Kolejny, chiński debiut

Exlantix – nowy gracz w klasie luksusowych BEV

Na polski rynek marka Exlantix wjedzie pod koniec tego roku z modelami ES i ET
Źródło zdjęcia: Exlantix

– Rynek samochodów elektrycznych w Polsce pod koniec roku wzbogaci się o gracza z segmentu premium
– O kim mowa? O Exlantix
– Chiński producent zadebiutuje z dwoma modelami
– Czy zagrozi europejskim rywalom, takim jak np. Mercedes czy BMW?

Submarki już są

Grupa Chery: oto właściciel marki Exlantix. Auta ze znaczkiem Chery już poznaliśmy, są u nas oferowane również samochody submarek Omoda i Jaecoo. Exlantix to kolejna z nich, tyle że pozycjonowana jako premium i mająca ambicje na rywalizacje z utytułowanymi graczami z rynku europejskimi (a także, oczywiście, z Teslą, jak większość firm produkujących auta EV).

Na polski rynek marka wejdzie pod koniec tego roku z modelami ES i ET. Pierwszy (nie mylić z Lexusem), to sportowo stylizowany sedan, a drugi jest SUV-em. Polska jest jednym z pierwszych rynków Starego Kontynentu, na którym pojawi się nowa marka. Wybór nie jest przypadkowy. Nasz rynek, choć wciąż stosunkowo niewielki pod względem liczby rejestrowanych aut elektrycznych, rośnie w szybkim tempie.

Exlantix liczy, że dzięki temu łatwiej będzie mu zdobyć pierwszych klientów i zbudować rozpoznawalność. – To polscy kierowcy jako pierwsi doświadczą tego, co według nas stanowi przyszłość mobilności elektrycznej – płynnego połączenia inteligentnej technologii, zrównoważonych osiągów i dopracowanego designu – podkreśla Xiong Lilan, Dyrektor ds. Strategii marki Exlantix. 

Gama modelowa

Firma opublikowała już pierwsze materiały prasowe, podając dane techniczne nie precyzuje w nich jednak, o którym modelu mówimy (dodano do niej zdjęcia zarówno sedana ES, jak i SUV-a ET).

Można więc założyć, że obydwa auta będą charakteryzować się zbliżonymi parametrami. Podano, że zasięg to ponad 480 km na jednym ładowaniu, a dzięki systemowi szybkiego ładowania akumulator można uzupełnić od 10 do 80% w mniej niż 15 minut. Exlantix korzysta z architektury 800V.

Przyspieszenie od 0 do 100 km/h: poniżej 5 sekund. Standardem są także nowoczesne systemy wspomagania jazdy i cyfrowe wnętrze z pełną personalizacją. Producent zapowiada funkcje sztucznej inteligencji – od automatycznego ustawienia klimatyzacji po planowanie trasy z uwzględnieniem warunków ruchu i dostępności ładowarek. To tak zwany „AI Concierge”, czyli po polsku „AI asystent” czy „AI lokaj”.

Kokpity Exlantix zostały zaprojektowane zgodnie z obecnymi trendami: duże ekrany dotykowe, sterowanie głosowe i ograniczona liczba fizycznych przycisków. Wyróżnikiem mają być także materiały zrównoważonego pochodzenia oraz możliwość szerokiej personalizacji. Producent mocno akcentuje połączenie luksusu z ekologią, co wpisuje się w kierunek, w którym zmierza segment premium.

KNM 2025: Katowice tegoroczną stolicą elektromobilności. Nowości, trendy, wyzwania. Przyszłość jest bezemisyjna – zobacz! 

Jeśli chodzi o informacje na temat obydwu modeli pochodzące z innych źródeł, wiemy już, że:

-ES to flagowa limuzyna Exlantixa. Auto mierzy 495 cm długości, 198 cm szerokości i 148 cm wysokości, a jego rozstaw osi wynosi aż 300 cm. To plasuje je w segmencie dużych aut klasy premium.

Z zewnątrz uwagę zwracają nietypowe światła przeciwmgłowe w przednim zderzaku – składają się z aż 372 diod LED i mogą wyświetlać różne symbole, np. ostrzeżenie o pieszych czy ikonę ładowania.

W kabinie dominują dwa ekrany, z czego centralny ma przekątną 15,6 cala i rozdzielczość 2,5K. System multimedialny bazuje na procesorze Qualcomm Snapdragon 8295P, a jego funkcje obejmują m.in. asystenta głosowego AI. Standardem są także dwie ładowarki indukcyjne, system audio z 23 głośnikami i funkcja „Zero-G” dla przedniego pasażera, umożliwiająca ustawienie fotela w pozycji niemal leżącej.

Model na innych rynkach oferowany jest w trzech wariantach:

  • RWD (308 KM, 425 Nm) – akumulator LFP 77 kWh, zasięg do 705 km (CLTC), przyspieszenie 0–100 km/h w 5,6 s. Ładowanie 30–80% w 9 minut.
  • AWD (473 KM) – akumulator 100 kWh, zasięg do 710 km, sprint do setki w 3,7 s. Czas ładowania 30–80% w 15 minut.
  • EREV (hybryda z generatorem 154 KM) – bateria 41 kWh, łączny zasięg do 1645 km, przyspieszenie 0–100 km/h w 4,9 s.

SUV ET technicznie powiela rozwiązania z ES-a, ale ma inny kształt nadwozia. Mierzy 495 cm długości, 197 cm szerokości i 167 cm wysokości. Wnętrze jest równie futurystyczne – znajdziemy tu dwa ekrany, zaawansowany system audio oraz takie detale jak elektrycznie sterowane osłony przeciwsłoneczne czy fotele z 8-punktowym masażem pneumatycznym. Napędy:

  • Elektryczne (313–562 KM) – baterie 77 lub 100 kWh, zasięg od 540 do 760 km. W topowej wersji naładowanie na 475 km zasięgu zajmuje 11,5 minuty.
  • EREV – bateria 41 kWh + generator 154 KM, dwa silniki elektryczne (201 i 261 KM). Łączny zasięg: 1500 km, przyspieszenie 0–100 km/h w 4,8 s.

Czekamy na oficjalne informacje na temat danych technicznych tych modeli i wersji, które będą dostępne w Polsce. Czy pojawi się też odmiana EREV? Jeśli tak, ma szanse się dobrze sprzedawać (podobnie jak w przypadku marki BYD hitem póki co są tego typu wersje).

Konkurencja

Segment premium w elektromobilności jest już mocno obsadzony. Rywalami nowych modeli mogą być: BMW i5, Audi A6 e-tron, Lexus ES w wersji EV (w przypadku ES-a) oraz BMW iX, Audi Q6 e-tron, Mercedes EQE SUV czy Volvo EX90 w przypadku ET. Wiele zależy od cen: skoro mówimy o marce premium, ale z Chin, powinny być one odpowiednio niższe niż przy firmie europejskiej.

PMA

REKLAMA