Wodór dla autobusów i ciężarówek
Według ekspertów, ogniwa wodorowe są realną alternatywą dla zasilania bateryjnego, ze wskazaniem, że technologia ogniw paliwowych najlepiej sprawdza się w pojazdach pokonujących jednorazowo duże dystanse.
Profesor Volker Quaschning z Wyższej Szkoły Technicznej i Gospodarczej (HTW) w Berlinie specjalizujący się w badaniach nad odnawialnymi systemami energetycznymi powiedział, że wodór będzie stosowany: „przede wszystkim w samochodach pokonujących dziennie duże odległości. Do zwykłego użytku z dużym prawdopodobieństwem stosowane będą auta elektryczne wyposażone w akumulator.”
Kalifornijska organizacja CaFCP (Californian Fuel Cell Partnership) obejmująca organy rządowe oraz międzynarodowe koncerny, takie jak Ford, Hyundai, Shell Hydrogen, Cummins, Toyota, Air Liquide i General Motors), opublikowała dokument zatytułowany „Ciężarówki z ogniwami paliwowymi: wizja transportu towarowego w Kalifornii i poza nią”, jasno pokazujący kierunek powszechnego wykorzystania napędów wodorowych w transporcie ciężkim na zachodnim brzegu USA.
W Polsce, w czerwcu ubiegłego roku, na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk zaprezentowano autobus Neso Bus. W jej trakcie podkreślono, że zeroemisyjny pojazd wyprodukowany w Polsce, zasilany wodorem, będzie testowany w Gdańsku.
Fot. Wojciech Piechocki
Maciej Stec, wiceprezes Grupy Polsat Plus, która stworzyła autobus, podkreślał, że to najbardziej ekologiczny pojazd miejski, jaki pojawi się na polskich ulicach. Tłumaczył, że autobus jest w pełni ekologiczny, ponieważ jeździ na zielony wodór, nie emituje spalin i zasysając powietrze, oczyszcza je.
–Neso Bus jest stworzony przez polskich konstruktorów, w pełni polski produkt stworzony w półtora roku. Jest też fantastycznym autobusem z perspektywy transportu miejskiego – oceniał.
Dodał, że w przeciwieństwie do innych rozwiązań ten autobus można zatankować w 15 minut i ma zasięg 450 km. “Czyli na jednym tankowaniu jest w stanie jeździć praktycznie dwa dni” – tłumaczył wiceprezes.
Marka autobusu “Neso” to skrót od “Nie Emituje Spalin i Oczyszcza” powietrze. Pojazd mierzy 12 metrów długości, pomieści do 93 pasażerów, w tym 37 na miejscach siedzących. Nie emituje spalin, oczyszcza powietrze, a jedyne, co emituje to para wodna. Autobus zużywa średnio około 8 kg wodoru na 100 km. Zbiorniki mają pojemność 37,5 kg wodoru, co pozwala na przejechanie ok. 450 km. W teście SORT-2 uzyskał zużycie 5,5 kg wodoru na 100 km. Na czas prowadzonych testów w Gdańsku, na terenie bazy autobusowej GAiT przy al. Hallera stanęła tymczasowa, mobilna stacja wodorowa. Niecałe 5 miesięcy później, w listopadzie 2022 roku, w Warszawie również przeprowadzono podobne testy.
– Chcielibyśmy kupić takie pojazdy, ponieważ w rozwoju miejskiego transportu publicznego priorytetem jest dla nas zdrowie mieszkańców i ochrona środowiska. Walczymy ze skutkami ocieplenia klimatu, ale również dbamy o wygodę mieszkańców. (…) – mówił prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski.
Z kolei MPK Poznań zamówiło 25 autobusów wodorowych, które wejdą do użytku jeszcze w tym roku. Poznań będzie kolejnym miastem w Polsce z wodorowymi autobusami na ulicach.
Fot. Solaris
– To będzie całkowita nowość we flocie MPK Poznań. Mamy, wobec tego taboru wielkie oczekiwania i jestem przekonany, że znakomicie spełni on swą rolę. Zakup przybliża nas również do spełnienia nałożonych norm w zakresie elektromobilności. W 2028 roku zeroemisyjne powinno być 30 procent naszego taboru autobusowego. Obecnie to 18 proc., a po dostawach „wodorowców” będzie to około 25 proc., bo wraz z dostawami bezemisyjnych pojazdów wycofywane z ruchu liniowego są pojazdy spełniające najniższe wymogi dotyczące emisji zanieczyszczeń – przekazał Krzysztof Dostatni, prezes Zarządu MPK Poznań.
