Formuła 1 – bolidy emitują większość CO2? To mit.
Formuła 1 jest dyscypliną sportu, ale również (a według niektórych – przede wszystkim) biznesem wartym 2,6 miliarda dolarów i jak prawie każdy inny wielomiliardowy biznes, jest on poddawany coraz większej presji pod względem ilości emisji CO2. Obecnie jest to około 250 000 ton rocznie, ale właściciele Formuły 1 ogłosili, że dyscyplina osiągnie pełną neutralność klimatyczną do 2030 roku.
Chociaż ślad węglowy F1 to tylko ułamek emisji innych światowych wydarzeń sportowych, takich jak igrzyska olimpijskie czy mistrzostwa świata w piłce nożnej, to jednak królowa motorsportu jest pod największą presją, bo startują w niej samochody spalające benzynę. Jednak skupianie się wyłącznie na samochodach jest błędem.
Po pierwsze, od czasu wprowadzenia hybrydowych układów napędowych w 2014 roku samochody F1 stały się niezwykle wydajne. Istnieją dwa układy hybrydowe, jeden przechwytujący energię podczas hamowania i drugi przechwytujący energię ze spalin — a silniki V6 o pojemności 1,6 l spalają benzynę wydajniej, niż jakikolwiek inny silnik benzynowy, jaki kiedykolwiek wyprodukowano, osiągając obecnie sprawność na poziomie 50 procent (cywilny silnik benzynowy osiąga realnie 25-40% sprawności). Jednak jakby nie patrzeć, mimo iż proces jest efektywny – emituje spaliny z paliw kopalnych.
Jednak już w 2026 roku, sport ten przejdzie również na paliwa syntetyczne, neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla, wytwarzane czystymi metodami z odnawialnych źródeł. Co prawda silniki nadal będą emitować spaliny, ale paliwo nie będzie już pochodziło z procesu rafinacji ropy naftowej.
Cała stawka samochodów F1 podczas sezonu generuje poniżej 0,7% emisji całej serii. Pozostałe 99,3% z 250 000 ton CO2 generują fabryki (siedziby zespołów), organizacja zawodów, logistyka i podróże. To tam jest największa “dźwignia” redukcji emisji.
F1 – energia ze słońca, wodorowe generatory i biopaliwa
Podróże i logistyka odpowiadają za dwie trzecie śladu węglowego F1. Jedną z rzeczy, jaką osiągnął ten sport, było wysyłanie mniejszej liczby dziennikarzy na każdy wyścig poprzez przeprowadzanie większej liczby transmisji ze zdalnych studiów. Również cały sprzęt nadawczy – i centrum technologiczne – podróżuje teraz w nowych kontenerach, które zajmują mniej miejsca i mieszczą się w bardziej wydajnych samolotach.
W zeszłym roku połowa organizatorów wyścigów F1 korzystała już na miejscu z energii odnawialnej, a oprócz energii słonecznej w Bahrajnie i biopaliw podczas Grand Prix Holandii, w tym roku w Australii organizatorzy przetestowali zeroemisyjne generatory oparte na technologii wodorowych ogniw paliwowych.
Jest więc co najmniej kilka obszarów, w których jest duże pole do redukcji emisji, jednak to nie tylko proces inwestycyjny i technologiczny, ale również zmiana mentalna i kulturowa.
Formuła E to widowiskowa klasa wyścigów samochodowych, licencjonowana oraz nadzorowana przez FIA – Fédération Internationale de l’Automobile, czyli tę samą organizację, która odpowiada za m.in za F1. Formuła E debiutowała w sezonie 2014 z bolidami GEN1, jednak w czerwcu 2022 na torze Monaco zaprezentowano już trzecią generację elektrycznych bolidów – GEN3. Samochód jest technologicznym majstersztykiem, a jego parametry i osiągi przyprawiają o zawrót głowy:
Silniki o mocy 470 KM zapewniają prędkość maksymalną ponad 322 km/h (GEN2 280 km/h), przy jednoczesnym odzyskiwaniu aż 40% energii w wyniku hamowania rekuperacyjnego. Sprawności silnika elektrycznego (95%) nawet nie ma co porównywać do spalinowego (max. około 50%). W porównaniu do bolidów F1, GEN3 ma napęd na przednią i tylną oś, co poza właściwościami trakcyjnymi, umożliwiło całkowitą rezygnację z klasycznego, hydraulicznego układu hamulcowego na tylnej osi. Funkcję hamowania zapewnia system rekuperacji. Przednia oś podczas hamowania rekuperacyjnego generuje aż do 250 kW mocy, a tylna nawet 350 kW, co jak łatwo policzyć daje łączną moc ładowania z odzysku energii aż 600 kW. Ładowanie zewnętrzne również jest możliwe z mocą 600 kW, czyli niemal dwukrotnie większą niż w przypadku najbardziej zaawansowanych komercyjnych ładowarek na świecie.
