15-20 minut spędzonych przy ładowarce i… dalej w drogę. Czy to opis rzeczywistości, w której wielu sceptyków, obecnie ostrożnie podchodzących do tematu przesiadki na samochody elektryczne, zmieniłoby zdanie? Według obiegowej opinii, ładowanie auta EV jest długie. Tymczasem tak krótkie wizyty przy ładowarkach, jak wspomniane wyżej, są już codziennością niektórych kierowców. Mowa o tych, którzy jeżdżą Teslami i korzystają z Superchargerów, zwłaszcza z tych najszybszych.
Supercharger – co to jest?
To „brandowana” przez Teslę sieć szybkich ładowarek. Na całym świecie jest ich ponad 50 tysięcy. Zależnie od stacji i od modelu samochodu, można doładować na nich Teslę nawet na 275 kilometrów jazdy w zaledwie kwadrans. Oferują szybkość ładowania na poziomie maksymalnie 250 kW. Jako „naturalna” ładowarka dla aut tej marki, Superchargery są oznaczone w fabrycznej nawigacji, a samochód może planować trasę tak, by uwzględnić konieczne postoje na uzupełnienie energii. Dużym ułatwieniem dla właścicieli Tesli jest też automatyzacja płatności – nie trzeba nosić w portfelu kolejnej karty.
Superchargery – gdzie można je znaleźć?
W tej chwili w Polsce mamy 13 lokalizacji stacji Supercharger. Znajdują się w Poznaniu, Ciechocinku, Katowicach (tam są dwie), Rzeszowie, Lublinie, Radomiu, Łodzi, Warszawie (dwie, z czego jedna w Ząbkach pod Warszawą), Białymstoku i w Kostomłotach pod Wrocławiem. Mają po kilka stanowisk do ładowania i oferują moc do wspomnianych 250 kW. Przykładowo, w Łodzi cztery stanowiska ładują do 250 kW, a cztery oferują 150 kW. W Rzeszowie mamy 150 kW, podobnie w Katowicach, w Kostomłotach czy w Krakowie. Z kolei w Lublinie czy Białymstoku moce to 250 kW.
W Unii Europejskiej Superchargerów jest – co nie stanowi zaskoczenia – więcej. Można je znaleźć w każdym kraju Wspólnoty oprócz Estonii (otwarcie stacji w Parnawie jest dopiero w planach), a z państw skrajnych nie zabrakło ich również w Maroko (co może inspirować do naprawdę dalekich podróży Teslą…) czy w Turcji. Nie ma Superchargerów w Albanii. Łącznie, w UE i Wielkiej Brytanii mówimy o 13 tysiącach stanowisk do ładowania. W Niemczech można znaleźć 1900 stanowisk w 164 lokalizacjach Superchargerów, co stawia to państwo na pozycji europejskiego lidera (a w planach jest jeszcze budowa 84 nowych stacji). We Francji jest 144 lokalizacji, w Wielkiej Brytanii 113, a w Norwegii 94 (ten ostatni kraj jest więc liderem w kategorii „liczba Superchargerów na mieszkańca”).
Plany rozwoju sieci w Polsce
Nie jest to jednak ostatnie słowo Tesli. Już w 2024 roku zostaną otwarte nowe stacje we Wrocławiu, Poznaniu, Gdyni, Gdańsku, Koszalinie i Szczecinie, a także w Jesionce pod Rzeszowem. Do 2025 r. powinien pojawić się Supercharger w Zielonej Górze, a rok później staną także w Radomsku i w Nowym Targu.
Hub w Ząbkach
Salon Tesli w podwarszawskich Ząbkach boryka się z ogromnym zainteresowaniem. Wpływa to na jakość obsługi klienta. Wydanie auta potrafiło tam trwać dość długo, między innymi ze względu na kłopoty z odpowiednim naładowaniem Tesli. Pracownicy nie mieli tego, gdzie robić. Teraz się to zmieniło, ponieważ przy salonie na ul. Radzymińskiej otwarto największy hub Superchargerów w Europie Środkowej i Wschodniej. Jest dostępny nie tylko dla osób korzystających z salonu i serwisu.
Podwarszawski hub ma 14 stanowisk. Dla porównania, w Bratysławie stanowisk jest tylko 6, a w Pradze 8. Dodatkowo, na zapleczu znajdują się jeszcze dwa stanowiska – i te akurat zarezerwowano na potrzeby salonu. Stanowiska oferują moc do 250 kW.
Tesla Supercharger – ceny
Ceny ładowania z założenia mają być niższe niż koszty tankowania konkurencyjnych aut spalinowych. Stawki zmieniają się jednak dynamicznie. Są zależne od lokalizacji, a także od zapotrzebowania i pory dnia. W hubie w Ząbkach w godzinach szczytu – czyli od 18.00 do 22.00 – 1 kWh kosztuje 1,80 zł, a poza „gorącą porą” – 1,60 zł. Opłaty za postój bez ładowania – czyli „podatek” za zostawienie auta po tym, jak już się naładowało – mogą sięgać nawet 4 złotych za minutę. Na innych ładowarkach ceny także wynoszą 1,60 lub 1,80 zł za 1 kWh. Zostały ujednolicone w całej Polsce (a także obniżone kilka miesięcy temu).
