Ukłon w stronę segmentu budżetowego
IONIQ 2 był już zapowiadany, ale teraz zyskuje coraz bardziej konkretne kształty. Co ważne – Hyundai nie idzie tutaj w kierunku coraz większych, cięższych i droższych modeli, jak wielu konkurentów. Wręcz przeciwnie – firma wraca do korzeni, odpowiadając na potrzeby klientów, którzy szukają niedrogiego i praktycznego „elektryka” do codziennego użytku. To ukłon w stronę tych, którzy nie chcą wydać fortuny, a jednocześnie oczekują nowoczesnych rozwiązań, dobrego zasięgu i przemyślanej funkcjonalności.

Nowy elektryczny crossover Hyundaia zostanie zbudowany na platformie E-GMP – tej samej, którą wykorzystują inne modele z rodziny IONIQ oraz pokrewne „elektryki” Kii – producenta z grupy Hyundaia (EV3, EV4 czy EV6). IONIQ 2 ma być bliźniakiem technologicznym zapowiadanego już wcześniej modelu Kia EV2.
Oznacza to m.in. dostępność dwóch wariantów akumulatorów – 58,3 kWh oraz 81,4 kWh – zapewniających zasięg od ok. 430 do ponad 590 km według normy WLTP. Napęd? Przedni, z jednym silnikiem elektrycznym o mocy 201 KM.
Hyundai Pleos
Jednak Hyundai nie poprzestaje na solidnej technice. IONIQ 2 ma być również pierwszym samochodem marki z nową, zaawansowaną platformą software’ową Pleos, która będzie odpowiadać za wszystkie funkcje związane z infotainmentem, systemami pokładowymi oraz łącznością z chmurą.
Pleos to coś więcej niż tylko nowy ekran i przyjemna grafika – to system, który umożliwi m.in. adaptacyjne oświetlenie wnętrza, zmienne dźwięki w zależności od trybu jazdy, obsługę w stylu smartfona (z podziałem okien i asystentem głosowym AI), a w przyszłości także funkcje autonomicznej jazdy i analizy danych w czasie rzeczywistym.

Wnętrze IONIQ-a 2 – jak zapowiadają źródła zbliżone do Hyundaia – ma być zupełnie nowym otwarciem, jeśli chodzi o ergonomię i użyteczność. Auto powstanie w europejskich zakładach marki i będzie skierowane przede wszystkim do klientów na Starym Kontynencie. Startowa cena ma wynosić ok. 30 tys. euro, czyli mniej niż Kia EV3, wyceniona na blisko 36 tys. euro.
Czy mały Hyundai spełni oczekiwania?
Wszystko wskazuje na to, że Hyundai IONIQ 2 może okazać się brakującym ogniwem w ofercie – autem tańszym niż Kona Electric, ale bardziej uniwersalnym i przestronnym niż Inster. To także sygnał, że Hyundai wciąż chce być jednym z liderów dostępnej elektromobilności, a nie tylko producentem modnych SUV-ów z dużym zasięgiem i równie dużą ceną.
Czy IONIQ 2 spełni pokładane w nim oczekiwania i okaże się prawdziwym hitem na rynku miejskich „elektryków”? Na odpowiedź trzeba jeszcze poczekać kilka miesięcy , ale jedno jest pewne – Hyundai znów celnie trafia w potrzeby rynku.
OW
Źródło: electrek.co