Stellantis

Motoryzacyjna grupa z nowym prezesem. To „człowiek firmy”

Nowy szef Stellantisa musi poprawić rentowność międzynarodowego konglomeratu samochodowego
Źródło zdjęcia: EPL

Następcą Carlosa Tavaresa na fotelu dyrektora generalnego koncernu Stellantis został Antonio Filosa, który dotychczas pełnił funkcję dyrektora operacyjnego na region obu Ameryk oraz dyrektora ds. jakości. Czy uratuje wielki koncern i marki z tradycjami?

Zwolnienie w grudniu 2024 roku Carlosa Tavaresa ze stanowiska dyrektora generalnego koncernu Stellantis było ruchem, którego z jednej strony wielu się spodziewało (bo wyniki firmy były dalekie od świetnych, a koncern zdawał się nie mieć jasnej i konsekwentnie realizowanej strategii), a z drugiej – mimo wszystko był zaskoczeniem.

Po końcu pracy Tavaresa, który zarządzał Stellantisem od 2021 roku, a wcześniej od 2014 roku pełnił rolę prezesa koncernu PSA (Peugeot-Citroen), który wszedł w skład Stellantisa, media i eksperci zaczęli przerzucać się nazwiskami jego potencjalnych następców.

Właściwie każdy stawiał, że na czele wielkiej grupy stanie ktoś z „głośnych” szefów innych firm, z doświadczeniem na podobnym stanowisku. Mówiono np. o Luce de Meo, obecnym szefie Renault, a także o Jimie Rowanie, który niedawno odszedł z Volvo (spekulowano, że zrobił to właśnie po to, by przejąć stery koncernu Stellantis).

Ostateczna decyzja zaskoczeniem

Nie wiemy, czy prowadzono negocjacje z którymś ze wspomnianych menadżerów. Wiadomo już jednak od wczoraj, że ostatecznie – po przeprowadzeniu licznych rozmów – koncern postawił na dotychczas mało znanego człowieka, który został po prostu awansowany z innego stanowiska w firmie. Pracuje w niej od 25 lat. To Antonio Filosa.

Motoryzacyjna grupa z nowym prezesem. To "człowiek firmy" - 263a7c7b6da4d7a5b9a45659de9b0d3ab2cd1cbd
Antonio Filosa

Stellantis N.V. ogłasza, że Rada Dyrektorów jednomyślnie wybrała Antonio Filosę na nowego dyrektora generalnego (Chief Executive Officer, CEO) po przeprowadzeniu dokładnego procesu rekrutacyjnego, obejmującego kandydatów z wewnątrz i z zewnątrz firmy. Proces ten został przeprowadzony przez Specjalny Komitet Rady Nadzorczej pod przewodnictwem prezesa Johna Elkanna” – podano w komunikacie prasowym.

Antonio Filosa dotychczas pełnił funkcję dyrektora operacyjnego na region obu Ameryk oraz dyrektora ds. jakości. Nową rolę obejmie 23 czerwca. Wtedy ogłosi też nowy, sformowany przez siebie skład kierownictwa firmy.

Szef z doświadczeniem

Jak podaje firma: „Antonio Filosa kierował Stellantis zarówno w Ameryce Północnej, jak i Południowej. Podczas pracy jako dyrektor operacyjny w Ameryce Południowej doprowadził markę FIAT do pozycji lidera rynku, a następnie znacząco rozwinął marki Peugeot, Citroën, Ram i Jeep. W efekcie tego Stellantis zdecydowanie umocnił swoją pozycję lidera w tym regionie. Jego działania przy tworzeniu zakładu Pernambuco, jednego z największych motoryzacyjnych ośrodków w Ameryce Południowej, umożliwiły wprowadzenie marki Jeep do Brazylii, która szybko stała się dla niej największym rynkiem poza Stanami Zjednoczonymi.

Motoryzacyjna grupa z nowym prezesem. To "człowiek firmy" - 14 jeepavenger 6349927173aee 634cfcd69e236
Fot. Stellantis

Jako dyrektor generalny marki Jeep, Antonio Filosa rozszerzył globalną obecność marki, w tym w Europie, gdzie jej modele nadal są jednymi z najlepiej sprzedających się produktów firmy – dzięki ogromnej popularności takich modeli jak na przykład Jeep Avenger. W grudniu 2024 roku awansował na stanowisko dyrektora operacyjnego na region obu Ameryk”.

To jak Antonio dogłębnie rozumie naszą firmę – w tym jej pracowników, których postrzega jako naszą kluczową siłę – oraz jak dobrze zna branżę, doskonale przygotowuje go do roli dyrektora generalnego w tym kolejnym, kluczowym etapie rozwoju Stellantis – powiedział prezes Stellantis, John Elkann.