Ile płaci się za ładowanie w Europie? Przykładowo, na Superchargerze w Hilden (Niemcy) 1 kWh kosztuje w przeliczeniu na złotówki ok. 1,52 zł. W Halmstad (Szwecja) ok. 1,47 zł za kWh, a w Badhoevedorp (Nidrlandy) 1,07 zł. Najdrożej jest w Szwajcarii (1,92 zł za 1 kWh w St. Gallen), a najtaniej w Norwegii, gdzie za 1 kWh można zapłacić poniżej jednego złotego. Tesla zapewnia, że 100 proc. energii w Superchargerach pochodzi z odnawialnych źródeł.
Superchargery a konkurencja
Jak prezentują się ceny na stacjach konkurencyjnych operatorów? W przypadku Taurona i ładowania DC do 100 kW, cena za 1 kWh to 1,99 zł. GreenWay pobiera (przy wykupieniu abonamentu Energia MAX) 1,95 zł za kWh. Większość operatorów proponuje stawki rzędu 2,5-3 zł za 1 kWh. Najdroższa jest sieć NOXO (za 1 kWh na stacji o mocy 100 kW płaci się 3,35 zł). W przypadku szybszego ładowania (powyżej 100 kW) najtańszy jest Ekoen (1,99 zł za kWh), ale ma tylko dwie lokalizacje. GreenWay przy abonamencie Energia Max proponuje stawkę 2,20 zł za kWh. Na Orlenie najmocniejsza ładowarka >125 kW kosztuje 3,19 zł za kWh, a w Ionity – 3,50 zł/kWh. (wykres poniżej)
Ładowanie na Superchargerach aut innych marek
Mimo że Superchargery są kojarzone z marką Tesla, od 2021 roku na niektórych z nich można ładować także pojazdy innych marek. Samochód musi obsługiwać złącze CCS. Ładowanie rozpoczyna się po wybraniu w aplikacji Tesla (wersja 4.2.3 lub nowsza, trzeba mieć konto) opcji „naładuj inny pojazd niż Tesla”. Uwaga – ceny nie będą wtedy tak korzystne, jak dla posiadaczy aut Tesli. Są zależne od danego punktu, ale z pewnością będzie drożej. Jak tłumaczy firma na stronie, „ceny dla kierowców innych niż Tesla odzwierciedlają dodatkowe koszty poniesione w celu obsługi ładowania szerokiej gamy pojazdów i dostosowania naszych witryn do tych pojazdów. Stawki różnią się w zależności od lokalizacji, a ceny ładowania można sprawdzić w aplikacji Tesla. Opłatę za kWh ładowania można obniżyć dzięki członkostwu w usłudze ładowania”.
Gdzie można znaleźć ładowarki dostosowane do ładowania innych aut? Da się ustawić odpowiednią opcję na mapie w aplikacji Tesli. W Europie to m.in. wybrane punkty we Włoszech, Szwecji, Belgii czy w Niemczech. Nie ma jednak – przynajmniej jak na razie – odpowiedniego Superchargera w Polsce.
Przyszłość Superchargerów
Marka od początku 2023 roku montuje w wybranych lokalizacjach ładowarki najnowszego typu, oznaczone jako V4. Są wyższe i mają dłuższe przewody. Są dostosowane do obsługi pojazdów rożnych producentów. Czy są szybsze od dotychczasowych sprzętów? Stacja V4 w Harderwijk niedaleko Amsterdamu (Niderlandy) w aplikacji wciąż jest oznaczona jako ta, która ładuje maksymalnie z mocą 250 kW. Użytkownicy dostrzegli jednak jej tabliczkę znamionową, według której V4 powinien dostarczać nawet 615 kW. Być może ograniczenie jest tymczasowe i wynika z faktu, że sprzęt pozostaje w fazie testów. Napięcie to 1000 woltów. Nowe ładowarki mogą także współpracować i ładować z pełną mocą modele samochodów z instalacją 800 V. Jeden z nich to np. oczekiwana Tesla Cybertruck, ale mówimy tu także o Audi Q6 e-tron czy nadchodzącym Porsche Macan EV, a także chociażby o Kia EV9. Elon Musk przed wprowadzeniem Cybertrucka obiecywał ładowanie o mocy jednego megawata. Czy Superchargery V4 będą na to gotowe? Tego jeszcze nie wiemy.
Warto jednak zauważyć, że mają one – zgodnie z nowymi, unijnymi regulacjami – system płatności pozwalający na przytknięcie karty płatniczej i uiszczenie danej kwoty za ładowanie, bez konieczności posiadania osobnej karty czy aplikacji. Tesla pozwala także na roaming, czyli korzystanie z kart innych firm w celu zapłacenia za ładowanie. Przykładowo, w Niemczech można korzystać z platformy Chargmap Pass, a we Francji z Gireve.
Sieć Superchargerów będzie się rozwijać
Kolejne punkty powstają w przyzwoitym tempie i w dogodnych lokalizacjach. Gęstość sieci w Polsce nie jest jeszcze idealna, ale staje się coraz większa. Biorąc pod uwagę tegoroczny sprzedażowy boom Tesli w naszym kraju, w najbliższych latach będzie z pewnością przybywać Superchargerów i u nas. Podróż Teslą na zachód Europy nie stanowi już żadnego wyzwania. Możliwość korzystania z Superchargerów to duży plus przy zakupie Modelu 3, Y, X czy S, ale w przyszłości sieć będzie coraz łatwiej dostępna dla właścicieli aut innych marek – również miejmy nadzieję w naszym kraju. Tyle że nasi kierowcy będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni. Ceny za kWh dla posiadaczy Tesli są tymczasem bardzo korzystne. Podobnie jak ceny samych modeli.
Mikołaj Adamczuk