Autobusy będą tankowane w ogólnodostępnej stacji tankowania wodoru, która aktualnie powstaje przy ul. Warszawskiej w pobliżu pętli Miłostowo.
Samochód wodorowy prosto z salonu
Postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda realna dostępność i możliwość zakupu osobowego samochodu z ogniwami paliwowymi. Zadzwoniliśmy do kilku salonów Toyoty z pytaniem o dostępność i możliwość przetestowania Toyoty Mirai. Ku zaskoczeniu, przedstawiciele marki zapewnili o możliwości przeprowadzenia jazd testowych a nawet użyczenia samochodu do testów, a co jeszcze bardziej zaskakujące, dealerzy mają dostępne nowe samochody z możliwością dostarczenia do klienta w ciągu kilku dni (nowe pojazdy znajdują się w centralnym magazynie w Polsce).
Dostępność stacji tankowania wodoru
Poważna barierą okazuje się jednak dostępność wodoru. Aktualnie, nie ma w Polsce ogólnodostępnej stacji tankowania wodoru. Zgodnie z komunikatami spółki PAK-PCE Stacje H2, pierwsza w Polsce ogólnodostępna stacja wodorowa pod marką “Neso” zlokalizowana przy ul. Tango na warszawskim Ursynowie, wystartuje jeszcze przed zakończeniem okresu wakacyjnego br.
Fot. MAAT4 inżynieria nowoczesnych rozwiązań
To jedna z 30 stacji, jakie firma, kontrolowana pośrednio przez miliardera Zygmunta Solorza ma wybudować w Polsce. Wartość nakładów na tę sieć można szacować na ok. 350 mln zł.
Obiekt na ul. Tango w Warszawie, jest wyposażony w dwa dyspensery: o wyższym ciśnieniu 700 barów, przeznaczonym dla aut osobowych oraz o ciśnieniu 350 barów do napełniania baków samochodów ciężarowych i autobusów, budynek stacji, wiatę z logo Neso, i pylon cenowy. Zbiorniki z wodorem zostały napełnione i odbyły się już testowe tankowania.
PAK-PCE Stacje H2 (do 31 maja 2022 roku PAK-PCE Biogaz) to spółka zależna od PAK-Polska Czysta Energia Sp. z o.o. Z kolei w PAK-PCE udziały mają dwie spółki notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie: 59,6% ma producent energii ZE PAK S.A. (Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin), resztę Grupa Polsat Plus S.A., największa grupa medialna w naszym regionie, obie kontrolowane przez miliardera Zygmunta Solorza (ma odpowiednio 65,96% i 60,47% ich akcji), jednego z najbogatszych Polaków.
Stacja przy ul. Tango w Warszawie jest pierwszą z ogólnopolskiej sieci Neso, która ma liczyć co najmniej 30 stacji. Druga powstaje niemal równocześnie w bezpośrednim sąsiedztwie zajezdni należącej do Zarządu Transportu Zbiorowego w Rybniku, mieszczącej się ul. Budowlanych 6. To nie przypadek. Na początku lutego 2023 r. PAK – PCE Polski Autobus Wodorowy sp. z o.o., producent miejskich autobusów typu MAXI z ogniwami wodorowymi NesoBus, którego właścicielem jest PAK-PCE wygrał przetarg na dostawę 20 takich pojazdów dla Rybnika za 66,1 mln zł brutto. Umowę podpisano 28 marca 2023 r., zaś termin wykonania zamówienia upływa w połowie listopada br. Rybnicka stacja Neso, druga w Polsce, budowana jest pod obsługę tego kontraktu. Oddanie stacji do użytkowania przez inwestora jest planowane na III kwartał br. Również w Nowej Sarzynie i Rzeszowie powstaną do czerwca przyszłego roku dwie stacje tankowania wodoru, dzięki dofinansowaniu w kwocie 20 mln zł z NFOŚiGW.
PAK-Polska Czysta Energia, czyli joint venture ZE PAK i Grupy Polsat Plus buduje w wielkopolskim Koninie, na terenie Elektrowni Konin (będącej częścią ZE PAK) fabrykę zielonego wodoru z wykorzystaniem elektrolizerów belgijskiego producenta Hydrogenics Europe N.V., która ma początkowo produkować 1 tonę H2 (wodoru) na dobę (docelowa produkcja ma wynieść nawet 40 H2 t na dobę). Będą one zasilane energią pochodzącą z bloków biomasowych Elektrowni Konin, farmy fotowoltaicznej w Brudzew o mocy 70 MW, jednej z największych w Polsce (i kolejnych), a w przyszłości także farm wiatrowych należących do PAK-PCE.
