Dekarbonizacja flot

Lidl Austria na bateryjnym szlaku. Za pięć lat wyłącznie bezemisyjne dostawy

Do końca roku po austriackich drogach będzie kursować około 20 elektrycznych ciężarówek dostawczych Lidla
Źródło zdjęcia: Lidl/Branislav Rohal

Austriacki Lidl do końca roku ma mieć 20 bezemisyjnych ciężarówek. Firma ma ambitne plany dotyczące elektryfikacji floty, więc można uznać, że to dopiero początek. Globalne firmy coraz częściej korzystają z zielonego transportu ciężkiego.

  • Austriacki Lidl zasila flotę o 20 elektrycznych ciężarówek
  • Mercedes EActros 600 na pełnej baterii przejedzie realnie ok. 500 km
  • Za pięć lat wszystkie sklepy sieci w Austrii będą obsługiwały bezemisyjne pojazdy
  • Globalne firmy coraz częściej korzystają z „czystego” transportu

Lidl Austria na bateryjnym szlaku

Elektryfikacja transportu ciężkiego przez lata była postrzegana jako ambitna wizja, której realizację opóźniają wysokie koszty, waga akumulatorów i brak infrastruktury do ładowania. Tymczasem to właśnie sektor handlu i logistyki pokazuje, że przejście na zeroemisyjne ciężarówki nie tylko jest możliwe, ale w wielu przypadkach już trwa. Najnowszym przykładem jest Lidl Austria, który ogłosił kolejny etap kompleksowej transformacji swojej floty.

Do końca roku po austriackich drogach będzie kursować około 20 elektrycznych ciężarówek dostawczych marki, a operator równolegle uruchamia najmocniejszą w kraju sieć ładowania przeznaczoną wyłącznie dla e-LKW. To ruch, który pokazuje, jak praktycznie wygląda przygotowanie do pełnej dekarbonizacji łańcucha dostaw.

Ambitnym celem jest całkowicie bezemisyjna obsługa wszystkich austriackich oddziałów do 2030 roku. Elektryczne ciężarówki są w codziennym użyciu od 2024 roku. Energia elektryczna do pojazdów składa się wyłącznie w 100% z zielonej energii elektrycznej, która jest produkowana np. przez systemy fotowoltaiczne na dachach centrów logistycznych – czytamy w komunikacie niemieckiej sieci.

Ambitne plany

Lidl Austria od kilku lat prowadzi program, który ma doprowadzić do emisji lokalnych na poziomie zero przy obsłudze sklepów. Pierwsze elektryczne ciężarówki trafiły do regularnej eksploatacji w 2024 roku, a część z nich jest zasilana energią pochodzącą z własnych instalacji fotowoltaicznych.

Kluczowa zmiana nastąpiła jednak w 2025 roku: wraz z wprowadzeniem do floty pierwszych Mercedesów eActros 600 oraz otwarciem hubu ładowania w Laakirchen – jednego z najbardziej zaawansowanych technicznie punktów w całej Austrii. To tam, w obecności ministra ds. innowacji i mobilności Petera Hanke oraz szefostwa Daimler Truck Austria, zaprezentowano infrastrukturę do ładowania.

Jeśli chodzi o ciężarówkę: Mercedes EActros 600 to sprzęt, który dobitnie pokazuje, że elektryfikacja transportu długodystansowego nie jest pieśnią przyszłości. Zestaw baterii o łącznej pojemności 621 kWh zapewnia realny zasięg około 500 km bez ładowania, a możliwość uzupełnienia energii od 20 do 80% w pół godziny, dzięki technologii MCS, otwiera drogę do wyraźnego skrócenia przestojów logistycznych.

Pojazdy oferują 22 tony ładowności przy DMC 44 t, co zdejmuje część największych obaw dotyczących elektryków w transporcie ciężkim: kompromisów w zakresie masy przewożonego towaru. Dla Lidla oznacza to możliwość realizowania tras od Bodensee po Neusiedlersee bez zmieniania planów i harmonogramów dostaw.

Nie tylko Lidl

Lidl nie jest wyjątkiem – jego działania wpisują się w coraz bardziej dynamiczny trend elektryfikacji ciężkiego transportu w Europie. IKEA już kilka lat temu ogłosiła, że do 2030 roku wszystkie dostawy do klientów w największych europejskich miastach będą realizowane wyłącznie w sposób zeroemisyjny.

W wielu lokalizacjach, takich jak Amsterdam, Hamburg czy Paryż, firma osiągnęła ten cel już dziś. Współpracuje przy tym z flotami wykorzystującymi ciężarówki elektryczne różnych producentów – od Volvo, przez Renault Trucks, po zmodyfikowane rozwiązania dostawcze oparte na platformach BEV.

Amazon z kolei eksploatuje największą flotę elektrycznych ciężarówek w Wielkiej Brytanii, a w Niemczech wprowadził do użytku elektryczne zestawy obsługujące dostawy między centrami logistycznymi. Operator DHL, będący jednym z największych graczy w branży TSL, wdraża elektryczne pojazdy w krajach DACH (Niemcy, Szwajcaria, Austria) oraz w Skandynawii, równolegle inwestując w megawatowe stacje MCS na własnych terminalach.

Tym, co łączy wszystkie te projekty, jest fakt, że największą barierą nie są już same ciężarówki, ale infrastruktura. Dlatego działania Lidla Austria są warte uwagi: firma nie tylko kupuje pojazdy, ale równolegle buduje jeden z najwydajniejszych systemów ładowania e-HDV w regionie. Ma to fundamentalne znaczenie również z punktu widzenia AFIR.

Gdy firmy handlowe zaczynają rywalizować nie tylko ceną, ale i dekarbonizacją łańcucha dostaw, elektryczne ciężarówki przestają być elementem strategii CSR, a stają się narzędziem budowania przewagi operacyjnej. Czekamy na kolejne firmy.

PMA

REKLAMA