Cele sprzedażowe
Obecna popularność samochodów elektrycznych rośnie w szybkim tempie, głównie dzięki coraz większej dostępności modelowej oraz zaostrzającym się normom emisji CO2 w Europie. Dacia, znana z przystępnych cen i prostoty konstrukcji, zamierza wpisać się w ten trend. Już w 2024 roku marka odnotowała wzrost sprzedaży o 2,7 proc., osiągając wynik ponad 676 000 sprzedanych pojazdów, mimo że sprzedaż elektrycznego modelu Spring spadła aż o 63 proc. Wersja elektryczna Sandero, oparta na platformie AmpR Small, ma być odpowiedzią na potrzeby rynku budżetowych samochodów bateryjnych, jednocześnie zachowując atrakcyjną cenę dzięki wykorzystaniu technologii sprawdzonych w modelach Renault R4 i R5 E-Tech.

W marcu ubiegłego roku pisaliśmy na łamach elektromobilni.pl, że obecna generacja modelu Sandero została wprowadzona na rynek w 2020 roku i nie jest dostępna w wersji elektrycznej. Denis Le Vot, CEO marki, w rozmowie z redakcją Automotive News Europe potwierdził, że nowa Dacia pojawi się w 2027 lub 2028 roku. Będzie dostępna zarówno w wersjach spalinowych, jak i elektrycznej, co z pewnością zadowoli „tradycjonalistyczną” grupę klientów. Nowe Sandero będzie sprzedawane do 2035 roku, kiedy to w Europie zacznie obowiązywać zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych (przyp. red.).

Ryzyko kar
Opóźnienie wprowadzenia elektrycznej wersji Sandero jest związane z koniecznością dostosowania gamy modeli do wymogów emisji CO2 narzuconych przez Unię Europejską. W 2024 roku Grupa Renault, do której należy Dacia, przekroczyła normy emisji o 16 g CO2/km, co oznacza ryzyko kar finansowych. Aby uniknąć dalszych sankcji, marka zamierza zwiększyć udział samochodów elektrycznych w swoim portfolio. W międzyczasie Dacia skupia się na rozwiązaniach hybrydowych, takich jak nowy model Bigster, który w wersji z napędem na cztery koła wykorzystuje elektrycznie sterowaną tylną oś.
Konkurencja
Podczas gdy Dacia przygotowuje się do premiery elektrycznego Sandero, polski rynek budżetowych samochodów elektrycznych oferuje już kilka interesujących modeli. Jednym z nich jest Citroën C3 z baterią trakcyjną o pojemności 44 kWh i mocą silnika 113 KM, oferujący zasięg do 300 km i kosztujący od 107 950 zł. Popularna Dacia Spring, dostępna w dwóch wersjach silnikowych o mocy 45 KM lub 65 KM, zapewnia zasięg do 228 km, a jej cena zaczyna się od 76 900 zł. Inną opcją jest Hyundai Inster z baterią o pojemności 42 kWh, oferujący zasięg do 327 km i kosztujący od 103 900 zł. Każdy z tych modeli reprezentuje różne podejścia do budżetowej elektromobilności, konkurując w zakresie osiągów, zasięgu i ceny.
Ostateczny sukces elektrycznej Sandero na rynku w 2027 roku będzie zatem zależeć od zdolności marki do utrzymania przystępnych cen oraz sprostania wymaganiom technicznym i ekologicznym. Przy rosnącej konkurencji, także tej z Azji, i rosnącym udziale samochodów elektrycznych na drogach, Dacia ma szansę umocnić swoją pozycję jako lidera w segmencie przystępnych cenowo pojazdów.
OW