Taryfa dynamiczna- rozliczenie
Czerwiec przyniósł niezwykłe rezultaty w rozliczeniu taryfy dynamicznej. Sam zakup 627 kWh energii kosztował -73,82 zł, co oznacza ujemną cenę -0,12 zł za każdą kilowatogodzinę. Brzmi niewiarygodnie, ale to rzeczywistość giełdowych cen energii w miesiącu obfitującym w dużo generacji OZE.

Oczywiście ujemna cena dotyczy tylko kosztu zakupu energii. Do rachunku trzeba było jeszcze doliczyć dystrybucję za 121,53 zł, opłatę dla sprzedawcy prądu (Pstryk) w wysokości 61,67 zł oraz akcyzę 3,13 zł. Co ciekawe, ujemna cena zakupu energii pokryła w czerwcu całą opłatę dla sprzedawcy. W rezultacie finalna faktura wyniosła 112,51 zł, czyli 0,18 zł za każdą kilowatogodzinę razem z przesyłem i podatkami.
Magazyn energii zmienia wszystko
Czerwiec był pierwszym pełnym miesiącem pracy z nowym magazynem energii o pojemności 16 kWh. Różnica w zarządzaniu energią jest spektakularna. Magazyn nie tylko zwiększył autokonsumpcję z instalacji fotowoltaicznej, ale przede wszystkim pozwolił na inteligentne ładowanie po bardzo niskich stawkach i zasilanie domu w drogich godzinach wieczornych.

Efekty są imponujące. W czerwcu zaledwie 6 kWh, czyli 1 procent całego poboru, przypadło na strefę szczytową w taryfie dystrybucyjnej G12w. Pozostałe 99 procent energii zostało pobrane w znacznie tańszej dystrybucyjnej strefie pozaszczytowej. To radykalna zmiana w porównaniu do poprzednich miesięcy, kiedy proporcje wynosiły około 20-30 procent w peaku i 70-80 procent w offpeaku.
Magazyn okazał się również doskonałym źródłem dodatkowych przychodów. Sprzedając energię do sieci w najdroższych wieczornych godzinach, wygenerował 266 zł przychodu przy genialnej cenie sprzedaży 1,02 zł za kilowatogodzinę. To ogromna różnica w porównaniu do standardowego RCEm dla prosumentów, które w czerwcu wynosiło niecałe 0,14 zł/kWh.
Wykorzystanie najlepszych okazji rynkowych
Czerwiec obfitował w doskonałe okazje do zakupu taniej energii. Cena na giełdzie spadała w okolice zera aż 25 razy, a dwa razy mieliśmy rzeczywiste ujemne ceny brutto. Pierwszy raz w Boże Ciało, czyli czwartek, drugi raz kilka dni później – w niedzielę.

Te dwa dni okazały się kluczowe dla czerwcowego rozliczenia. W czwartek udało się pobrać 100 kWh za minus -25 zł, a w niedzielę kolejne 38 kWh za -4,5 zł. Łącznie w ciągu zaledwie kilku dni pobrano prawie 140 kWh za niespełna -30 zł. To pokazuje, jak ważna jest elastyczność i możliwość reagowania na sygnały cenowe z rynku.
Całkowite zużycie prądu w domu wyniosło w czerwcu rekordowe niemalże 1000 kWh. Z tej kwoty 627 kWh zostało pobranych z sieci w taryfie dynamicznej, a pozostałe 356 kWh pochodziło bezpośrednio ze słońca, dzięki instalacji fotowoltaicznej i magazynowi energii. Tak wysokie zużycie wynikało głównie z intensywnego ładowania pojazdów elektrycznych oraz ładowania magazynu w momentach najniższych cen.

Nowe wzorce konsumpcji
Magazyn energii całkowicie zmienił godziny, w których energia jest pobierana z sieci. Główny pobór przesunął się na przedział od 9:00 do 17:00, kiedy ceny są zazwyczaj najniższe. W porannych godzinach weekendowych odbywało się głównie ładowanie pojazdów elektrycznych, wykorzystując tańszą strefę dystrybucyjną w taryfie G12w. Z kolei około 15:00-16:00 w dni robocze magazyn doładowywał się, ponieważ w tygodniu to są godziny z tańszą dystrybucją w PGE.

