ORLEN z wodorowymi kompetencjami

Polska coraz bliżej zielonej gospodarki

Grupa ORLEN od kilku lat konsekwentnie buduje pozycję jednego z liderów transformacji wodorowej w regionie
Źródło zdjęcia: PSNM

Wodór, jeszcze niedawno postrzegany jako przysłowiowa pieśń przyszłości, dziś realnie zaczyna zmieniać polską energetykę i transport. Ten najlżejszy pierwiastek, do tego bezbarwny i bezwonny, staje się kluczowym elementem transformacji w kierunku gospodarki niskoemisyjnej. Polska, która przez dekady opierała swoją energetykę na węglu, coraz śmielej wchodzi w erę wodoru — zarówno na poziomie strategii krajowej, jak i w konkretnych projektach przemysłowych. Jednym z liderów tej zmiany jest ORLEN, który rozwija swoje kompetencje wodorowe, inwestuje w infrastrukturę i buduje regionalne doliny wodorowe, takie jak Bursztynowa Dolina na Pomorzu.

Tekst sponsorowany

Polska wodorowym konsumentem

Scenariusze „wodoryzacji” Polski zmieniają się. Jeszcze kilka lat temu wodór był jedynie koncepcją rozważaną przez ekspertów, dziś zaś staje się jednym z fundamentów strategii energetycznej kraju. Polska jest jednym z największych konsumentów tego pierwiastka w Unii Europejskiej (głównie w przemyśle chemicznym i rafineryjnym), ale dopiero teraz zaczyna go produkować w sposób zrównoważony, z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii.

To właśnie ten „zielony wodór”, powstający w procesie elektrolizy zasilanej energią z wiatru czy słońca, ma być w przyszłości paliwem napędzającym nie tylko transport, ale i całą gospodarkę.

Tym bardziej, że coraz częściej mówi się o tym, że to właśnie wodór stanie się brakującym ogniwem w systemie energetycznym kraju, gdyż pozwoli magazynować energię z OZE i stabilizować sieć w momentach, gdy wiatraki lub panele produkują jej zbyt dużo. Dla gospodarki opartej na zmiennych źródłach energii, takich jak słońce czy wiatr, to rozwiązanie nie do przecenienia – oceniają eksperci ds. energetyki.

Polska stawia na zieloną energię

Rządowa strategia wodorowa zakłada stworzenie krajowego systemu produkcji, magazynowania, dystrybucji i wykorzystania wodoru. Do 2030 roku w Polsce ma powstać co najmniej pięć tzw. dolin wodorowych, czyli regionalnych centrów skupiających przemysł, naukę i samorządy. Ich celem jest budowa pełnego łańcucha wartości, tj. od wytwarzania czystego wodoru po jego praktyczne zastosowanie w transporcie, energetyce i przemyśle.

W dokumencie przyjętym przez rząd czytamy o ambicji, by Polska stała się liderem wodorowej gospodarki w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Oznacza to nie tylko rozwój infrastruktury, ale też tworzenie nowych miejsc pracy, wzrost kompetencji technologicznych oraz budowanie własnych rozwiązań zamiast importowania zagranicznych. Kluczową rolę w tym procesie mają odegrać krajowe koncerny energetyczne – w tym ORLEN.

Od konsumenta do lidera innowacji

Grupa ORLEN od kilku lat konsekwentnie buduje pozycję jednego z liderów transformacji wodorowej w regionie. W strategii do 2035 roku wodór został wskazany jako jeden z filarów nowej gospodarki energetycznej koncernu z Płocka. Do tego czasu gigant planuje rozbudowę portfela projektów opartych na elektrolizie o łącznej mocy około 0,9 GW, z czego 0,7 GW ma powstać w Polsce.

W realizacji tych inwestycji koncernowi pomogą środki z Krajowego Planu Odbudowy — już dziś ORLEN pozyskał 1,7 miliarda złotych bezzwrotnego dofinansowania na projekty Hydrogen Eagle i Green H2.

Na mapie Polski pojawiają się już pierwsze efekty tych działań. We Włocławku i Trzebini działają huby wodorowe, kolejny powstaje w Szczecinie (z elektrolizerem o mocy około 5 MW, zasilanym energią z OZE).

Równolegle rozwijana jest sieć stacji tankowania tego paliwa – pierwsze punkty działają już w Poznaniu i Katowicach, a docelowo w Polsce, Czechach i na Słowacji ma być ich ponad sto. Wodór z tych stacji zasilać ma transport publiczny, samochody osobowe i ciężarowe.

