Norwegia bije rekord
W lipcu w Norwegii zarejestrowano 9 563 nowe samochody osobowe. Aż 9 291 z nich miało napęd elektryczny, co oznacza rekordowy udział 97,2 proc. w miesięcznej sprzedaży. Jeszcze rok temu – w lipcu – odsetek ten wynosił 91,9 proc. Tak wysokiego udziału pojazdów zeroemisyjnych nie zanotowano w Norwegii nigdy wcześniej. W ujęciu rocznym, od stycznia do końca lipca, udział BEV-ów (z ang. Battery Electric Vehicles) wyniósł 94,1 proc., co stanowi dziesięcioprocentowy skok względem 85,6 proc. w analogicznym okresie 2024 roku.

Jak podaje Øyvind Solberg Thorsen z norweskiej Rady Informacji o Ruchu Drogowym (OFV), lipcowy wzrost wynika również z opóźnionych dostaw. Wiele pojazdów zamówiono wcześniej, ale zostały dostarczone dopiero teraz. Nie zmienia to jednak faktu, że rynek wyraźnie się odbija. W porównaniu z lipcem ubiegłego roku, całkowita liczba rejestracji wzrosła aż o 48 proc. – zauważa Thorsen.

Co ciekawe, dominacja Tesli Model Y nie była już tak przytłaczająca jak w czerwcu, gdy model osiągnął ponad 5 tys. rejestracji. W lipcu zanotowano ich 715, co dało mu 7,5 proc. udziału i nadal zapewniło pierwsze miejsce w rankingu. Za nim uplasowały się Skoda Enyaq, Volkswagen ID.4 i BYD Sealion 7. W pierwszej dziesiątce znalazł się również nowy Ford Explorer – debiutujący na rynku elektryków.

Szwecja i Finlandia również stawiają na prąd
Choć Norwegia jest dziś europejskim liderem elektryfikacji, sąsiednie kraje także notują bardzo wysokie wyniki. W Szwecji 34,9 proc. nowych rejestracji przypadło na auta w pełni elektryczne, a kolejne 27,4 proc. to hybrydy plug-in. W Finlandii BEV-y miały 24,4 proc. udziału w rynku, a PHEV-y 21,2 proc.
Dania, choć nie podała szczegółowych danych, odnotowała, że aż 67,2 proc. nowych samochodów zarejestrowanych w lipcu miało napęd „elektryczny”. Można więc założyć, że większość z nich to pojazdy bezemisyjne lub co najmniej hybrydy ładowane z gniazdka.
Niderlandy i Belgia
W Niderlandach samochody elektryczne stanowiły 30,8 proc. wszystkich nowych aut, a hybrydy plug-in aż 51,8 proc. To jeden z najwyższych wyników PHEV-ów w całej Europie. Co ciekawe, najchętniej wybieranym autem elektrycznym w kraju była Kia EV3, która uzyskała aż 9,1 proc. udziału w rynku – 813 zarejestrowanych egzemplarzy wystarczyło, by zdetronizować Model Y.
W Belgii samochody elektryczne odpowiadały za 32,8 proc. wszystkich nowych aut w ujęciu rocznym. Tesla, choć wciąż obecna na rynku, zanotowała jedynie 460 rejestracji w lipcu – to wynik daleki od oczekiwań i wcześniejszej dominacji.
Południe Europy dopiero się rozkręca
Na tle północy kontynentu, południowe rynki wciąż wypadają blado. We Włoszech tylko 4,9 proc. nowych aut w lipcu było elektrycznych. W Hiszpanii – nieco lepiej: 8,4 proc., co jednak i tak jest wynikiem dalekim od skandynawskich standardów. Warto jednak zauważyć, że Hiszpanie zanotowali aż 117-procentowy wzrost sprzedaży BEV-ów względem lipca 2024 roku. W Portugalii wynik był już wyraźnie lepszy – 20,7 proc., zbliżając się do poziomu Irlandii (18 proc.) i Francji (17 proc.).
Na tle rekordów sprzedaży, dane dotyczące konkretnych marek i modeli pokazują zaskakującą zmianę trendów. Tesla, dotychczasowy dominator rynku BEV-ów, notuje słabsze wyniki w większości analizowanych krajów. W Szwecji sprzedaż spadła aż o 88 proc. rok do roku – z 1 001 aut w lipcu 2024 do zaledwie 163 w lipcu 2025. Podobne tendencje widać w Finlandii (106 sztuk), Niderlandach (280 Modeli Y) czy Danii, gdzie Tesla w ogóle nie znalazła się w pierwszej dziesiątce.
Powody? Częściowo może to być efekt oczekiwania na zmodernizowaną wersję Modelu Y, której debiut właśnie się rozpoczyna. Ale równie dobrze może to świadczyć o dojrzewaniu rynku, na którym coraz więcej marek oferuje atrakcyjne elektryki, często w niższych cenach lub z lepszym wyposażeniem.
Północ ciągnie elektromobilność
Patrząc na dane z lipca 2025 roku, trudno nie zauważyć rosnącej przepaści między północą a południem. Skandynawowie i kraje Beneluksu coraz szybciej porzucają silniki spalinowe, podczas gdy w krajach śródziemnomorskich zmiana ta postępuje wolniej, choć również zauważalnie. Inny wniosek? Norwegia wciąż wyznacza kierunek elektromobilności.
OW

