Rynek BEV

Cadillac Optiq wyceniony w Niemczech. Atak na SUV-y premium

Na tle konkurencji Optiq wyróżnia się przede wszystkim stylizacją: łączy typowe dla Cadillaca kształty z nowoczesnym i „zielonym” charakterem
Źródło zdjęcia: GM

– Marka Cadillac, to legenda, która niegdyś cieszyła się wielkim uznaniem i prestiżem
– Dziś usiłuje wrócić do dawnej pozycji i po raz kolejny zdobyć miejsce na rynku w Europie
– Tym razem z modelami elektrycznymi – takimi jak Optiq
– Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w lutym 2026 roku

Cadillac Optiq wypełnia lukę

4,8 metra długości, ponad 300 KM i branie na celownik takich aut, jak BMW iX3, Mercedes GLC EQ, Audi Q6 e-tron i Tesla Model Y. To skrótowy opis Cadillaca Optiq – modelu, który wypełnia lukę między większym i droższym Lyriqiem, a nadchodzącym, „tanim” modelem Visitiq.

Ceny w Niemczech

Marka wchodząca w skład General Motors (GM) oficjalnie nie wprowadza (jeszcze?) modelu do Polski, możemy jednak z uwagą śledzić doniesienia z rynku niemieckiego, gdzie właśnie opublikowano ceny. Startują od 65 000 euro. Według dzisiejszego kursu euro (1 euro = 4,25 zł), to ok. 276 000 zł.

Model wpisany w standardy

Jak prezentują się dane tego auta? Pod względem napędu Optiq wpisuje się w aktualne standardy klasy. Zastosowano tu zestaw akumulatorów o pojemności 75 kWh oraz dwa silniki elektryczne zapewniające napęd na obie osie. Łączna moc 304 KM i 480 Nm momentu obrotowego pozwala przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 6,3 sekundy.

Zasięg według WLTP wynosi do 425 kilometrów – wynik, podobnie jak wspomniane osiągi, przyzwoity, choć nie rekordowy. Szybkie ładowanie prądem stałym jest ograniczone do 110 kW, co oznacza, że w 15 minut można odzyskać około 144 kilometrów zasięgu.

Dominujący krzywy ekran

Wnętrze Optiqa jest nowoczesne i podobno przyjemnie wykonane. Dominującym elementem jest zakrzywiony ekran LED o przekątnej 33 cali – największy w tej klasie, robiący wrażenie. System audio Dolby Atmos z 19 głośnikami i wzmacniaczem ma podkreślać luksusowy charakter samochodu.

Cadillac akcentuje też ekologiczne materiały: panele z kompozytu drewna i recyklingowanego papieru, czy tapicerki z tworzyw pochodzących z odzysku. Bagażnik o pojemności 500 litrów wypada typowo dla segmentu.

Cztery tryby jazdy

Optiq oferuje cztery tryby jazdy: Tour, Sport, Snow/Ice i My Mode, w tym ostatnim pozwalający kierowcy na indywidualne ustawienia reakcji układu kierowniczego, hamulców i napędu. Zadbano też o rozbudowany zestaw systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy, w tym adaptacyjny tempomat, monitorowanie martwego pola, automatyczne parkowanie czy ostrzeganie przed kolizją.

Samochód jest również przygotowany do współpracy z systemem półautonomicznej jazdy Super Cruise, który w przyszłości ma działać na wybranych drogach w Europie.

Zaprojektowany z myślą o Europie

Cadillac podkreśla, że Optiq został zaprojektowany z myślą o europejskich kierowcach – z zawieszeniem i oponami dostrojonymi pod tutejsze warunki, a także z hamulcami Brembo w standardzie. To ważne, bo dotychczasowe modele amerykańskiej marki bywały krytykowane za zbyt „miękkie” prowadzenie.

Na tle konkurencji Optiq wyróżnia się przede wszystkim stylizacją: łączy typowe dla Cadillaca kształty z nowoczesnym i „zielonym” charakterem. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w lutym 2026 roku, a od ich odbioru na europejskich drogach zależy, czy amerykańska marka zdoła poważnie zaistnieć w segmencie, w którym dominują dziś Tesla, BMW i Mercedes.

Jednak przy cenie sięgającej blisko 280 tysięcy złotych nie będzie mu łatwo przekonać klientów, którzy w podobnym budżecie mogą wybierać spośród bardziej rozpoznawalnych marek premium. Owszem, atutem Cadillaca może być jego oryginalność – klienci mogą go wybierać, bo nie chcą jeździć tym samym, co sąsiedzi czy koledzy z pracy.

Z drugiej strony, europejska trójka premium niedawno pokazała tak dopracowane modele w tej klasie (Q6, iX3, GLC EQ), że walka z nimi naprawdę nie będzie prosta. Cadillac może wciąż pozostać co najwyżej rynkową ciekawostką.

PMA

REKLAMA