Oczywiście nie chodzi tylko o inwestycje w infrastrukturę. ORLEN rozwija również Akademię Wodorową – program edukacyjny, który kształci przyszłych ekspertów sektora. Bo, jak podkreślają przedstawiciele koncernu, żadna transformacja nie uda się bez ludzi, którzy potrafią ją przeprowadzić.

Bursztynowa Dolina Wodorowa

Jednym z najbardziej obiecujących projektów ORLEN jest Bursztynowa Dolina Wodorowa, realizowana na Pomorzu we współpracy z ponad 30 partnerami krajowymi i zagranicznymi. Inicjatywa ma stworzyć kompletny ekosystem gospodarki wodorowej — od produkcji, przez magazynowanie i dystrybucję, aż po zastosowanie w przemyśle, transporcie, a także w infrastrukturze portowej.

Projekt właśnie otrzymał wsparcie doradcze w ramach programu Project Development Assistance Plus (PDA+), realizowanego przez Clean Hydrogen Partnership. Dzięki niemu Bursztynowa Dolina zyska międzynarodowe doradztwo w obszarach technicznych, komercyjnych i regulacyjnych. Konsultacje, prowadzone przez międzynarodowe konsorcjum, mają potrwać trzy miesiące i obejmować m.in. opracowanie studium wykonalności, analizę ryzyk technologicznych oraz model biznesowy inwestycji – czytamy w komunikacie prasowym koncernu.

Jak podkreśla Grzegorz Jóźwiak, Dyrektor Biura Rozwoju Technologii Wodorowych i Paliw Syntetycznych ORLEN, wsparcie PDA+ to potwierdzenie potencjału projektu oraz dowód na skuteczną współpracę międzysektorową. – Łączymy kompetencje przemysłu, nauki, samorządów i innowacyjnych firm z Pomorza. Naszym celem jest stworzenie trwałego ekosystemu, który będzie wspierał transformację energetyczną Polski i wzmacniał pozycję kraju na europejskiej mapie rozwoju technologii niskoemisyjnych – podkreśla.

Doliny wodorowe – przyszłość sektora czy ryzyko rozproszenia?

Dziś w Polsce działa już kilka regionalnych inicjatyw wodorowych – oprócz Bursztynowej, są to Mazowiecka, Dolnośląska oraz Śląsko-Małopolska Dolina Wodorowa. Wszystkie łączy wspólny cel, tj. stworzyć przestrzeń do współpracy między przemysłem, nauką i samorządami w obszarze rozwoju wodoru.

Eksperci zwracają jednak uwagę, że kluczowe będzie utrzymanie spójności tych działań. Bez jednolitego planu koordynującego rozwój poszczególnych dolin istnieje ryzyko, że Polska – zamiast budować jeden silny system – stworzy kilka niezależnych, konkurujących ze sobą projektów. Z drugiej strony, różnorodność inicjatyw pozwala testować różne rozwiązania technologiczne i modele biznesowe, co w dłuższej perspektywie może wzmocnić cały sektor.

Na razie jednak doliny wodorowe są jednym z najbardziej ambitnych elementów krajowej strategii energetycznej. Dodatkowo, wspierane przez fundusze unijne i krajowe, mogą stać się trampoliną do stworzenia silnej, zintegrowanej gospodarki wodorowej w Polsce.

Symbol nowego etapu transformacji

To, co jeszcze kilka lat temu wydawało się wizją futurystów, dziś nabiera bardzo konkretnych kształtów. ORLEN, poprzez swoje inwestycje, ale także programy edukacyjne, staje się jednym z motorów polskiej transformacji energetycznej. Wodór zaś, w połączeniu z odnawialnymi źródłami energii, daje realną szansę na ograniczenie emisji, uniezależnienie się od importowanych surowców i stworzenie tysięcy nowych miejsc pracy w nowoczesnych sektorach przemysłu.

Pytanie, czy Polska stanie się jednym z liderów tej wodorowej rewolucji w Europie? Odpowiedź brzmi – to zależy od konsekwencji w realizacji strategii i od zdolności do współpracy międzysektorowej. Niemniej już dziś widać, że azymut jest obrany jasno, bo transformacja energetyczna nie jest już teorią – staje się rzeczywistością, a ORLEN jest jednym z tych, którzy trzymają rękę na jej pulsie.

REKLAMA