Elektromobilne rekordy

Yangwang U9 Xtreme najszybszym autem produkcyjnym!

Yangwang U9 to pokaz technologicznej siły BYD
Źródło zdjęcia: BYD

– Bugatti strącone z tronu!
– Na torze testowym w Papenburgu Yangwang U9 Xtreme rozpędził się do 496,22 km/h, ustanawiając nowy rekord prędkości dla samochodów seryjnych
– Elektryczny hipersamochód od BYD nie tylko udowodnił, że era spalinowych gigantów dobiega końca, ale też pokazał, że przyszłość motoryzacji należy do ekstremalnych technologii rodem z Chin
– Dostępność? Znikoma – tylko 30 egzemplarzy!

Yangwang: Blisko 500 km/h

Chińska motoryzacja właśnie zapisała się złotymi zgłoskami w historii supersamochodów. Na niemieckim torze testowym w Papenburgu, Yangwang U9 Xtreme – elektryczny hipersamochód należący do koncernu BYD – rozpędził się do zawrotnej prędkości 496,22 km/h.

To pierwszy w pełni seryjny pojazd, który oficjalnie przekroczył granicę 300 mil na godzinę, detronizując dotychczasowego rekordzistę, czyli Bugatti Chiron Super Sport 300+. Francuska legenda w 2019 roku uzyskała wynik 304,8 mph (490,48 km/h), ale dziś to już przeszłość – palma pierwszeństwa należy do elektrycznego bolidu z Chin!

Za kierownicą U9 Xtreme zasiadł doświadczony niemiecki kierowca wyścigowy Marc Basseng. Po udanym przejeździe nie krył podziwu dla możliwości auta, podkreślając, że osiągi tego kalibru nie byłyby możliwe z jednostką spalinową. – Dzięki elektrycznemu napędowi samochód prowadzi się niezwykle stabilnie, bez nagłych zmian obciążenia. To pozwala mi jeszcze bardziej skupić się na torze – powiedział po ustanowieniu rekordu.

Pokaz techniki

Yangwang U9 to pokaz technologicznej siły BYD. Samochód korzysta z pierwszej na świecie masowo produkowanej platformy o napięciu 1200 V i czterech niezależnych silników elektrycznych, które łącznie generują moc około 3000 KM. Wersja bazowa rozwija „skromne” 960 kW (ponad 1300 KM), co już pozwala jej osiągnąć 100 km/h w 2,36 sekundy i prędkość maksymalną powyżej 300 km/h.

KNM 2025: Katowice tegoroczną stolicą elektromobilności. Nowości, trendy, wyzwania. Przyszłość jest bezemisyjna – zobacz! 

Zastosowane akumulatory litowo–żelazowo–fosforanowe w formacie „blade” wyróżniają się trwałością, a producent zapowiada wręcz „dożywotnią” żywotność baterii trakcyjnej. Co więcej, U9 można ładować dwoma przewodami jednocześnie, co umożliwia uzupełnienie energii od 30 do 80 proc. w zaledwie 10 minut.

Na łamach elektromobilni.pl pisaliśmy już o tym, że bateria w U9 ma pojemność 80 kWh, co powinno wystarczyć do zasięgu 450 kilometrów w chińskim cyklu CLTC. Ponieważ CLTC nie ma ścisłych wymagań, takich jak WLTP prawdopodobnie będzie on niższy jeśli przyjąć europejskie standardy.

Choć wrześniowy rekord przejdzie do historii, nie jest to pierwsze tego typu osiągnięcie modelu U9. Jeszcze w sierpniu tego roku, w wersji Track Edition, samochód ustanowił rekord prędkości dla pojazdów elektrycznych, osiągając 472,41 km/h na tym samym torze ATP w Papenburgu. To była jasna zapowiedź, że Yangwang nie zadowoli się jedynie prymatem w świecie „elektryków” – celem była korona absolutnego króla prędkości.

Też skacze

Osiągi to jednak tylko część spektaklu, jaki prezentuje chiński hipersamochód. Już na początku 2025 roku U9 zaskoczył świat innym widowiskowym popisem. Dzięki systemowi aktywnego zawieszenia Disus X samochód zademonstrował zdolność… do skakania. Na opublikowanym w mediach nagraniu widać, jak przy prędkości około 120 km/h pojazd w trybie autonomicznym pokonuje dwumetrową przeszkodę wypełnioną wodą, unosząc się nad nią niczym w grze komputerowej. Ten pokaz udowodnił, że Yangwang myśli o przyszłości nie tylko w kategoriach mocy, ale też innowacyjnej kontroli nad pojazdem.

Producent zapowiada, że wersja Xtreme powstanie w liczbie zaledwie 30 egzemplarzy, co jeszcze bardziej podnosi jej ekskluzywność. To propozycja dla nielicznych, którzy mogą pozwolić sobie na elektryczny bolid zdolny zawstydzić Bugatti i Koenigsegga.

OW

Fot. BYD

REKLAMA