największymi zimowymi wyzwaniami w postaci mokrych i zaśnieżonych dróg staje się w takiej sytuacji bezcenna.
Mówiąc o oponach zimowych warto również podkreślić, że poza wyborem ogumienia trzeba pamiętać kluczowej zasadzie 3P. Oznacza to:
• Porządne opony,
• Profesjonalny serwis,
• Prawidłowe ciśnienie.
Złe ciśnienie w ogumieniu może skutkować dłuższą drogą hamowania lub nieodpowiednim zachowaniem się pojazdu przy nagłych manewrach, np. podczas wymijania przeszkody. Zbyt niskie z kolei wpływa na przyspieszone zużycie opon. Ubytek o tylko 0,5 bara wydłuża drogę hamowania nawet o 4 metry i obniża żywotność bieżnika aż o 1/3. Dodatkowo zwiększa się hałas, zużycie paliwa i koszty eksploatacji auta. To nie jedyne grzechy polskich kierowców. Badania dowiodły, że 36 proc. wypadków spowodowanych jest stanem technicznym pojazdu, z czego 40-50 proc. ma związek ze stanem opon.
W przypadku serwisu również trzeba mieć się na baczności. Brak doświadczenia zakładu wulkanizacyjnego przy wymianie opon może doprowadzić do ich uszkodzenia, a tym samym nawet konieczności ich wymiany.
PZPO przypomina również, że przed wyruszeniem w podróż powinno się pamiętać o:
- Weryfikacji opon i felg: To podstawowa czynność przed wyjazdem, która może zapobiec potencjalnym problemom na drodze. Uszkodzenia mechaniczne, nacięcia, spękania czy ubytki bieżnika zwiększają ryzyko wypadku, szczególnie przy autostradowych prędkościach. Dlatego warto powierzyć to zadanie specjalistom, takim jak warsztaty posiadające Certyfikat Oponiarski Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego i TÜV SÜD.
- Sprawdzeniu głębokości bieżnika: Nieodpowiedni bieżnik opony stanowi potencjalne zagrożenie. Kodeks drogowy zakazuje stosowania opon z bieżnikiem mniejszym niż 1,6 mm, jednakże warto pamiętać, że optymalna głębokość bieżnika to minimum 5 mm, zapewniając bezpieczne prowadzenie pojazdu.
- Dostosować ogumienie do pory roku: Jeśli jest jesień, warto korzystać z dedykowanych opon zimowych lub wielosezonowych, które zapewniają odpowiednią przyczepność i kontrolę nad pojazdem. Jazda na oponach letnich w niskich temperaturach jest przede wszystkim niebezpieczna, ponieważ zmniejsza przyczepność i wydłuża drogę hamowania.
- Sprawdzić ciśnienie w oponach: Regularne sprawdzanie i utrzymywanie właściwego ciśnienia w oponach jest kluczowe. Niewłaściwe ciśnienie prowadzi do przyspieszonego zużycia opon, zwiększa opór toczenia i zużycie paliwa, a także obniża przyczepność i stabilność pojazdu.
- Zapas to też opona: Koło zapasowe lub dojazdowe także wymaga uwagi. Trzeba regularnie kontrolować stan ciśnienia, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy może być potrzebne.
Goodyear też dla elektryków
Goodyear, specjalnie przed okresem zimowym, wprowadził na rynek nowy produkt. UltraGrip Performance 3 jest oferowany w szeregu rozmiarów od 16 do 22 cali średnicy. Można go używać zarówno w pojazdach o napędzie spalinowym, jak też w pojazdach elektrycznych – firma widząc rynkowe trendy zoptymalizowała produkt pod kątem większej masy elektryków oraz potrzeby zwiększonych obciążeń wynikających z rekuperacji energii. W efekcie nowa opona to obecnie jeden z lepszych produktów dla EV. Potwierdzają to testy, według których droga hamowania zarówno na mokrej, jak i suchej nawierzchni jest najkrótsza w stosunku do bezpośredniej konkurencji.