Europejski sektor automotive

ACEA : Samochody elektryczne przyspieszają, „spaliny” hamują. Rynek nowych pojazdów w UE znów na plusie

Europejski rynek konsekwentnie przechodzi elektryczną transformację
Źródło zdjęcia: EPL

Po czterech miesiącach wzrostów europejski rynek nowych samochodów się stabilizuje. Rejestracje w UE od stycznia do października 2025 roku wzrosły o 1,4 proc., choć dystans do wyników sprzed pandemii nadal pozostaje widoczny. Najszybciej rośnie udział aut elektrycznych i hybrydowych, podczas gdy modele spalinowe wyraźnie tracą na znaczeniu – wynika z danych zebranych przez ACEA.

  • Rejestracje w UE od stycznia do października 2025 roku wzrosły o 1,4 proc.
  • Segment aut hybrydowych i elektrycznych rośnie najszybciej
  • Do końca października Europejczycy zarejestrowali 1 473 447 nowych aut elektrycznych
  • Niemcy imponują wzrostami. O prawie 40%
  • Modele spalinowe tracą na znaczeniu

Samochody elektryczne przyspieszają. Sektor bez euforii

Jeszcze rok temu wielu obserwatorów zastanawiało się, czy europejski rynek samochodowy po serii zawirowań wreszcie ustabilizuje się na dłużej. Najnowsze dane Europejskiego Stowarzyszenia producentów Pojazdów ACEA pokazują, że przynajmniej część optymizmu jest uzasadniona, bo od początku roku do końca października w UE zarejestrowano o 1,4 proc. więcej nowych aut niż w analogicznym okresie 2024 roku.

To czwarty miesiąc z rzędu, w którym branża notuje wzrost – ale trudno mówić o euforii. Wolumeny nadal pozostają wyraźnie poniżej poziomów znanych z czasów sprzed pandemii.

Najważniejsza zmiana? Europejski rynek konsekwentnie przechodzi elektryczną transformację. Auta bateryjne zdobyły już 16,4 proc. rynku, czyli więcej niż rok temu, choć wciąż poniżej tempa, które byłoby potrzebne, by trzymać się ambitnych celów klimatycznych. Hybrydy pozostają natomiast absolutnym liderem popularności. Co trzeci nowy samochód rejestrowany w UE ma napęd hybrydowy i nic nie wskazuje na to, by ten trend miał szybko wyhamować (34,6 proc.).

Nowe dane

W liczbach bezwzględnych w pierwszych dziesięciu miesiącach roku Europejczycy zarejestrowali 1 473 447 nowych aut elektrycznych. Co istotne, największe rynki Starego Kontynentu solidarnie notują wzrosty. Niemcy – mimo trudnych ostatnich miesięcy w branży – imponują wzrostem na poziomie 39,4 proc. Belgia, Niderlandy i Francja również dokładają swoje cegiełki, notując odpowiednio 10,6 proc., 6,6 proc. i 5,3 proc więcej rejestracji BEV niż rok wcześniej.

Jeszcze mocniejszy impuls przychodzi z segmentu hybryd. 3 109 362 zarejestrowane auta to efekt rosnącego popytu m.in. w Hiszpanii (+27,1 proc), Francji (+26,3 proc.), Niemczech (+10,3 proc.) i Włoszech (+8,9 proc.). Trend ten umacnia się z kwartału na kwartał, a hybrydy – klasyczne i miękkie – wykorzystują moment, w którym część kierowców nie jest jeszcze gotowa na pełną elektryfikację.

Swój udział w rynkowym przeobrażeniu mają także hybrydy plug-in. Po kilku słabszych latach wracają do gry: 819 201 nowych rejestracji oznacza wzrost udziału z 7 do 9,1 proc. Najbardziej dynamiczne wzrosty notują Hiszpania (+109,6 proc.), Włochy (+76,5 proc.) oraz Niemcy (+63,4 proc.), co wyraźnie pokazuje, że PHEV-y wciąż mają swoją niszę – zwłaszcza tam, gdzie infrastruktura ładowania rozwija się nierównomiernie – przekonują analitycy ACEA.

W ujęciu rok do roku październik przyniósł wręcz imponujące wzrosty w segmencie zelektryfikowanych napędów, bo BEV-y urosły o 38,6 proc., hybrydy o 9,4 proc., a PHEV-y o 43,2 proc.

ICE na przeciwnym biegunie

Na zupełnie przeciwnym biegunie znalazły się auta spalinowe. Od stycznia do października rejestracje samochodów benzynowych spadły aż o 18,3 proc., a we wszystkich największych krajach UE widać wyraźny trend spadkowy. Francja notuje wręcz spektakularną zniżkę – o 32,3 proc.

W Niemczech ubyło 22,5 proc. rejestracji, we Włoszech 16,9 proc., a w Hiszpanii 13,7 proc. Efekt? Udział benzyniaków w rynku stopniał do 27,4 z 34 proc. rok wcześniej.

Diesle, które już od kilku lat są na rynkowej równi pochyłej, tracą jeszcze szybciej. Spadek rejestracji o 24,5 proc. sprowadził ich udział do zaledwie 9,2 proc. Dane rok do roku za październik mówią jasno: trend jest trwały, bo wolumeny diesli kurczą się w tempie 21,9 proc – podkreśla ACEA.

W ogólnym rozrachunku europejska motoryzacja znów drgnęła, ale to napędy zelektryfikowane w największym stopniu odpowiadają za ten ruch. Spalinowe modele – niegdyś dominujące – stają się powoli rynkową mniejszością.

OW

REKLAMA