Home Pojazdy Osobowe BYD BYD zaprezentował swoją miejską nowość. Czy Atto 2 będzie hitem?

Pierwsza jazda

BYD zaprezentował swoją miejską nowość. Czy Atto 2 będzie hitem?

Pierwsza jazda

BYD zaprezentował swoją miejską nowość. Czy Atto 2 będzie hitem?

Przeczytasz w 6 min
Przeczytasz w 6 min

Chiński gigant coraz pewniej wkracza na europejski rynek. Wraz z premierą nowego samochodu chcą zdominować segment B SUV. Jednak czy Atto 2 jest wystarczające, aby skraść serca europejskich klientów? Poznałem odpowiedź na to pytanie podczas polskiej premiery tego modelu.

Jeden z największych koncernów motoryzacyjnych na świecie jest bez wątpienia na fali wznoszącej. Marce zajęło 13 lat, aby wyprodukować milion samochodów. Jednak później było już dużo szybciej. Produkcja od 1 do 3 milionów wzrosła w 18 miesięcy a od 9 do 10 milionów w zaledwie 2 miesiące. W efekcie BYD jest teraz 6 producentem OEM na świecie ze sprzedażą na poziomie 4,27 miliona aut.

Jednak jak pod uwagę weźmiemy jedynie pojazdy typu NEV, to BYD jest światowym liderem. Udało mu się wypracować udział na rynku w 2024 roku na poziomie 24 proc. Tesla, będąca drugą siłą na świecie udział ten wynosi zaledwie 10 proc. To jasno pokazuje jak chińska marka odskoczyła konkurencji.

Teraz celem jest podbicie Europy. Ten cel chce zrealizować w dużym stopniu przez popularne segmenty małych i kompaktowych aut. Z tego względu Atto 2 stanowi jeden z ważniejszych produktów jakie marka wprowadziła do swojego portfolio.

Atto 2, który opiera się na modelu Yuan Up dostępnym w Chinach, to typowy przedstawiciel segmentu B SUV. Ma 4310 mm długości, a jego rozstaw osi wynosi 2620 mm. W efekcie jest to rozstaw zbliżony do Peugeota e-2008. To co jednak wyróżnia tego „malca” jest przestrzeń nie tylko we wnętrzu, ale też dość obszerny bagażnik. Pasażerowie do dyspozycji mają 400 litrów przestrzeni, a jak złoży się drugi rząd siedzeń to uzyska się nawet 1340 litrów. Jest to naprawdę dobry wynik.

Neutralność może przynieść sukces

Co ważne tak wiele otrzymujemy w dość przyjemnym dla oka opakowaniu. BYD postawiło na stosunkowo prostą stylistykę.  Z przodu auto wyróżnia się czarną listwą łączącą smukłe reflektory LED z emblematem marki. Z boku wyróżnikiem są dolne listwy, które wyglądają niczym miały dodatkowe „bumpery”. Tył natomiast dość mocno nawiązuje do Smarta #1 (subiektywna opinia). W efekcie auto zostało zaprojektowane jako bardzo neutralne wizualnie, dzięki czemu pasuje dosłownie do każdego poszukującego pojazdu tej wielkości.

Dobrze wyposażone wnętrze

Nawiązując do wnętrza pojazdu trzeba od razu pokreślić, że jest to duże zaskoczenie, jak dobrze może być ono wykończone. Z przodu jest sporo miękkich plastików, które robią dobre wrażenie. Z tyłu – co jest dość oczywiste – tej miękkości nie jest już aż tak dużo, nie mniej nadal jest bardzo dobrze. Co więcej z tyłu jest naprawdę dużo miejsca. Jak na auto segmentu B SUV, jest go zaskakująco dużo. To bez wątpienia przypadnie użytkownikom do gustu. Zastanawia jedynie fakt braku środkowego zagłówka.

Mówiąc o środku Atto 2 warto też podkreślić, że deska rozdzielcza ma prosty projekt. Na środku mamy ekran, który może w odmianie podstawowej (Active) ma 10,1 cala, a w wersji wyposażenia Boost jest on większy i mierz 12,8 cala. Co więcej jak przystało na BYD, jest on obrotowy. Oznacza to, że w zależności od potrzeb możemy mieć go ustawionego pionowo lub poziomo. Do tego zestawu dodany jest dodatkowy ekran od cyfrowych wskaźników, który jest bardzo czytelny.

Skonfigurowany pod miasto

Na początku Atto 2 będzie oferowany z baterią LFP typu blade o pojemności 45 kWh netto i zasięgiem według procedury WLTP 312 km. Ma on moc 130 kW i przyspiesza do 100 km/h w 7,9 sekundy. Nie jest to jednak ostateczne słowo BYD w przypadku tego modelu. Pod koniec roku ma pojawić się odmiana Comfort z większą baterią (56 kWh netto – tak można zakładać) i szybszym ładowaniem, która będzie o wiele przystępniejsza w dłuższe trasy.

Opierając się jednak na tym co tu i teraz, BYD chwali się szeregiem nowoczesnych technologii – od zastosowania konstrukcji e-Platform 3.0, przez rozwiązanie „cell-to-body” (bateria to integralna część platformy – zwiększona sztywność o 32 proc.) jak też nowoczesną konstrukcję akumulatora. Mimo to maksymalna moc jego ładowania to zaledwie 65 kW dla szybkiego ładowania DC i 11 kW dla AC. Nie są to powalające parametry, chyba że krzywa ładowania będzie niemalże płaska. Mam jednak ku temu wątpliwości patrząc na czas ładowania wynoszący 37 minut w zakresie 10-80 proc. To jednak dokładniej będę mógł sprawdzić podczas dłuższego testu auta.

Wskakujemy za kierownicę

Pierwsze wrażenia z jazdy są bardzo neutralne. Niestety były one dość krótkie co nie pozwoliło sprawdzić za bardzo auta, ale w ruchu miejskim jest to po prostu dobrze zestrojony pojazd. BYD bez wątpienia postarał się aby auto było skonfigurowane pod europejskich kierowców i ich preferencje jeżeli chodzi o układ resorowania oraz kierowniczy.

Przestępny cenowo?

Silną stroną Atto 2 jest cena. Bazowa odmiana kosztuje od 129 900 zł. Wariant Boost to wydatek 141 000 zł. Uwzględniając dość bogate wyposażenie zawierające panoramiczny dach, 12,8-calowy wyświetlacz, bezprzewodową ładowarkę (15W), podgrzewaną kierownicę i przednie fotele oraz system kamer 360 stopni, jest to dość dobrze wyceniony pojazd.

Maciej Gis

Galeria

Narzędzia
i kalkulatory

Partnerzy kampanii Elektromobilni.pl

Partnerzy strategiczni
Partnerzy branżowi
Organizator