Audi A6 jest na rynku od trzech dekad. Najnowsza generacja tego modelu po raz pierwszy nie tylko w ogóle pojawi się w wersji EV, ale i będzie wyłącznie elektryczna. Nie oznacza to, że Audi klasy wyższej nie będą już występować w odmianach spalinowych – ale takie auto dopiero zostanie zaprezentowane i otrzyma nazwę A7. Jak na razie, poznaliśmy A6 e-tron.
W ofercie dwie wersje
Nie ma już typowego sedana. Zastąpił go liftback, czyli auto z mocniej „ściętym” tyłem i klapą otwieraną razem z szyba, który tradycyjnie dla marki nazywa się Sportback. Kombi to Avant.
Nowy model został zaprojektowany zgodnie z nowym językiem stylistycznym marki, znanym już z nowego Q6 e-tron i A5. Ma podzielone światła z przodu z wąskimi, diodowymi paskami. Kierowca może wybierać spośród aż ośmiu sygnatur świetlnych. Z tyłu nowością jest podświetlane na czerwono logo. Lampy OLED z tyłu A6 także mogą wyświetlać różne wzory, a nawet komunikaty, np. ostrzegające jadących z tyłu o tym, że utrzymują zbyt mały dystans.
A6 e-tron ma 4,9 metra długości i 1,5 metra wysokości. Wnętrze ma cechować się wyjątkowo dobrą przestronnością, nawet jak na tak duże auto. Z doniesień osób, które miały już okazję siedzieć w środku wynika jednak, że w Sportbacku „ceną” za atrakcyjnie opadający dach jest zmniejszona ilość miejsca nad głowami jadących z tyłu. Lepiej jest w Avancie. Dynamiczny kształt to jednak kwestia nie tylko wyglądu, ale i aerodynamiki. Ta ma być w przypadku A6 najlepsza w segmencie, co oczywiście przekłada się na zasięg (Cx=0,21 w Sportbacku, Cx=0,24 w Avancie).
Wnętrze – podobne jak w Q6
Nawet trzy ekrany, opcjonalny wyświetlacz HUD z funkcją rozszerzonej rzeczywistości, minimum fizycznych przycisków i kierownica nowego typu o nietypowym, sześciokątnym kształcie – tak najszybciej można opisać środek A6 e-tron. System multimedialny z ekranem 14,9 cala ma zintegrowanego ChataGPT. Na pokładzie nie zabrakło najnowszych technologii wspomagających kierowcę.
Omawiając wnętrze, warto na dłużej zatrzymać się przy wyjątkowo kontrowersyjnym rozwiązaniu, jakim są cyfrowe lusterka boczne, czyli kamery w miejscu tradycyjnych luster. Znamy to korzystnie wpływające na aerodynamikę rozwiązanie z takich aut, jak Honda e czy Hyundai Ioniq 6, a także przede wszystkim z Audi e-tron. W niemieckim SUV-ie było jednak krytykowane za zbyt niskie umieszczenie ekranu wyświetlającego obraz z „lusterek”, a także za to, że pałąki z kamerami się nie składają. Tutaj sprawa została poprawiona – ekran podwyższono, a wysięgniki mogą się składać, co przydaje się podczas parkowania w ciasnych miejscach.
Dane techniczne
Audi A6 e-tron korzysta z architektury 800V. Maksymalna moc ładowania tego auta to 270 kW. Pozwala to na uzupełnienie energii z 10 do 80 proc. w 21 minut. Maksymalna moc rekuperacji: 220 kW.
Obecnie w ofercie będą tylko A6 i S6 e-tron z akumulatorem 100 kWh brutto (94,9 kWh netto). Zasięg bazowej odmiany to 750 km (według WLTP) w wersji Sportback i 720 km w Avancie. Moc takiej wersji to 367 KM. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi tu 5,4 s, a prędkość maksymalna sięga 210 km/h.
Mocniejsza wersja to S6 (503 KM wyjściowo i chwilowo do 551 KM przy użyciu procedury startu). Osiąga 100 km/h w 3,9 s i rozpędza się do 240 km/h. A6 jest tylnonapędowe, a S6 ma napęd na cztery koła.
W późniejszym terminie do oferty dołączą także wersje z akumulatorem 83 kWh o mniejszej mocy. Nawet wtedy bazowe A6 e-tron nie powinno osiągać setki w więcej niż ok. 7 sekund.
Ceny? Jeszcze nie teraz
Nie podano jeszcze cen nowego Audi. Zamówienia ruszą we wrześniu. Czy A6 okaże się sukcesem? W klasie wyższej konkurencja wśród modeli elektrycznych rośnie. BMW i5 ma teraz bardzo poważnego rywala. Wiele zależy od cen, ale zasięgi wypadają w tym przypadku naprawdę imponująco.
MA