W zakresie zrównoważonego rozwoju, jak podają twórcy samochodu:
- Baterie Gen3 należą do najbardziej zaawansowanych i zrównoważonych baterii, jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Składają się z minerałów pochodzących ze zrównoważonych źródeł, a ogniwa baterii zostaną ponownie wykorzystane i poddane recyklingowi po zakończeniu okresu użytkowania.
- Po raz pierwszy w konstrukcji nadwozia samochodu formuły wykorzystane zostaną len i włókno węglowe pochodzące z recyklingu, pochodzące z wycofanych samochodów Gen2, co zmniejszy całkowitą ilość użytego pierwotnego włókna węglowego. Zmniejszy to ślad węglowy produkcji nadwozi Gen3 o ponad 10%. Wszystkie odpady włókna węglowego zostaną ponownie wykorzystane do nowych zastosowań dzięki przyjęciu innowacyjnego procesu z przemysłu lotniczego.
- Kauczuk naturalny i włókna pochodzące z recyklingu będą stanowić 26% nowych opon Gen3, a wszystkie opony zostaną w pełni poddane recyklingowi po wyścigach.
- Ślad węglowy Gen3 mierzono od fazy projektowania, aby uwzględnić wszystkie środki redukcyjne podjęte w celu zmniejszenia wpływu na środowisko, podczas gdy wszystkie nieuniknione emisje zostaną zrekompensowane w ramach zobowiązania Formuły E do zerowej emisji dwutlenku węgla netto.
- Wszyscy dostawcy Gen3 będą działać zgodnie z najwyższymi międzynarodowymi standardami w celu ograniczenia wpływu produkcji na środowisko (ISO 14001) i otrzymają 3 gwiazdki w ramach akredytacji środowiskowej FIA.
Bez spalin po bezdrożach całego globu
Extreme E to radykalnamiędzynarodowa seria wyścigów off-road, w której 10 zespołów ściąga się elektrycznymi samochodami terenowymi w odległych częściach świata, takich jak pustynia Arabii Saudyjskiej czy Arktyka. Lokalizacje wyścigów są wybierane w celu podniesienia świadomości na temat wpływu zmian klimatycznych na środowisko, a Extreme E utrzymuje „Program Legacy”, którego celem jest zapewnienie tym lokalizacjom wsparcia społecznego. Seria jest progresywna nie tylko w obszarze technologii i ochrony klimatu, ale promuje także równość płci w sportach motorowych, nakładając wymóg, aby wszystkie zespoły składały się z kierowców płci żeńskiej i męskiej, którzy dzielą obowiązki związane z prowadzeniem pojazdu w równym stopniu.
– Ważna jest rentowność sportu oparta o zrównoważoną technologię. W kwestii nadawców telewizyjnych, to w centrum uwagi nadal jest Formuła 1, ale zrównoważone podejście jest ważnym trendem, bo kibice coraz bardziej wymagają zrównoważonego świata motorsportu – powiedział Dave Gillett. Head of Media Rights, Extreme E podczas Kongresu Nowej Mobilności.
World RX Rallycross Project E i odejście od spalinowych serii
Władze rallycrossowej serii World RX, wspólnie z FIA planowały wprowadzenie mistrzostw w pełni elektrycznych już w sezonie 2020, jednak w 2018 roku zapadła decyzja, że zostanie to opóźnione do 2021 r., aby dać producentom i zespołom więcej czasu na przygotowania do tak rewolucyjnej zmiany. Zamiast tego w 2020 roku klasa Projekt E została uruchomiona jako specjalna seria równoległa.Elektryczny samochód rallycrossowy Projekt E został pokazany światu we wrześniu 2019 roku w Muzeum Motoryzacji w Rydze na Łotwie. W sierpniu 2020 r. FIA ogłosiła, że w sezonie 2021 r. W pełni elektryczna seria RX2e zastąpi spalinową kategorię RX2. W sierpniu 2022 r. czołowa seria Mistrzostw Świata w Rallycrossie (RX1) przeszła na samochody w pełni elektryczne (RX1e), czyniąc World RX serią wyścigów w pełni elektrycznych.
