Raport Jato

Europejczycy preferują neutralne kolory samochodów

Jaskrawe barwy przyciągają uwagę w kampaniach, ale neutralne lepiej chronią wartość odsprzedaży
Źródło zdjęcia: Renault/Dominik Kalamus

– Ponad dwie trzecie Europejczyków kupuje auta w neutralnych barwach
– Emocje wciąż jednak mają znaczenie
– Najnowszy raport Jato pokazuje, że choć szarość, biel i czerń królują na ulicach, to żywe odcienie – od żółci po czerwienie – także się wyróżniają
– Kolor staje się nie tylko kwestią estetyki, ale i kluczowym narzędziem handlowym producentów
– Podobnie, jak wykończenie wnętrza

Neutralne kolory aut – bezpieczny wybór większości

Blisko 70 proc. europejskich klientów wybiera samochody w neutralnych kolorach: szarym, białym lub czarnym. To schemat, który utrzymuje się od lat i nie wykazuje oznak słabnięcia. Niebieski (ok. 12 proc. rynku) i czerwony (7,4 proc.) pozostają w tyle, podczas gdy bardziej wyraziste barwy – takie jak zieleń, żółć czy pomarańcz – stanowią jedynie margines (łącznie poniżej 5 proc.) – wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez firmę analityczną Jato.

Europejczycy preferują neutralne kolory samochodów - 20250814 100257
Wyraziste barwy stanowią w Europie marginesowy wybór. Fot. EPL

Ciekawym przykładem jest Renault Clio. Choć w reklamach dominują żywe kolory (np. intensywny błękit), w rzeczywistości ponad 60 proc. klientów decyduje się na stonowane odcienie.

Ta pozorna sprzeczność ma jednak głęboki sens, gdyż jaskrawe barwy przyciągają uwagę w kampaniach, ale neutralne lepiej chronią wartość odsprzedaży. Producenci, którzy rozumieją tę zależność, potrafią wykorzystać oba elementy, łącząc emocjonalny marketing i praktyczne podejście do sprzedaży – przekonują eksperci.

Gdy emocje wygrywają

Są jednak modele, w których klienci chętniej sięgają po odważne kolory. Fiat 500 i nowe Renault 5  (w wersji elektrycznej – przyp. red.) wyróżniają się znacznie wyższym odsetkiem wyboru intensywnych barw, tj. żółtego, czerwonego czy niebieskiego.

KNM 2025: Katowice tegoroczną stolicą elektromobilności. Nowości, trendy, wyzwania. Przyszłość jest bezemisyjna – zobacz! 

W przypadku tych aut udział jaskrawych lakierów sięga ok. 15 proc. (dla pomarańczowego i żółtego), podczas gdy średnia dla rynku wynosi zaledwie kilka procent. To dowód, że gdy samochód ma silny charakter i tożsamość, to klienci są skłonni zapłacić więcej za wyrazisty kolor.

Dodatkowy zysk dla producentów kryje się też w technologii lakierów. Mimo że metalizowane powłoki potrafią podnieść cenę auta średnio o 700 euro, to klienci wciąż chętnie za nie dopłacają, bo ich udział w sprzedaży sięga nawet 40-50 proc. w niektórych segmentach – wylicza Jato.

Północ kontra południe

Jeśli chodzi o wykończenie wnętrz, to Europa dzieli się na dwa obozy. W Niemczech (57 proc.) i Wielkiej Brytanii (53 proc.) klienci znacznie częściej inwestują w droższe materiały, takie jak skóra lub alcantara, zamiast tkanin. Co więcej, w tych krajach ponad połowa kupujących jest skłonna zapłacić 500–1000 euro więcej za lepsze wykończenie.

Tapicerka materiałowa preferowana

Zupełnie inaczej jest na południu kontynentu. W Hiszpanii (85 proc.), Włoszech (75 proc.) i Francji (75 proc.), czyli zdecydowana większość klientów wybiera podstawowe wersje z materiałowej tapicerki. To pokazuje, że w tych regionach producenci powinni skupiać się na przystępnych cenowo opcjach, zamiast forsować drogie pakiety, które chętniej wybiorą wspomniani Niemcy czy Brytyjczycy.

Warto przy tym zauważyć, że wśród osób decydujących się na tzw. „upgrade” aż 63 proc. wybiera skórę syntetyczną, a tylko 37 proc. – naturalną. To efekt nie tylko rosnącej świadomości ekologicznej, ale też poprawy jakości materiałów alternatywnych.

Francuzi nie lubią ciemnych wnętrz

A propos wnętrz. Czarne wykończenie kabiny dominuje w większości europejskich krajów, ale Francja jest tu wyjątkiem. Aż 50 proc. tamtejszych klientów wybiera inne kolory, a wśród nich najpopularniejszy jest szary (38 proc.). To cenna wskazówka dla marek, że na niektórych rynkach warto eksperymentować z niestandardowymi wersjami kolorystycznymi – przekonują Jato.

Kolor auta podbija cenę

Najbardziej świadomi producenci traktują kolorystykę jako narzędzie biznesowe. Modele lifestyle’owe, takie jak Fiat 500 czy Mini, potrzebują śmiałych kolorów, które pozwalają podbić cenę. Z kolei auta masowe, takie jak Volkswagen Golf czy Toyota Corolla, powinny oferować stonowane odcienie, które lepiej chronią wartość odsprzedaży.

Różnice regionalne także mają znaczenie. W Niemczech i Skandynawii klienci są skłonni dopłacać za premium, podczas gdy w Hiszpanii czy Włoszech lepiej sprawdzają się przystępne cenowo rozwiązania. Metalizowane lakiery i ekologiczne materiały to zaś prosty sposób na dodatkowy zysk – bo jak pokazują dane, klienci wciąż są gotowi za nie płacić.

Wnioski Jato

70 proc. europejskich samochodów ma neutralny kolor (szary, biały, czarny). W Niemczech i w Wielkiej Brytanii ponad 50 proc. klientów wybiera droższe materiały wnętrz. W Hiszpanii, Włoszech i Francji 75-85 proc. woli na siedzeniach tkaninę, a 63 proc. osób decydujących się na lepsze wykończenie wybiera skórę syntetyczną. Z kolei we Francji 50 proc. kupujących wybiera wnętrza w kolorach innych niż czarny.

OW

REKLAMA