Raport GDV

Naprawy samochodów elektrycznych wciąż droższe, ale różnica maleje

GDV wykazało, że samochody elektryczne powodują 10–15% mniej szkód ubezpieczeniowych niż auta spalinowe; wcześniej różnica wynosiła 15–20%
Źródło zdjęcia: Renault

– Koszty napraw po wypadkach z udziałem samochodów elektrycznych pozostają wyższe niż w przypadku aut spalinowych
– Główny powód? Wysokie koszty baterii trakcyjnych i dłuższy czas napraw
– Ale dystans sukcesywnie się zmniejsza – podaje najnowszy raport Generalnego Stowarzyszenia Niemieckiego Przemysłu Ubezpieczeniowego (GDV)

Czy naprawy samochodów elektrycznych po szkodach są drogie? Jeszcze niedawno odpowiedź na ten temat brzmiałaby „tak”. Ale trend jest jasny – ceny napraw spadają. Przyjrzało się temu Generalne Stowarzyszenie Niemieckiego Przemysłu Ubezpieczeniowego, czyli GDV.

Jak wynika ze świeżo opublikowanego raportu, koszt usuwania szkody ubezpieczeniowej dla auta EV jest obecnie o średnio o 15-20% wyższy niż dla aut spalinowych. Co ważne – rok wcześniej różnica sięgała 20–25%. W pełnych analizach GDV jeszcze w 2023 r. mowa była o różnicy 30–35%.

Wyższe ceny napraw samochodów elektrycznych – powody

Skąd takie, wciąż jeszcze występujące, różnice?

Główne przyczyny to:

  • Wysokie koszty baterii trakcyjnych – ich wymiana po wypadku jest jednym z najdroższych elementów likwidacji szkód.
  • Dłuższy czas napraw i szczególne procedury bezpieczeństwa – pojazdy często trafiają na specjalne place lub wymagają dodatkowych zabezpieczeń, co zwiększa koszty i sprzyja orzekaniu szkód całkowitych.
  • Brak masowego doświadczenia i odpowiedniego wyposażenia warsztatów – potrzebne są specjalistyczne szkolenia i narzędzia.
  • Większa liczba elementów elektronicznych i czujników ADAS oraz większa masa pojazdów – naprawy takich komponentów są kosztowne.
Naprawy samochodów elektrycznych wciąż droższe, ale różnica maleje - Serwis baterie 11
Wymiana baterii po wypadku jest jednym z najdroższych elementów likwidacji szkód. Fot. Renault

Mniej szkód – trend w dobrą stronę

Z drugiej strony GDV wykazało, że samochody elektryczne powodują 10–15% mniej szkód ubezpieczeniowych niż auta spalinowe; wcześniej różnica wynosiła 15–20%. Oznacza to, że choć każdy przypadek jest droższy, zdarzają się one rzadziej.

Według Anji Käfer-Rohrbach z GDV, wraz ze wzrostem liczby EV na drogach rośnie doświadczenie służb i warsztatów w obsłudze takich pojazdów, co obniża koszty i skraca czas napraw. „Im więcej samochodów elektrycznych jest na drodze, tym mniej ich bilans uszkodzeń różni się od porównywalnych samochodów z silnikami spalinowymi” – podaje przedstawicielka GDV cytowana przez „Zeit”. Warsztaty, pomoc drogowa, straż pożarna i eksperci teraz o wiele sprawniej radzą sobie z modelami elektrycznymi. Chociaż koszty naprawy samochodów elektrycznych niekoniecznie maleją, rosną one wolniej niż w pojazdach konwencjonalnych – co stopniowo zmniejsza różnicę.

W dłuższej perspektywie znacznie wyższe koszty naprawy mogły zaszkodzić akceptacji samochodów elektrycznych na rynku – dodała Käfer-Rohrbach.

Analiza 200 tys. wycen

Do analizy wykorzystano 53 serie modeli samochodów elektrycznych i spalinowych, które są najbardziej podobne do siebie pod względem konstrukcji i wyposażenia.

Co ciekawe, nad tematem pochylała się także niemiecka Dekra. Wyniki prezentują się mniej „pesymistycznie” niż w przypadku danych GDV. Po przeanalizowaniu ponad 200 tys. wycen i szkód eksperci stowarzyszenia ustalili, że średnie koszty napraw modeli elektrycznych są wyższe o zaledwie 10% w porównaniu z autami spalinowymi. Ta spora rozbieżność może cieszyć.

KNM 2025: Katowice tegoroczną stolicą elektromobilności. Nowości, trendy, wyzwania. Przyszłość jest bezemisyjna – zobacz! 
 

Liczba EV rośnie w szybkim tempie

W kwietniu 2025 r. w Niemczech zarejestrowano ponad 1,7 miliona samochodów elektrycznych, co stanowi około 3,5% wszystkich pojazdów. Produkcja także rośnie – w pierwszej połowie 2025 r. niemieckie fabryki wyprodukowały 635 000 aut elektrycznych, co stanowi 25% całego sektora motoryzacyjnego w kraju.

PMA

REKLAMA