Leapmotor ze wsparciem Stellantisa
Leapmotor to chińska marka aut elektrycznych, której europejską ekspansję wspiera Stellantis. Ten wielki koncern jest strategicznym udziałowcem i współtwórcą spółki Leapmotor International odpowiedzialnej za sprzedaż poza Chinami.
To daje Leapmotorowi przewagę: stoi za nim największych koncernów motoryzacyjnych świata z dostępem do sieci dystrybucji, serwisu i finansowania. I dlatego firma nie zwalnia z prezentowaniem nowych modeli.
Lafa 5 – debiut już wkrótce w Monachium
Nowością jest Lafa 5 – pięciodrzwiowy hatchback zapowiedziany tuż przed premierą na IAA Mobility w Monachium (impreza rusza 8 września – przyp. red.). Teasery, czyli zapowiadające zdjęcia, pokazują czystą, zwartą sylwetkę z krótką maską, agresywnie narysowanymi LED-owymi reflektorami, wyraźnie zarysowanymi tylnymi błotnikami i świetlną listwą biegnącą przez całą klapę. Na dachu widać moduł LiDAR, który sugeruje zaawansowany układ asystentów kierowcy i rozwinięte funkcje półautonomiczne. Całość prezentuje się dynamicznie i dość sportowo.

Napęd na tył, kompaktowe parametry
„Pod skórą” spodziewamy się platformy LEAP 3.5: tej samej, którą wykorzystuje crossover B10. To oznacza napęd na tylne koła i jeden silnik osiągający ok. 215 KM. Pojemność baterii, jakiej się spodziewamy, to 67,1 kWh brutto. Marka chce więc uzyskać następujące zalety: zwrotność RWD, umiarkowaną masę, sensowny zasięg w realnym użytkowaniu i możliwość szybkiego ładowania. Kompletna specyfikacja – moce, pojemności akumulatorów netto, architektura (400 czy 800 V?), prędkości ładowania – ma zostać ujawniona w Monachium.

Rekordowy czas marki
Lafa 5 przybywa, by poprawić sytuację… która i tak prezentuje się dobrze. Leapmotor ogłosił rekordowy miesiąc sprzedaży. W sierpniu dostarczył 57 066 aut w sierpniu, co oznacza wzrost o 88% rok do roku.
W gamie producenta są już modele pokrywające kluczowe nisze – od miejskiego T03, przez większe crossovery jak C10 czy B10. W planach jest także limuzyna. Europejskie portfolio ma się szybko poszerzać dzięki wsparciu Stellantisa, który ma do dyspozycji kanały dealerskie, know-how homologacyjne i lokalne instytucje finansujące. W końcu na Starym Kontynencie liczy się nie tylko cena i specyfikacja, ale też zaufanie do sieci serwisowej, dostęp do części i przewidywalne TCO.

Rywale z Europy
Konkurencja? Lafa 5 celuje w następujące modele: Volkswagen ID.3, Cupra Born, Peugeot e-308, Opel Astra Electric, MG4, BYD Dolphin, Renault Megane E-Tech. Na liście rywali znajdzie się też nowy Nissan Leaf, który jednak stanie się crossoverem. Z podniesionymi samochodami Leapmotor także rywalizuje – w tych czasach klienci na elektryka tej wielkości zwykle dokonują przecież wyboru między SUV-ami a kompaktami. Dobrze, że segment tych ostatnich mimo wszystko sukcesywnie się powiększa.
Argumenty? Poczekamy, aż poznamy te dotyczące zasięgu, osiągów, a przede wszystkim ceny. Dla porównania, ID.3 startuje od 137 690 zł w budżetowej wersji Pure, z baterią 52 kWh.
Warto jednak bacznie obserwować rozwój marki Leapmotor. Trwa budowa jej rozpoznawalności – od obecności na wielkich salonach, przez uruchamianie sprzedaży na kolejnych rynkach, po kontrakty flotowe i współpracę z lokalnymi partnerami. Dla europejskich klientów, fakt powiązań ze Stellantisem może sprawić, że Leapmotor będzie budził większe zaufanie niż inne chińskie firmy. I to może być jej „tajna broń”.
PMA

