Oficjalna premiera tego auta została zaplanowana na 27 lutego br., Kia przedstawiła jednak wygląd samochodu już dziś. Co nietypowe w tym segmencie – mówimy bowiem o samochodzie raczej „do pracy” – akurat design jest tu wyjątkowo istotny. Jak na vana, PV5 prezentuje się naprawdę odważnie i nowocześnie. W stosunku do prototypu Concept PV5 zaprezentowanych podczas zeszłorocznych targów CES w Las Vegas, stylistyka nie uległa dużym zmianom.
Globalna strategia biznesowa
PV5 to pierwszy samochód z nowej linii marki i – jak podaje firma – „debiutuje w ramach nowej globalnej strategii biznesowej Kia – Platform Beyond Vehicle (PBV)”. Chodzi o modułowość i maksymalne dostosowanie zabudowy i jej wykorzystania do potrzeb maksymalnie zróżnicowanej grupy klientów. Auto będzie oferowane w wersji Passenger Van (do przewozu pasażerów) oraz jako Cargo Van (do przewozu towarów). Wkrótce Kia pokaże także wersje pochodne oraz specjalistyczne zabudowy.

Minimalizm w modzie
Kluczowe elementy stylistyki tego auta to „czyste”, minimalistyczne linie i duża powierzchnia szyb (co może nasuwać skojarzenia z Hyundaiem Starią). Kia wskazuje, że auto zaprojektowano zgodnie z filozofią „przeciwieństw, które się uzupełniają” i „elegancka” górna część nadwozia łączy się z „solidną i techniczną” częścią dolną. Czarne osłony nadkoli i progów dodają wyglądu, który może kojarzyć się z SUV-ami lub z vanami w wersjach uterenowionych. Narożniki zderzaka są wymienne – to istotne w warunkach miejskiej eksploatacji.

Z przodu PV5 wyróżnia się LED-owymi lampami do jazdy dziennej, które umieszczono wyjątkowo wysoko – czyli biegną od podstawy przedniej szyby. Na środku frontu auta umieszczono klapkę, pod którą kryje się gniazdo do ładowania. Po bokach umieszczono główne reflektory.
Wersja pasażerka ma pojedyncze drzwi z tyłu, a odmiana Cargo jest wyposażona w dzielone drzwi bagażnika. Charakterystycznym elementem auta są lampy w słupkach C.
Jak prezentują się detale techniczne nowego modelu? Jeszcze ich nie znamy – zmieni się to 27 lutego, podczas imprezy EV Day w Hiszpanii. Najprawdopodobniej klienci będą mogli zdecydować się na wersję z jednym silnikiem lub dwoma. Model powinien oferować funkcje Vehicle-to-Load (V2L) i Vehicle-to-Grid (V2G).

Jacy są rywale PV5?
To przede wszystkim inny „stylowy” van na prąd, czyli VW ID.Buzz. Kosztuje w Polsce od 225 820 zł netto za wersję osobową ID.Buzz Pro z 286-konnym silnikiem i akumulatorem 79 kWh netto. Rywalem Kii może być także inny Volkswagen, czyli e-Transporter. W zależności od wersji, może rozwijać moc 116, 136, 218 i 286 kW. Akumulator zawsze ma pojemność 64 kWh netto. Cena zaczyna się od ok. 190 000 zł netto (dane dla rynku niemieckiego, cen polskich jeszcze nie podano), a pierwsze egzemplarze trafiają właśnie do klientów w Europie Zachodniej.
PM