Przypomnijmy: w skład koncernu wchodzą następujące marki: Abarth, Alfa Romeo, Chrysler, Citroën, Dodge, DS Automobiles, Fiat, Jeep, Lancia, Maserati, Opel, Peugeot, Ram, Vauxhall i Leapmotor.

Oprócz tych marek produkujących samochody, Stellantis tworzą także:

Free2move (zajmuje się mobilnością i wynajmem aut)

Mopar (części zamienne i akcesoria)

Comau (automatyka przemysłowa)

Na zakręcie?

Niewykluczone, że prezes znający firmę od wewnątrz i – co za tym idzie – jej problemy, jest tym, czego Stellantis obecnie potrzebuje. Sytuacja firmy jest daleka od świetnej.

W 2024 roku Stellantis odnotował spadek przychodów netto o 17%, osiągając 156,9 miliarda euro. Zysk netto zmniejszył się o 70% w porównaniu do roku poprzedniego. Wynikało to m.in. ze spadku liczby dostaw (głównie za sprawą braków w ofercie produktowej), problemów na rynku amerykańskim (w tym nadmiar zapasów i konieczność udzielania dużych rabatów, co wpłynęło na marże) czy z coraz silniejszej konkurencji ze strony marek chińskich.

W pierwszym kwartale 2025 r. Stellantis odnotował przychody netto w wysokości 35,8 miliarda euro, co stanowi spadek o 14% w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku oraz skonsolidowane dostawy na poziomie 1,217 miliona pojazdów, co oznacza spadek o 9%. Również akcje Stellantis odnotowały znaczny spadek wartości w ciągu ostatniego roku – co odzwierciedla obawy inwestorów dotyczące przyszłości koncernu.

Koncern w tym roku planuje powrót do rentowności i poprawę sytuacji finansowej m.in. za sprawą nowych modeli aut. Czy to się powiedzie? Oczy niemal 250 000 osób – bo tyle Stellantis zatrudniał na koniec zeszłego roku – są zwrócone na nowego prezesa.

Bezemisyjna oferta  

Koncern ma w ofercie liczne samochody elektryczne, często zbudowane na tych samych platformach i dzielące główne technikalia między markami (mówiąc dokładniej: w wielu przypadkach główne różnice to kwestia znaczków). Oto najbardziej kluczowe modele poszczególnych marek.

Realnie, oferta Stellantis na prąd jest jeszcze szersza, wybraliśmy jednak najważniejsze samochody z punktu widzenia rynku.

Peugeot

e-208 – elektryczny hatchback segmentu B

e-2008 – kompaktowy crossover

E-3008 – nowa generacja SUV-a z platformą STLA Medium, do 700 km zasięgu

E-308 – kompaktowy hatchback i kombi

Citroën

ë-C3 – niedrogi, miejski elektryk

ë-Berlingo – rodzinny kombivan

ë-C4 / ë-C4 X – kompaktowy liftback i fastback

Fiat

600e – miejski crossover produkowany w Polsce

500e – elektryk w stylu retro

Grande Panda Electric – niedrogi, ale stylowy i kanciasty rywal modeli chińskich

Opel

Corsa Electric – hatchback segmentu B

Mokka Electric – crossover

Astra Electric – kompaktowy hatchback i kombi

Jeep

Avenger EV – pierwszy europejski elektryczny Jeep, wytwarzany w Polsce

Alfa Romeo

Junior Elettrica –  pierwsza elektryczna Alfa

Lancia

Ypsilon Electric – szansa na powrót marki

Leapmotor

Leapmotor T03 – tani miejski elektryk (cena od 84 900 zł)

Leapmotor C10 – średniej wielkości SUV

W ofercie Stellantis ma także modele użytkowe EV, takie jak m.in. Fiat E-Ducato czy Opel Vivaro-e oraz elektryczne pickupy RAM i samochody sportowe (Maserati GranTurismo Folgore).

Elektryczna wizja

W planach są kolejne auta elektryczne, takie jak Jeep Recon czy Jeep Wagoneer EV, a także premiery m.in. marek Alfa Romeo i Fiat.  Czy Stellantis pod rządami nowego prezesa będzie zamykać lub sprzedawać marki, takie jak np. mało rentowne i fatalnie sprzedające się Maserati? Musimy na to poczekać – niewykluczone też, że wprowadzi skuteczne „plany naprawcze” i legendarne znaczki uda się uratować przed zniknięciem lub… przed trafieniem w ręce inwestorów z Chin.

PMA

REKLAMA