Sektor elektromobilności wyrasta na wyjątkowo znaczący w polskiej gospodarce. Stajemy się ważnym punktem na mapie producentów akumulatorów litowo-jonowych do aut elektrycznych. W 2022 r. wartość sektora produkcji baterii wynosił w Polsce ponad 8 mld euro. To oznacza, że przez 5 lat wzrósł 40-krotnie. Prognozowane są dalsze wzrosty.
Jak w rozmowie z „Pulsem Biznesu” mówi Maciej Mazur, prezes Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności, do 2035 r. udział elektromobilności w polskim PKB może wzrosnąć do 5%. Światowy sektor bateryjny już w 2030 roku może być warty ponad 400 mld dolarów. „Dlatego napływ kolejnych inwestycji z tej branży – już wkrótce strategicznej – powinien być dla administracji centralnej absolutnym priorytetem” – dodaje prezes.
Inwestycja na horyzoncie
Wygląda na to, że możemy spodziewać się kolejnej, dużej inwestycji. „Puls Biznesu” podaje, że koreański producent akumulatorów, Samsung SDI, rozważa, by nową fabrykę, wartą ok. 2 mld euro (8,6 mld zł) ulokować w okolicy Gdańska.
Firma interesuje się działkami o powierzchni ok. 200 hektarów. Jedna z tych, które są brane pod uwagę, znajduje się właśnie niedaleko Trójmiasta. Wskazówką, że inwestycja ma duże szanse na dojście do skutku, może być wypowiedź marszałka województwa pomorskiego, Mieczysława Struka. Gdy w czerwcu 2023 roku Intel zapowiedział inwestycję wartą 4,6 mld dol. w fabrykę procesorów w Miękini pod Wrocławiem, marszałek ogłosił, że w województwie pomorskim „inwestycja w produkcję półprzewodników to kwestia czasu”.
Mamy konkurencję
Jak podaje „Puls Biznesu”, rozmowy o fabryce Samsunga SDI trwają już od końca 2023 roku. Już w tym roku miała zapaść ostateczna decyzja, ale została przesunięta na początek 2025 r.
Niestety, mamy konkurencję. Mowa o Węgrzech. Tamtejszy rząd ma bardzo silne ambicje związane z elektromobilnością i przyciąganiem inwestorów z tego sektora. Samsung SDI działał już w okolicy Budapesztu (odbywała się tam produkcja telewizorów). Obecnie obok Debreczyna powstaje największy w Europie zakład produkujący akumulatory do aut EV, warty 7,8 mld dolarów (30,69 mld złotych), stawiany przez firmy Contemporary Amperex Technology (z Chin) i Mercedes-Benz AG.
Czy koreański inwestor wybierze Polskę? Oprócz lokalizacji pod Gdańskiej firmie przedstawiane są także inne działki na terenie naszego kraju.
Aktualnie w Polsce działają fabryki akumulatorów litowo-jonowych m.in. firm LG Energy Solution, Mercedes-Benz Manufacturing Poland, BMZ Poland, Clean Power Technology, Northvolt Poland, Umicore, SK Innovation czy Foosung Poland.
Miks przeszkodzi?
Niestety, na drodze do rozwoju sektora nad Wisłą może stanąć niekorzystny (czyli węglowy) miks energetyczny Polski. Według przepisów, które przygotowuje Unia Europejska, a które zostały wylobbowane głównie przez Francję, w tzw. paszporcie bateryjny znalazłaby się informacja o jej śladzie węglowym, obliczana przy uwzględnieniu emisji CO2 w miksie energetycznym nie tylko samej fabryki, ale i całego kraju, na terenie którego znajduje się zakład.
– W oczywisty sposób faworyzuje to producentów z państw członkowskich, które już dziś korzystają głównie z odnawialnych źródeł energii lub energii jądrowej, zamykając tym samym drogę do nowych inwestycji w Polsce i innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej z mniej ekologicznym miksem energetycznym, wciąż opartym przede wszystkim na paliwach kopalnych. I o ile dążenie do dekarbonizacji łańcuchów dostaw jest koniecznością i kierunkiem, z którym oczywiście się zgadzamy, o tyle osiągnięcie tego celu powinno nastąpić w sposób sprawiedliwy względem państw, które ze względów politycznych i ekonomicznych mogły rozpocząć transformację energetyczną znacznie później niż kraje Europy Zachodniej – komentuje Aleksander Rajch, członek zarządu PSNM.
Jeśli jednak inwestycja Samsunga dojdzie do skutku, jak komentuje Maciej Mazur, cyt.: „…będzie to istotne wzmocnienie pozycji Polski w europejskim łańcuchu dostaw sektora bateryjnego”.
MA