Jak można wyczytać raporcie rocznym giełdowego ZE PAK uruchomienie elektrolizerni (i sprężarkowni) przez producenta, tj. firmy Hydrogenics (Cummins) i Idro Meccanica planowane jest w połowie 2023 r., jednak do rozpoczęcia komercyjnej produkcji wodoru niezbędne będzie przeprowadzenie procesu integracji urządzeń podstawowych w nadrzędnym systemie sterowania oraz przeprowadzenie odbiorów przez: Urząd Dozoru Technicznego, Transportowy Dozór Techniczny, Państwową Straż Pożarną, Sanepid i Państwowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Wytwórnia zielonego H2 ruszy najwcześniej w drugiej połowie 2023 r.
Kolejne stacje Neso powstaną we Wrocławiu, Gdańsku, Gdyni i Lublinie, i to w nieco ponad rok. Lokalizacja pozostałych nie została dotąd ujawniona (poza drugim obiektem w Warszawie, który ma powstać przy Porcie Praskim). W tej lokalizacji na warszawskiej Pradze-Południe znajduje się zespół apartamentowców, których deweloperem była spółka Port Praski, również kontrolowana przez Zygmunta Solorza.
Warto wspomnieć, że spółki należące do miliardera, nie są jedynymi podmiotami, które inwestują w infrastrukturę tankowania wodoru. Zgodnie ze strategią wodorową Grupy ORLEN, do 2030 r. koncern przeznaczy 7,4 mld zł na inwestycje w wodór oparty o odnawialne źródła energii i technologię przetwarzania odpadów komunalnych. W ciągu najbliższych 8 lat Grupa ORLEN stworzy sieć ponad 100 stacji tankowania wodoru, z których będą mogli korzystać kierowcy w Polsce, Czechach i na Słowacji. W Polsce powstanie ok. 57 stacji, na Słowacji ok. 26, a w Czechach ok. 28. Polski koncern energetyczny dostarcza również mobilne stacje tankowania wodoru na potrzeby samorządów.
Mam samochód na wodór i co dalej?
Zdecydowana większość użytkowników osobowych samochodów wodorowych to klienci korporacyjni, działający w sektorze technologii wodorowych, a przez to mający (unikalną) możliwość tankowania wodoru na niepublicznych stacjach. Użytkownicy, których firmy są zlokalizowane w pobliżu zachodniej granicy lub bezpośrednio w Niemczech, korzystają z ogólnodostępnych stacji tankowania wodoru za Odrą u naszego zachodniego sąsiada.
Ile kosztuje tankowanie
Nasz rozmówca, użytkownik Toyoty Mirai, przekazał nam, że zużycie wodoru to “czasami mniej, czasami więcej w zależności od warunków i stylu jazdy, ale można przyjąć, że to około 1 kg/100 km”. Pokazał nam paragon z jednego z ostatnich tankowań z podróży do Berlina. Cena 1 kg wodoru to 13,85 EUR, więc koszt pokonania 100 km to około 62 zł brutto (kurs EUR/PLN 4,43).
Koszt energii na pokonanie 100 kilometrów w porównywalnym samochodzie BEV – Audi e-tron GT, (według aktualnego cennika Grupy ORLEN, zakładając zużycie energii 25 kWh/100 km) to od 47,25 zł brutto (przy użyciu ładowarki AC)do 79,75 zł brutto (przy użyciu ultraszybkiej ładowarki o mocy do 125 kW).
Dodatkowo, warto wspomnieć, że cena oleju napędowego w Niemczech to ok. 1,72 EUR/1 litr, więc pokonanie 100 km samochodem z silnikiem diesla (przyjmując spalanie 8 litrów/100 km) to 13,76 EUR vs 13,85 EUR przy tankowaniu wodorem.
Fot. Redakcja
Fot. Orlen
Podsumowanie
Jak pokazuje doświadczenie m.in Stanu Kalifornia, napędy wodorowe to zdecydowanie przyszłość transportu i mobilności, oraz realna alternatywa dla pojazdów bateryjnych. Infrastruktura tankowania wodoru wymaga wprawdzie ogromnych inwestycji i odpowiednich regulacji prawnych, ale przy zastosowaniu “zielonego” wodoru, może być przełomem w drodze do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Na przykładzie naszych zachodnich sąsiadów widać, że napędzanie pojazdów wodorem, może być również optymalne kosztowo. Powoli wodorowa technologia stosowana w pojazdach elektrycznych wkracza do naszego kraju i z pewnością za kilka lat stanie się realnym uzupełnieniem trwającego właśnie procesu transformacji napędowej, zarówno w segmencie osobowym, transportu ciężkiego czy też pasażerskiego. Równolegle przybywać będzie też infrastruktury wodorowej.
elektromobilni.pl