Test elektromobilnych

Geely EX5 – elektryczny SUV na dłuższej trasie

EX5 jest dla osób szukających drugiego samochodu w rodzinie. Auto sprawdzi się w mieście i okolicach oraz na trasach do 300-400 km
Źródło zdjęcia: Łukasz Lewandowski

Chińskie elektryki coraz śmielej wkraczają na polski rynek. Geely to kolejna marka z Państwa Środka na polskim rynku, a model EX5 to kompaktowy SUV o długości 4,61 metra, który na papierze wygląda interesująco – szczególnie biorąc pod uwagę cenę startującą od 169 900 zł. Jednak czy to co na papierze sprawdzi się w warunkach realnego użytkowania? Łukasz Lewandowski – szef EV Klub Polska wyruszył autem w trasę z Warszawy nad nasze morze. Jakie miał wrażenia z jazdy i użytkowania EX5? Zobaczmy.

Geely EX5. Wnętrze, które pozytywnie zaskakuje

Wsiadając do Geely EX5, od razu zauważyłem dobrą jakość materiałów wykończeniowych. To nie jest tandetne wnętrze budżetowego chińczyka – kabina sprawia wrażenie solidnej i przemyślanej. Szczególnie pozytywnie wyróżnia się system multimedialny.

Ekran działa wyjątkowo responsywnie, bez zauważalnych opóźnień. To naprawdę rzadkość w tej klasie cenowej. Na chwilę obecną brakuje mapy Polski w nawigacji oraz wsparcia Apple CarPlay i Android Auto, ale producent zapowiada, że te funkcje pojawią się po aktualizacji oprogramowania.

Na uwagę również zasługuje bardzo dobra jakość kamer. Choć wydawać by się mogło, że ten element nie powinien budzić jakichkolwiek zachwytów, to patrząc m.in. na to co oferuje m.in. Volkswagen w samochodach droższych o kilkadziesiąt tysięcy to tutaj jest to warte podkreślenia.

Kolejny element to komfort siedzeń. Zarówno wentylacja, jak i masaż w przednich fotelach działają bardzo dobrze. Po kilku godzinach za kierownicą doceniłem te udogodnienia, które znacznie podnoszą komfort podróżowania. Dodatkowo, jeżeli chcielibyśmy odpocząć możemy rozłożyć fotel pasażera robiąc z niego leżankę lub narożnik łącząc go z tylną kanapą.

Na koniec nie sposób zapomnieć o wyświetlaczu head-up display. Jest duży, czytelny i naprawdę przydatny w codziennej jeździe. Informacje są wyświetlane w sposób przejrzysty, nie przeszkadzając w obserwacji drogi. Dodatkowo jadąc w okularach przeciwsłonecznych z polaryzacją nadal go widzimy!

Bagażnik – pozory mylą

Pierwszy rzut oka na bagażnik może rozczarować – jego pojemność nie powala, szczególnie jak na SUV-a tej wielkości (461 litrów).

Jednak pod podłogą kryje się bardzo pojemna wnęka, która znacząco zwiększa przestrzeń ładunkową. Jeśli więc uwzględnimy całość, bagażnik robi się wystarczający na rodzinny wyjazd. Niestety z przodu zabrakło frunka.

Osiągi i prowadzenie

Zanim przejdziemy do osiągów trzeba zacząć od faktu, że możliwości konfiguracyjne Geely są dość skromne. Do wyboru są dwie wersje wyposażenia MAX oraz PRO. W obu przypadkach można by powiedzieć, że dostajemy naprawdę dużo, a różnice między wersjami dotyczą takich elementów jak np. nagłośnienia, szklanego dachu.

Z kolei w przypadku osiągów różnice również są dość małe. Geely EX5 w wersji PRO rozpędza się do setki w 6,9 sekundy (odmiana MAX w 7,1 s), co w praktyce oznacza całkiem dobre przyspieszenie. Moment obrotowy przenoszony jest na przednie koła, a prędkość maksymalna została ograniczona do 175 km/h.

