Elektromobilny rynek – sektor NEV

BYD w natarciu, czyli jak chiński gigant podbija Europę?

Mimo imponującego awansu globalnego, BYD w dużym stopniu polega na rynku krajowym, gdyż 94 proc. wolumenu jest koncentrowane w Chinach
Źródło zdjęcia: IAA Mobility

– Najnowszy raport JATO pokazuje ekspresowe tempo europejskiej ekspansji BYD
– Sprzedaż marki w pierwszej połowie tego roku była o ponad 40 proc. wyższa niż w całym 2024 roku
– Sekretem sukcesu okazują się nie tylko tanie „elektryki”, ale także hybrydy plug-in, fabryki w Europie
– Luksusowa marka Denza ma konkurować z niemiecką „wielką trójką”

Model biznesowy BYD

BYD Auto to chińska grupa motoryzacyjna, która umacnia swoją pozycję na globalnym rynku, stając się już szóstym co do wielkości koncernem na świecie w 2024 roku, wyprzedzając tym samym takich potentatów jak Ford, Honda i Nissan (w łącznym wolumenie sprzedaży).

Ta dominacja jest bezpośrednim wynikiem strategicznego skupienia się firmy na pojazdach napędzanych „nową energią” (New Energy Vehicles – NEV), bo w Chinach tak się nazywa nisko i zeroemisyjne pojazdy (przyp. red.) – jej portfolio składa się wyłącznie z modeli elektrycznych oraz hybryd plug-in.

Co więcej, jej pionowo zintegrowany model biznesowy, w szczególności pozycja producenta baterii trakcyjnych, pozwala na znaczącą optymalizację kosztów w całej gamie pojazdów – analizują w swoim najnowszym raporcie analitycy JATO Advisory.

Co ciekawe, mimo imponującego awansu globalnego, azjatycka marka wciąż w dużym stopniu polega na rynku krajowym, gdyż 94 proc. wolumenu jest koncentrowane w Chinach. Jednakże, europejska ekspansja firmy, która rozpoczęła się w 2021 roku, nabiera tempa. Znaczący wzrost w Europie rozpoczął się w połowie ubiegłego roku, po kompleksowej rewizji strategii. Efekt?

Wartość liczbowa sprzedaży w pierwszej połowie 2025 roku jest już o ponad 40 proc. wyższa niż wyniki z całego 2024 roku, co świadczy o wykładniczej dynamice tej hossy. I ta ekspansja objęła już 27 państw, przy czym Wielka Brytania stała się wiodącym rynkiem, wyprzedzając Hiszpanię i Włochy – pisze JATO Advisory.

Na Węgrzech i w Polsce

Marka BYD, będąca głównym motorem sprzedaży (odpowiadająca za około 96 proc. globalnego wolumenu grupy w 2024 roku), pozycjonuje się w Europie jako dostawca dostępnej mobilności elektrycznej. Początkowo weszła na rynek skandynawski, a w latach 2024 i 2025 strategicznie przeniosła uwagę na Europę Środkową i Wschodnią, pojawiając się m.in. na rynku Węgier i Polski.

Kluczem do odblokowania wolumenu w regionie, gdzie adopcja pojazdów elektrycznych (BEV) pozostaje ograniczona w kluczowych krajach, okazało się wprowadzenie modelu Seal U PHEV (plug-in hybrid). Auto stało się jednym z najlepiej sprzedających się w segmencie hybryd plug-in w Europie, oferując alternatywę dla BEV i rezonując z różnorodnymi preferencjami napędowymi na całym kontynencie. Seal U wyróżnia się jako mocna opcja pod względem stosunku wartości do ceny, z indeksem cenowym o 33 proc. poniżej średniej w swoim segmencie – pisze JATO.

1000 punktów do 2025 roku

W ramach strategicznej zmiany, BYD ewoluuje ze strategii opartej na importerach, która umożliwiła szybkie wejście na rynek, do tradycyjnego modelu detalicznego. Toteż począwszy od 2024 roku, firma ustanawia Narodowe Spółki Sprzedażowe (NSC) na głównych rynkach (takich jak Włochy i Hiszpania) i stawia sobie ambitny cel, czyli osiągnięcie 1000 punktów sprzedaży w Europie do końca 2025 roku.

Długoterminowe zaangażowanie BYD w region jest widoczne w realizacji hasła „Wyprodukowano w Europie, dla Europy”, dlatego firma ogłosiła plany budowy zakładów produkcyjnych w Segedynie na Węgrzech i w Manisie w Turcji, z oczekiwanym rozpoczęciem masowej produkcji pod koniec 2026 roku. Ponadto, BYD inwestuje w lokalny rozwój, ogłaszając centra badawczo-rozwojowe oraz europejskie centrum projektowe w Mediolanie – analizuje JATO.

Budżet i premium

Skupiając się na potrzebach konsumentów, marka dostosowuje też gamę produktów. Na targach IAA Mobility 2025 BYD zaprezentowało Seal 6 DM-i Touring, tj. pierwszą hybrydową wersję kombi dostosowaną do europejskich preferencji, mającą stanowić bezpośrednie wyzwanie dla niemieckich marek, które od dekad rządziły w tym segmencie.

Równolegle, BYD planuje wprowadzić na rynek małe, miejskie BEV-y, takie jak Dolphin Surf, które mają być jednymi z najbardziej przystępnych cenowo pojazdów elektrycznych w Europie, z cenami zaczynającymi się w przedziale 19 000–21 000 euro – przekonują eksperci.

Oprócz segmentu masowego, Grupa BYD przygotowuje się do debiutu marki premium. Denza, bo o niej mowa, stanowi obecnie jedynie 3 proc. globalnego wolumenu grupy, a ma pozycjonować się jako flagowy okręt technologicznych innowacji Chińczyków, stawiając czoła ugruntowanym markom luksusowym, takim jak Audi, Mercedes-Benz i BMW. Denza, która wejdzie na rynek, wykorzystując istniejącą sieć BYD, ogłosiła już dwa modele, w tym luksusowy shooting brake Z9 GT, charakteryzujący się mocą blisko 1000 KM i zdolnością ultraczasyego ładowania 1000 kW.

W świetle powyższego, należy zauważyć, że strategia BYD – szczegółowo opisana przez ekspertów JATO Advisory – przechodzi metamorfozę, z globalnej adaptacji do lokalnej relewancji. I jeśli koncern utrzyma to tempo, to ma szansę z nowicjusza, stać się bezpośrednim konkurentem europejskich koncernów.

OW

REKLAMA