Subsydiowana elektromobilność

Francja odsłania plan na 2026 rok. Ekologiczny bonus, czyli dopłaty do elektryków zostają

Ostatnie miesiące pokazały, jak mocno zachęty wpływają na francuski rynek EV
Źródło zdjęcia: Archiwum EPL

Francja przyspiesza elektryfikację motoryzacji. Tamtejszy rząd ogłosił, że system dopłat do aut elektrycznych pozostanie bez zmian co najmniej do końca 2026 roku. Decyzja zapadła w momencie, gdy sprzedaż BEV rośnie tam najszybciej od miesięcy, a udział „elektryków” w rynku osiągnął rekordowe 24,4 proc. Na tle francuskiej ofensywy warto zapytać: jak na podobne wyzwania odpowiadają inne europejskie potęgi motoryzacyjne?

  • Francuski rząd przedłużył elektromobilne bonusy do końca 2026 roku
  • Dopłaty mogą sięgnąć nawet 5 700 euro dla najuboższych gospodarstw domowych
  • Udział elektryków na tamtejszym rynku w październiku osiągnął rekordowe ponad 24 proc.  
  • Europejskie kraje z różnymi modelami wsparcia

Ekologiczny bonus preferuje najuboższych

Francuski rząd zdecydował! System dopłat do samochodów elektrycznych, czyli bonus écologique będzie obowiązywał również w 2026 roku, i to bez żadnych zmian w stosunku do zasad przewidzianych na ostatni kwartał 2025 r. To decyzja, która ma zapewnić stabilność rynku i przewidywalność dla kierowców, producentów oraz dealerów.

W praktyce oznacza to utrzymanie wysokiego poziomu wsparcia, powiązanego nie z budżetem państwa, lecz z rynkiem tzw. certyfikatów oszczędności energii (CEE). I choć brzmi to mocno technicznie, to efekty są konkretne – dopłaty mogą sięgnąć nawet 5 700 euro dla najuboższych gospodarstw domowych – wynika z danych francuskiego rządu cytowanych przez serwis Electrive.com.

To jednak tylko jedna strona medalu. Ostatnie miesiące pokazały bowiem, jak mocno zachęty wpływają na francuski rynek EV. Według analiz Autovista24 (na podstawie danych PFA i AAA Data), październik 2025 r. przyniósł BEV-om historyczny wynik, tj. 34 110 rejestracji i aż 24,4 procent udziału w rynku, czyli o 9 punktów procentowych więcej niż rok wcześniej.

Samochody elektryczne osiągały w tym samym miesiącu dwucyfrowe wzrosty miesiąc po miesiącu, a od lipca rejestracje BEV-ów rosną w tempie przekraczającym 60 proc. rok do roku. W pierwszych dziesięciu miesiącach roku Francuzi zarejestrowali już 250 420 elektryków – o 5,3 proc. więcej niż rok wcześniej – wylicza autovista24.

Jak działa francuski system?

Klucz tkwi w konstrukcji dopłat. Od połowy 2025 r. ich wysokość zależy bezpośrednio od kursu CEE, co powoduje, że nie ma już stałych limitów. Obecnie, jak podaje francuski rząd, maksymalne kwoty to:

  • 5 700 euro dla gospodarstw o najniższych dochodach,
  • 4 700 euro dla dochodów średnich,
  • 3 500 euro dla pozostałych nabywców.

Do tego dochodzi dodatkowy bonus od 1 200 do 2 000 euro za samochody z baterią wyprodukowaną w Europie. Wsparcie dotyczy tylko aut spełniających rygorystyczne kryteria środowiskowe, lżejszych niż 2400 kg i tańszych niż 47 tys. euro (bez opcji).

Bonus ekologiczny nie łączy się z socjalnym leasingiem, który we Francji funkcjonuje jako osobna forma wsparcia. W jego ramach najuboższe gospodarstwa mogą wynająć EV za ok. 100–150 euro miesięcznie. Program działa już w drugim naborze, ale jest dostępny wyłącznie dla osób pracujących i dojeżdżających min. 15 km do pracy lub pokonujących 8 000 km rocznie służbowo.

