Artykuł sponsorowany
Stacja przy ul. Piotra Wysockiego 43 działa całodobowo i została zaprojektowana z myślą zarówno o pojazdach miejskich, jak i prywatnych. Dysponuje pojemnością ponad dwóch ton wodoru i może zasilić dziennie flotę 20 autobusów należących do Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych oraz ponad 30 samochodów osobowych. Trzy dystrybutory – dwa o ciśnieniu 350 bar do tankowania pojazdów ciężarowych i autobusów oraz jeden 700-barowy dla aut osobowych – pozwalają na efektywne i szybkie uzupełnianie paliwa.
To nie tylko infrastruktura, ale i konkretne liczby pokazujące praktyczne zastosowanie wodoru. Codziennie tankowanych jest tam średnio 15 z 20 miejskich autobusów, a umowa między ORLENEM a przewoźnikiem zakłada dostarczenie ponad 200 tysięcy kilogramów wodoru w ciągu trzech lat, z możliwością zwiększenie tej ilości. Dodatkowo cztery stanowiska do naczep wodorowych pozwalają na magazynowanie łącznie 2700 kg paliwa, co zapewnia elastyczność i ciągłość działania stacji.
„Ta stacja to więcej niż punkt tankowania, to realny dowód na to, że wodór sprawdza się w komunikacji miejskiej. W Wałbrzychu jest 20 autobusów wodorowych, które tankują tu codziennie. To modelowy przykład tego, że technologia działa w praktyce. Budowa podobnych stacji jest elementem Strategii ORLEN 2035, która zakłada zapotrzebowanie wodoru jako paliwa dla transportu, na poziomie 12 tys. ton rocznie w 2035 roku i w sumie 350 tys. ton w całej działalności Grupy ORLEN. Aby sprostać tym potrzebom, nasza strategia zakłada portfel projektów produkcji wodoru poprzez proces elektrolizy do łącznej mocy ok. 0,9 GW” – podkreśla Marcin Wasilewski, Członek Zarządu ORLEN ds. Technologii.
Doniosłe znaczenie tej inwestycji dostrzega lokalny operator komunikacji zbiorowej „Otwarcie stacji tankowania wodoru ORLEN w Wałbrzychu to kolejny, ważny etap rewolucji wodorowej w naszym mieście. Tym samym miasto, które kiedyś „stało węglem”, dzisiaj bierze głęboki wdech, aby oddychać czystym powietrzem dzięki paliwu przyszłości, jakim jest wodór i oparta na nim gospodarka. Widzimy, że ta technologia przynosi efekty, w postaci cichego, bezemisyjnego i coraz bardziej niezawodnego transportu miejskiego” – mówi Kamil Orpel, Prezes Zarządu MZUK w Wałbrzychu.

Nowa stacja to element szeroko zakrojonej strategii Grupy ORLEN, której celem jest stworzenie europejskiej sieci wodorowej. Do 2030 roku koncern planuje uruchomienie ponad 100 stacji tankowania tego paliwa w Polsce, Czechach i na Słowacji. Zasilane mają być z hubów opartych na odnawialnych źródłach energii oraz instalacjach wykorzystujących odpady komunalne do produkcji gazowego paliwa. Ten model produkcji znajduje odzwierciedlenie m.in. w dwóch sztandarowych projektach koncernu, tj. Hydrogen Eagle i Green H2.
Oba te programy otrzymały w czerwcu 2025 roku łączne dofinansowanie w wysokości 1,7 miliarda złotych z Krajowego Planu Odbudowy. Środki zostaną przeznaczone m.in. na rozwój elektrolizerów zasilanych OZE oraz technologii przekształcania odpadów w wodór niskoemisyjny. Projekt Hydrogen Eagle zakłada budowę zdywersyfikowanych źródeł produkcji paliwa, a także rozbudowę infrastruktury jego transportu i magazynowania. Z kolei Green H2, realizowany przez spółkę LOTOS Green H2 wchodzącą w skład Grupy ORLEN, skoncentrowany jest na produkcji odnawialnego wodoru wykorzystywanego w procesach rafineryjnych w Gdańsku.
„Energia jutra zaczyna się dziś. Tak nazwaliśmy naszą strategię do 2035 r. Dla nas to nie tylko hasło, ale jednoznaczne zobowiązanie i słowa, w które wierzymy. Dlatego już dziś budujemy nasze zdolności wodorowe. Niemal 2 mld zł, które pozyskaliśmy dla projektów Hydrogen Eagle oraz Green H2, pozwolą przyspieszyć inwestycje w tym obszarze. Dzięki funduszom z Krajowego Planu Odbudowy będziemy mogli sprawniej rozwijać i budować infrastrukturę wytwarzania tego paliwa, w efekcie wzmacniając krajową i europejską sieć produkcji wodoru. To także wsparcie rozwoju tej technologii przyszłości, która będzie jedną ze ścieżek dekarbonizacji” – mówi Ireneusz Fąfara, Prezes Zarządu ORLEN.
Strategia koncernu nie kończy się jednak na samych inwestycjach. Równolegle do rozbudowy infrastruktury trwa budowanie kompetencji i edukowanie przyszłych specjalistów. Trzecia edycja Akademii Wodorowej, w której bierze udział 30 studentów i absolwentów z Polski i Wielkiej Brytanii, to przykład długofalowego podejścia do zagadnienia. Zajęcia odbywają się nie tylko na uczelniach, ale też w zakładach produkcyjnych i u partnerów przemysłowych, takich jak Toyota czy PESA. Najlepsi uczestnicy mają szansę na staże w ORLEN i zatrudnienie przy projektach związanych z wodorem.
„Wodór odegra kluczową rolę w transformacji energetycznej, co wymaga nie tylko odpowiedniej infrastruktury, ale także wykwalifikowanych kadr. Akademia Wodorowa to ważny element kształcenia młodych talentów” – tłumaczy Marcin Wasilewski.

Dotychczas ORLEN uruchomił stacje tankowania wodoru m.in. w Poznaniu i Katowicach, gdzie paliwo trafia do miejskich autobusów, aut osobowych oraz dostawczych. W Poznaniu w ramach 15-letniego kontraktu z MPK dostarczane będzie 1,8 miliona kg wodoru, co pozwoli zredukować emisje CO₂ o około 21 tysięcy ton. Katowicka stacja z kolei może dziennie zatankować co najmniej 630 kg wodoru, a planowane inwestycje wskazują, że to dopiero początek.
W rezultacie wodór, przez dekady traktowany jako ciekawostka technologiczna, dziś zyskuje realne zastosowanie. ORLEN nie tylko inwestuje w rozwój jego produkcji, transportu i magazynowania, ale też edukuje, tworzy miejsca pracy i buduje ekosystem, który ma stać się fundamentem gospodarki niskoemisyjnej. Stacja w Wałbrzychu to symbol tej zmiany – miasta, które kiedyś „stało węglem”, a dziś wybiera czyste paliwo przyszłości.
Fot. Jan Wiewiór

