Cel zeroemisyjny do 2035 r. dla nowych ciężarówek towarowych jest nie tylko wymagany ze względu na kryzys klimatyczny, ale jest również szansą biznesową dla producentów ciężarówek. Główni producenci samochodów ciężarowych już ogłosili, że do 2030 r. połowa ich sprzedaży będzie zeroemisyjna, ale potrzebne są wiążące przepisy, aby inwestycje i zwiększenie dostaw odbywały się na czas. Cel zerowej emisji do 2035 r. dla nowych ciężarówek towarowych zapewniłby producentom pojazdów odwagę w zwiększeniu ich ofert elektrycznych pojazdów oraz pojazdów napędzanych zielonym wodorem. Koalicja twierdzi, że niektórym niszowym kategoriom pojazdów, takim jak ciężarówki budowlane, można dać czas do 2040 r. na dostosowanie się. W nadchodzących miesiącach Komisja Europejska opublikuje swoją propozycję dotyczącą nowych celów w zakresie emisji CO2 z ciężarówek.
– Dekarbonizacja naszej logistyki ma kluczowe znaczenie by osiągnięć nasz cel zerowej emisji netto do 2039 roku. Jako właściciel ładunku cargo poczyniliśmy znaczne postępy w ograniczaniu emisji dzięki skutecznym usprawnieniom i zmniejszeniu liczby ciężarówek poruszających się po drogach, ale jako branża możemy dokonać znacznie więcej. Wraz z naszymi partnerami EV100+ wysyłamy mocny sygnał do Komisji Europejskiej i szerszej branży, aby skierować wszystkie nowe samochody ciężarowe na ścieżkę zerowej emisji od 2035 roku. Rozwiązania dotyczące dekarbonizacji już istnieją – ale musimy zwiększyć podaż czystych samochodów ciężarowych – mówi Michelle Grose, wiceprezes, Global Logistics and Fulfilment, Unilever.
Aby to osiągnąć potrzebujemy wyższych celów pośrednich redukcji emisji CO2 dla producentów ciężarówek o -30% w 2027 r. i -65% w 2030 r. zapewnią one wzrost podaży czystszych samochodów ciężarowych w drugiej połowie tej dekady, piszą firmy. Według szacunków już w 2025 r. ciężarówki z napędem elektrycznym na baterie zaczną konkurować cenowo z ciężarówkami z silnikiem Diesla. Po tej dacie każdy przewoźnik będzie chętniej inwestował w ciężarówki z akumulatorami, aby zachować konkurencyjność.
– Dekarbonizacja transportu ciężkiego do 2035 r. jest realistyczna, ale wymaga ambitnych decyzji i znacznych inwestycji. Wraz z uruchomieniem pierwszej ze 125 elektrycznych ciężarówek firmy DFDS i pojawieniem się pozostałych w 2023 r., nasze inwestycje wpływają na rzeczywistość. Jednak nie sprostamy wszystkim wyzwaniom bez szybkiego wdrożenia infrastruktury ładowania i infrastruktury tankowania. Aby odnieść sukces w tej transformacji, potrzebujemy ambitnego celu dotyczącego samochodów ciężarowych o zerowej emisji do 2035 r. i wystarczającej, terminowej przepustowości sieci elektrycznej – powiedział Torben Carlsen, dyrektor generalny DFDS, wiodącej europejskiej firmy transportowej i logistycznej.
Firmy wzywają również unijnych prawodawców do jak najszybszego sfinalizowania celów w zakresie infrastruktury ładowania i tankowania, zgodnie z rozporządzeniem w sprawie infrastruktury paliw alternatywnych. Przegląd prawa w 2024 r. powinien zapewnić, że cele są zgodne z oczekiwanym wprowadzeniem na rynek ciężarówek elektrycznych i wodorowych. Ukierunkowane wsparcie finansowe będzie również potrzebne dla wczesnych użytkowników oraz MŚP, aby sprostać wciąż jeszcze wyższym kosztom zakupu bezemisyjnych samochodów ciężarowych.
– Popieramy politykę Komisji Europejskiej sprzyjającą odejściu od samochodów ciężarowych napędzanych paliwami kopalnymi na rzecz czystych, zeroemisyjnych alternatyw, które nie tylko zapewnią zgodność z unijnymi i międzynarodowymi celami klimatycznymi, ale także wesprą europejskie przyszłej konkurencyjności przemysłu. Członkowie naszej inicjatywy EV100+ przodują, zobowiązując się do przestawienia swoich międzynarodowych flot najcięższych pojazdów ICE na zerową emisję do 2040 r. Wyraźny cel wycofania ze sprzedaży ICE MHDV do 2035 r. przyspieszy rozwój rynku poprzez zapewnienie inwestycji pewność dla wszystkich zainteresowanych stron – powiedziała Sandra Roling, dyrektor ds. transportu w Grupie ds. Klimatu.
Ciężarówki stanowią zaledwie 2% pojazdów na drogach, ale odpowiadają za ponad jedną czwartą emisji CO2 z transportu drogowego w UE. Transport drogowy i pojazdy ciężarowe są również jednym z największych źródeł zanieczyszczenia pyłem zawieszonym (PM) i tlenkami azotu (NOx), które powodują około 350 000 przedwczesnych zgonów rocznie w UE.