Minister ekologii Monique Barbut podkreślała niedawno, że sukces transformacji zależy od „uczciwej polityki środowiskowej, obniżającej koszty użytkowania i wzmacniającej francuski przemysł”. I patrząc na październikowe wyniki – wygląda na to, że rynek odpowiedział na te sygnały.

Rosną elektryki, słabnie ICE. Hybrydy królują

Dane Autovista24 pokazują, jak dynamicznie zmienia się francuski krajobraz motoryzacyjny. Hybrydy (HEV i MHEV) pozostają numerem jeden – w październiku osiągnęły 42 proc. udziału w rynku, a od stycznia zarejestrowano ich ponad 590 tys. PHEV-y natomiast wciąż notują spadki – o 14,4 proc. rok do roku w październiku.

Spadki widać przede wszystkim w segmencie aut spalinowych. Udział benzyny w październiku wyniósł tylko 19,2 proc., a diesla zaledwie 4,9 proc. Po dziesięciu miesiącach 2025 r. udział aut spalinowych we Francji skurczył się do 26,9 proc. – o 11,3 punktu procentowego mniej niż rok wcześniej.

Europa stawia na różne modele wsparcia

Francuski system dopłat jest jednym z najbardziej rozbudowanych w Europie, ale nie jest jedyny. Każdy z głównych rynków wdrożył własny sposób wspierania elektromobilności.

Niemcy – powrót dopłat w 2026 roku

Po burzliwym wygaszeniu programu Umweltbonus w 2023 r., Berlin szykuje nowy system dopłat, który ma ruszyć w styczniu 2026 r. Jak pisze Autovista24, przewiduje on:

  • do 4 000 euro dopłaty dla nowych EV do 45 tys. euro,
  • dopłaty także do samochodów używanych,
  • zwolnienie z podatku drogowego na 10 lat dla aut zarejestrowanych do końca 2025 r.,
  • szereg zachęt podatkowych dla firm (m.in. amortyzacja jednorazowa, niższy ryczałt za użytkowanie auta służbowego – 0,25 proc do 95 tys. euro),
  • ułatwienia infrastrukturalne i obniżki opłat sieciowych od 2025 r.

Niemcy mocno wspierają sektor biznesowy, bo to właśnie floty odpowiadają za większość rejestracji.

Wielka Brytania – system grantów ustrukturyzowany, ale ograniczony

Jak wynika z dokumentów brytyjskiego rządu (dostępnych na stronie gov.uk), Zjednoczone Królestwo nadal oferuje wsparcie, lecz tylko na wybrane kategorie pojazdów. Aby auto kwalifikowało się do dotacji, musi spełniać m.in.:

  • normę 0 g CO₂,
  • zasięg min. 100 mil,
  • 8-letnią gwarancję na baterię,
  • określone kryteria trwałości.

Dla samochodów osobowych przewidziano dwie stawki dopłat zależne od kategorii, przy czym grant jest już wkalkulowany w cenę u dealera. W przeciwieństwie do Francji czy Niemiec, Brytyjczycy skupiają się na szczegółowych kryteriach technicznych, a nie na polityce społecznej – ocenia ją eksperci.

Francja zyskuje przewagę

Nie ma wątpliwości, że kluczowym wyróżnikiem francuskiego systemu jest powiązanie dopłat z śladem węglowym produkcji. To dlatego modele z Chin, choć często tańsze, wypadają z listy aut wspieranych. Nowe regulacje z 2025 r. wprowadziły surowe kryteria środowiskowe, analizując nie tylko sam pojazd, lecz cały cykl wytwarzania.

To podejście widać także w tzw. Coup de pouce – dodatkowym bonusie 1 000 euro dla aut wyprodukowanych w Europie, z baterią z Europy (dane: Autovista24). Program obowiązuje do końca 2025 r., ale jego wpływ już widać w statystykach: rejestracje indywidualne wzrosły o 75 proc. rok do roku, szybciej niż flotowe.

OW

REKLAMA