Home Technologia Baterie Kolejny chiński producent chce podbić Stary Kontynent

Changan

Kolejny chiński producent chce podbić Stary Kontynent

Changan

Kolejny chiński producent chce podbić Stary Kontynent

Chińczycy uznają obecność w Europie za „strategiczną”
Fot. Changan
Przeczytasz w 2 min
Przeczytasz w 2 min

Europejski rynek wita kolejną, chińską markę. Tym razem mowa o firmie Changan, która ma w ofercie także samochody elektryczne. W planach: baterie ze stałym elektrolitem.

Niemcy, Niderlandy, Dania, Wielka Brytania, Norwegia – oto kraje, w których marka Changan właśnie rozpoczęła działalność. Co z Polską? Jak na razie, naszego kraju na liście nie ma, ale należy się spodziewać, że również i on znajdzie się w planie chińskiej ekspansji. Chińczycy uznają obecność w Europie za „strategiczną”. Materiały na temat Changana cytuje Polska Agencja Prasowa, powołując się na źródło niemieckie. „Changan to spółka zajmująca się technologiami z zakresu niskoemisyjnej inteligentnej mobilności, 21 marca w Niemczech wprowadziła swoje marki CHANG-AN, DEEPAL i AVATR na rynek europejski, co zbiegło się z 50. rocznicą nawiązania stosunków dyplomatycznych Chiny-UE, wyznaczając nowy „Vast Ocean Plan”. Dubhe Plan 2.0 i globalny system badawczo-rozwojowy spółki mają na celu zwiększenie konkurencyjności technologicznej przy jednoczesnym wzmocnieniu innowacji w zakresie inteligentnej mobilności, zwiększeniu zasięgu w Europie i przyspieszeniu strategii lokalizacji” – podano.

Źródło: Changan

Changan: oferta w Europie

Pierwszy model, jaki pojawi się na Starym Kontynencie, to Deepal S07. To SUV o długości 4,75 m, rywalizujący np. z Teslą Model Y, Leapmotorem C10 czy Fordem Mustangiem Mach-E, a także ze Skodą Enyaq. Ma 258-konny silnik elektryczny i akumulatory 66,8 lub 80 kWh (zasięg 520-620 km).

Taki samochód jest spokrewniony technicznie z autem Deepal SL03, który stanowi bazę dla Mazdy 6e (znanej w Chinach jako EZ-6), czyli nowego, elektrycznego sedana japońskiej marki. Europejski debiut Deepala SL03 także nie jest wykluczony.

Źródło: Changan

Poza tym, Changan zamierza sprzedawać także modele pod własną nazwą, jak również jako Avatr. Avatr to marka pozycjonowana przez Chińczyków jako premium i przekonująca klientów odważną, nowoczesną stylistyką. Nie mamy jeszcze dokładnych informacji dotyczących gamy tych marek – podobno podczas konferencji inaugurującej działanie koncernu w Europie przedstawiono wiele różnych aut, zaznaczono jednak, że firma nie zamierza się „spieszyć” z debiutami, by uniknąć losu rywali z Chin, którzy prezentowali zbyt wiele aut naraz i nie byli wystarczająco gotowi do rywalizacji z europejskimi producentami. Wiadomo, że oprócz aut elektrycznych, do gamy trafią także hybrydy. Przypomnijmy: w Polsce z gamy marki BYD najlepiej sprzedaje się właśnie hybrydowy Seal-U (jego wersja elektryczna rywalizuje z Deepalem S07).

Fabryka w 2030 roku

Jeśli chodzi o konkretne daty, jest ich sporo – w niektórych z wymienionych krajów sprzedaż aut koncernu wystartuje już w drugim kwartale tego roku, a w Niemczech stanie się to we wrześniu. W Niderlandach marka buduje magazyn części, a przed 2030 rokiem ma powstać europejska fabryka samochodów. Co ważne – do końca tego roku Changan zamierza rozpocząć testy baterii ze stałym elektrolitem (zasięg: nawet do… 1500 km na jednym ładowaniu), a w 2026 r. ruszą na dużą skalę. Masowa produkcja tego rozwiązania ma wystartować w roku 2027.

Firma Changan dołącza do licznych, innych chińskich firm obecnych w Europie. Jeśli rzeczywiście szybko zaproponuje baterie solid-state, zyska konkretną przewagę, która może przełożyć się na wyniki sprzedażowe. Czekamy także na cenniki.

PM

Źródło: PAP
REKLAMA

Narzędzia
i kalkulatory