Analiza poboru w podziale na dni tygodnia wyraźnie pokazuje peak w czwartek, naturalnie związany ze świętem Bożego Ciała i ujemnymi cenami energii. Tego dnia odnotowano duży pobór zarówno na potrzeby ładowania pojazdów, jak i domu.
Z 627 kWh pobranych z sieci, aż 65 procent energii zostało pobrane na ładowanie pojazdów elektrycznych, a pozostałe 35 procent na potrzeby domu. Co ważne, 100 procent ładowań odbywało się w strefie pozaszczytowej, a średnia stawka za ładowanie pojazdów w czerwcu wyniosła zaledwie 0,14 zł/kWh brutto, czyli razem z przesyłem i podatkami.

Porównanie z taryfami regulowanymi
Czerwcowe osiągnięcia wyglądają jeszcze bardziej imponująco w porównaniu z taryfami regulowanymi. Przy poborze 627 kWh z sieci, koszt w poszczególnych taryfach przedstawiałby się następująco:
W taryfie dynamicznej zapłacono 112,51 zł (0,18 zł/kWh), podczas gdy w taryfie G12w byłoby to 514,14 zł (0,82 zł/kWh), a w najpopularniejszej taryfie G11 aż 702,24 zł (1,12 zł/kWh). Oznacza to oszczędności rzędu 400-600 złotych tylko w jednym miesiącu.

Oczywiście trzeba pamiętać, że czerwiec był wyjątkowo korzystny ze względu na świetną pogodę, wysoką produkcję fotowoltaiczną i niskie ceny giełdowe. Nie każdy miesiąc będzie wyglądał tak różowo, szczególnie w okresie zimowym, gdy zapotrzebowanie na energię rośnie, a produkcja z odnawialnych źródeł maleje.
Bilans pierwszego półrocza
Mimo tego zastrzeżenia, wyniki pierwszych sześciu miesięcy z taryfą dynamiczną są bardzo obiecujące. Łączne oszczędności względem taryfy G12w wynoszą już 900 złotych, a w porównaniu do G11 aż 1600 złotych. To kwoty, które trudno zignorować, szczególnie w kontekście rosnących cen energii.

Czerwcowe doświadczenia pokazują ogromny potencjał połączenia taryfy dynamicznej z magazynem energii i instalacją fotowoltaiczną. Kluczem do sukcesu jest elastyczność w poborze energii i możliwość przesunięcia zużycia na najtańsze godziny. Magazyn energii okazuje się w tym kontekście prawdziwym game changerem, eliminującym pobór w szczycie i umożliwiającym wykorzystanie najniższych cen rynkowych.
Taryfa dynamiczna sprawdzi się szczególnie dla posiadaczy instalacji fotowoltaicznych, magazynów energii, osób z elastycznymi wzorcami konsumpcji oraz właścicieli pojazdów elektrycznych. Wymaga jednak zaangażowania, świadomości rynku energii i gotowości do dostosowywania swoich nawyków energetycznych do sygnałów cenowych.
Patrząc na czerwcowe wyniki, trudno oprzeć się wrażeniu, że przyszłość rynku energii należy do rozwiązań elastycznych, inteligentnych i reaktywnych na sygnały rynkowe. Taryfa dynamiczna w połączeniu z odpowiednią technologią może być kluczem do znaczących oszczędności, ale jak każde rozwiązanie rynkowe, niesie ze sobą zarówno szanse, jak i ryzyka.
Dodatkowo, przy przechodzeniu do Pstryk i użyciu kodu EVKLUB50 podczas podpisywania umowy, nowi klienci otrzymują 50 zł bonus na drugą fakturę za prąd.
Ważne informacja dla potencjalnych klientów:
Okres wypowiedzenia u starego sprzedawcy trwa pełny miesiąc. Czyli jeśli zdecydujecie się zmienić sprzedawcę np. 1 września to pełnym miesiącem będzie październik i dopiero od 1 listopada będziecie mieli taryfę dynamiczną.
Łukasz Lewandowski, EV Klub Polska