Najwyższy poziom w pełni elektrycznej klasy (nazywanej też dywizją) RX1e Supercar wykorzystuje dwa silniki elektryczne, każdy o mocy 340 KM i momencie obrotowym 440 Nm, co daje łącznie 680 KM (510 kW) i 880 Nm momentu obrotowego dostępnego w każdym momencie wyścigu. Samochody mają napęd na cztery koła i baterii na pokładzie, ważą jedynie od 1300 do 1330 kg i są zdolne przyspieszyć od 0–100 km/h w czasie poniżej 2s.
W całkowicie elektrycznej dywizji RX2e również wykorzystuje dwa silniki elektryczne, każdy wytwarzający 167,5 KM i moment obrotowy 255 Nm, co daje łącznie 335 KM (250 kW) i 510 Nm momentu obrotowego. Samochody mają napęd na cztery koła i ważą 1290 kg
Alkohol może być zdrowy. Dla silnika motocykla i środowiska.
W dyscyplinie Speedway czyli wyścigach motocykli na żużlu, już od 2010 roku używa się czystego alkoholu metylowego jako paliwa. Metanol ma kilka zalet. Przede wszystkim jest w 100% pochodzenia biologicznego, bo produkowany jest z biomasy, a więc nie jest paliwem kopalnym. W przeciwieństwie do klasycznych paliw, nie jest toksyczny i nie powoduje skażenia gruntu. Sam proces tankowania odbywa się w sposób grawitacyjny, z beczki umieszczonej powyżej poziomu baku motocykla i dzięki temu nie wymaga zasilania energią elektryczna do napędu pomp. Same spaliny, mimo, iż zawierają CO2 są znacznie czystsze od spalin pochodzenia naftowego.
Moja dyscyplina co prawda jest czysta, bo jeździmy na metanolu, ale pozostaje problem hałasu. Jednak w przypadku motocykli elektrycznych wyzwaniem może być waga maszyny. – powiedział Wiktor Przyjemski, Speedway Individual European Junior Champion podczas Kongresu Nowej Mobilności
Podsumowanie
Kiedy dzisiaj patrzymy na zdjęcia legendarnego kierowcy Formuły 1 Jamesa Hunta, gdy w latach 70-tych paradował po padoku i podium z papierosem w ustach, ubrany w czerwony kombinezon z ogromnym logo Marlboro – można poczuć lekki niesmak. Dzisiaj promowanie używek i niezdrowego stylu życia jest całkowicie nieakceptowalne społecznie. Motorsport ma swoją specyfikę i oryginalne środowisko, jednak jak każda inna dziedzina życia – nie oprze się zmianom.
Zeroemisyjna mobilność wchodzi do powszechnego, codziennego użytku i ta transformacja dotyka również motorsport. Świetnym przykładem jest w pełni elektryczna Formuła E, seria Extreme E czy przejście rallycrossowej serii World RX na samochody w pełni elektryczne. Pewnym wyzwaniem może być elektryfikacja w wyścigach motocyklowych, bo bateria powoduje znaczny wzrost masy. Rozwój technologii bateryjnych z pewnością wiele tutaj zmieni.
Zeroemisyjne dyscypliny w motorsporcie są obecne już od ponad dekady, jednak na szczycie hierarchii nadal stoi F1. Od strony technologicznej Formuła 1 ma historię, której nikt nie zakwestionuje. Jednak technologia najnowszej generacji musi również uwzględniać zrównoważony rozwój, a zeroemisyjne rozwiązania powinny być definicją najlepszej technologii. Królowa motorsportu już obrała ten kurs. Czy po 2035 roku, gdy w Europie nowe samochody spalinowe nie będą sprzedawane, formuła „jeden” nadal będzie korzystać ze spalinowych jednostek napędowych? Trudno to sobie wyobrazić.
elektromobilni.pl