Aktywny tempomat działa poprawnie, choć ma pewne cechy, do których trzeba się przyzwyczaić – dość wyraźnie redukuje prędkość w zakrętach. To powoduje, że na autostradzie z łagodnymi łukami auto może niepotrzebnie zwalniać. Dodatkowo różnica między ustawieniem dystansu do poprzedzającego pojazdu na poziomie 1 a 3 jest niewielka, a nawet przy najbliższym ustawieniu auto trzyma dość dużą odległość.

System automatycznej zmiany pasa (auto lane change) nie działał podczas testu, a rekuperacja mogłaby być bardziej konfigurowalna – niezależnie od wybranego trybu działa w podobny sposób, umiarkowanie zwalniając pojazd. Pełne „one pedal driving”, czyli jazda używając tylko pedału przyspieszenia, nie jest tutaj możliwa. Ciekawym rozwiązaniem jest natomiast system zapobiegający nurkowaniu w ostatniej fazie hamowania. Oznacza to, że nawet trzymając hamulec w jednej pozycji auto nie będzie nieprzyjemnie odbijać przy zatrzymywaniu się.

Zawieszenie – kwestia gustu

Tutaj opinie będą podzielone. Zawieszenie Geely EX5 jest nastawione na komfort. Jest bardzo miękkie i dobrze pochłania nierówności. Jednak przy dynamiczniejszej jeździe, szczególnie na zakrętach, może brakować nieco większej stabilności. Auto wyraźnie przechyla się na boki, co może nie odpowiadać kierowcom preferującym sportowy styl jazdy.

Wyciszenie kabiny

Do prędkości około 100 km/h kabina jest całkiem dobrze wyciszona. Powyżej tej wartości zaczyna być słychać świst powietrza przy szybach, szczególnie podczas jazdy w wietrzną pogodę. Nie jest to bardzo uciążliwe, ale nie można przejść obok tego faktu obojętnie.

Detale wymagające przyzwyczajenia

Kilka elementów w Geely EX5 działa nieco inaczej niż w innych autach. Zacznijmy od systemu AVAS – specyficzny dźwięk (melodyjka) ostrzegający pieszych jest słyszalny również w kabinie (do 30 km/h), co może być zauważalne, szczególnie podczas parkowania czy jazdy po mieście.

Dźwięk ten zakłóca też skutecznie radio czy muzykę. Tutaj na szczęście Geely postanowiło wprowadzić zmiany i po aktualizacji systemu rodzaj sygnału dźwiękowego można zmienić. Kolejna kwestia – Kierunkowskazy. Ich działanie jest nietypowe i często nie wyłączają się automatycznie po skręcie, co wymaga ręcznej interwencji.

Idąc dalej – dach panoramiczny i roleta. Aby otworzyć/zamknąć dach panoramiczny należy przeklikać się w systemie. Przyciski są schowane bardzo nieintuicyjnie, co skutecznie może zniechęcać do używania tej opcji. Alternatywą jest wykorzystanie syntezatora mowy i powiedzenia komendy otwarcia dachu, ale niestety nie działa w polskim języku.

To co natomiast mocno mnie zaskoczyło to brak automatycznych świateł drogowych. Ich brak jest w obecnych czasach jest już niemal niespotykane. Na koniec – wskaźnik zasięgu. Podobnie jak w wielu elektrykach, nie zawsze precyzyjnie szacuje rzeczywisty zasięg. Warto kierować się poziomem naładowania baterii.

Zużycie energii i zasięg – realny test

Mówiąc o jeździe, trasa z Warszawy nad morze pozwoliła mi sprawdzić Geely w różnych wariantach prędkości. I tak:

Spokojna jazda pozamiejska

  • Realne zużycie: 16,2 kWh/100 km
  • Zasięg: około 370 km

Jazda na drodze ekspresowej (120-125 km/h)

  • Realne zużycie: 21,2 kWh/100 km
  • Zasięg: około 283 km

Jazda 130 km/h

  • Realne zużycie: 23,8 kWh/100 km
  • Zasięg: około 252 km

Jazda autostradowa pod wiatr (140 km/h)

  • Realne zużycie: 26,1 kWh/100 km
  • Zasięg: około 230 km

Ładowanie – do przemyślenia

Bateria LFP o pojemności 60 kWh netto to rozsądny wybór pod względem trwałości i bezpieczeństwa. Możliwość ładowania prądem AC wynosi 11 kW, co jest standardem. Ładowanie DC oferuje maksymalną moc 100 kW, co na tle konkurencji jest wartością raczej przeciętną.

Na dystansie do około 400 km wystarczy jedno krótsze ładowanie i jest w porządku. Jednak, jeśli planujecie częste dłuższe trasy, warto wziąć pod uwagę fakt, że ładowanie będzie wymagało nieco więcej czasu niż w autach lepszymi krzywymi ładowania.

Technologia V2H – samochód jako źródło zasilania

Geely EX5 przetestowałem również w kontekście technologii V2H (Vehicle-to-Home) i to był jeden z najbardziej pozytywnych aspektów całego testu. Dzięki specjalnemu zestawowi od firmy Sigenergy, składającemu się z magazynu energii oraz ładowarki DC z portem CCS, udało się wykorzystać akumulator samochodu do zasilania domu.

Wyniki są imponujące: przez ponad 7 godzin Geely EX5 zasilało dom, oddając z akumulatora trakcyjnego niemal 10 kWh energii. To pokazuje, że elektryczny SUV może pełnić nie tylko rolę środka transportu, ale również magazynu energii dla gospodarstwa domowego.

Takie rozwiązanie może być szczególnie przydatne w kilku scenariuszach:

  • Podczas przerw w dostawie prądu (blackout) – samochód staje się awaryjnym źródłem zasilania
  • W systemach z fotowoltaiką – możliwość przechowywania nadwyżek energii słonecznej w akumulatorze trakcyjnym samochodu
  • Do optymalizacji kosztów energii – ładowanie samochodu w tańszej taryfie nocnej i wykorzystanie energii w dzień

To pokazuje, że Geely EX5 jest nie tylko środkiem transportu, ale może być również elementem domowego ekosystemu energetycznego. W połączeniu z odpowiednim wyposażeniem staje się uniwersalnym magazynem energii na kółkach.

Podsumowanie

Geely EX5 to interesujący elektryk, który ma sporo zalet. Dobre materiały, wygodne fotele z masażem i wentylacją, responsywny system multimedialny i czytelny head-up display sprawiają, że przyjemnie się nim jeździ. Auto ma też dobre przyspieszenie i całkiem rozsądne zużycie energii.

Dla kogo jest to auto? Przede wszystkim dla osób szukających drugiego samochodu w rodzinie do jazdy po mieście i okolicach, z okazjonalnymi wyjazdami na trasę do 300-400 km. Przy takiej odległości jedno ładowanie wystarcza i Geely EX5 sprawdza się całkiem dobrze. Jeśli jednak planujesz regularne dalekie podróże, warto porównać parametry ładowania z innymi modelami.

Za cenę od 169 900 zł dostajemy auto z dobrym wyposażeniem i przyzwoitymi osiągami. Czy to wystarczy? To zależy od Waszych potrzeb i oczekiwań wobec elektrycznego SUV-a.

Specyfikacja techniczna

  • Długość: 4,61 m
  • Bateria: LFP 60 kWh
  • Przyspieszenie 0-100 km/h: 6,9 s (PRO) / 7,1 s (MAX)
  • Ładowanie AC: 11 kW
  • Ładowanie DC: 100 kW max
  • Cena: od 169 900 zł (PRO) / 186 900 zł (MAX)

Łukasz Lewandowski, CEO EV Klub Polska

Fot. Autor

REKLAMA