Terenowe legendy
Toyota Land Cruiser i RAV4 to jedne z najbardziej utytułowanych nazw w dziejach marki oraz w dziejach motoryzacji w ogóle. Obydwa te modele doczekały się niedawno nowych generacji: RAV4 właśnie powoli wchodzi na rynek, a Land Cruiser jest na nim od 2023 r. Są to auta spalinowe (w przypadku RAV4: hybrydowe, Land Cruiser w takiej odmianie nie jest dostępny w Europie).
Toyota słynie z ostrożnego podejścia do elektromobilności bateryjnej, to jednak również i w tej marce się zmienia. Dlatego wkrótce powitamy nowe modele na prąd, najpewniej ze znanymi nazwami.
Produkcja w Stanach Zjednoczonych
Toyota właśnie potwierdziła duże zmiany w swojej amerykańskiej strategii produkcyjnej. Po dekadzie wytwarzania Lexusa ES w Kentucky firma przeniesie jego produkcję z powrotem do Japonii. Zwolnione moce w fabryce posłużą do uruchomienia dwóch nowych elektrycznych SUV-ów – modeli, które według doniesień mają być oparte na legendarnych nazwach RAV4 i Land Cruiser.
To ruch logiczny, bo rynek sedanów w Stanach Zjednoczonych systematycznie się kurczy, a popyt na SUV-y – zwłaszcza elektryczne – stale rośnie. Marka wchodzi w nową fazę: do 2027 r. ma w USA sprzedawać siedem modeli elektrycznych, a już w 2026 pojawią się trzy, w tym nowy C-HR i kolejne auta z rodziny bZ. Dodanie do tego elektrycznych wcieleń RAV4 i Land Cruisera byłoby naturalnym krokiem: w końcu obydwa modele są fundamentem wizerunku i sprzedaży marki.
Elektryczny Land Cruiser – co wiemy?
Koncept Land Cruiser Se, pokazany w 2023 roku, zapowiadał kierunek rozwoju modelu. Był to elegancki, trzyrzędowy SUV na prąd, pomyślany jako elektryczne uzupełnienie Land Cruisera w wersji spalinowej, ze stylistyką nawiązującą do stylu retro.
Nowa wersja EV na pewno nie powinna rozczarowywać w terenie. Będzie z pewnością dopracowana pod kątem zdolności offroadowych, by nie tworzyć rysy na utytułowanym wizerunku modeli z serii Land Cruiser. Jak dotąd, każdy z nich cechował się wytrzymałością w trudnych warunkach.

RAV4 z kolei to trzeci najpopularniejszy samochód w USA w tym roku, więc jego elektryczna odmiana mogłaby wreszcie dać Toyocie przewagę w segmencie, w którym bZ4X raczej nie spełnił oczekiwań. Nowa wersja kombi tego modelu może zwiększyć sprzedaż, ale trudno spodziewać się tu wielkiego sukcesu. RAV4 byłoby nowocześniejsze pod względem technologii (zasięg, ładowanie itd.), a także przekonywałoby znanym „imieniem”. bZ4X to skomplikowana i nieznana nazwa.

Rywale nie śpią
Konkurencja w obydwu segmentach jest silna. Ford planuje kolejne elektryczne SUV-y w USA, a w Europie może pokazać elektrycznego crossovera o nazwie Focus. General Motors oferuje Chevroleta Equinox EV oraz większego Blazera EV. Hyundai i Kia mocno inwestują w elektryczne SUV-y klasy średniej, a Tesla wciąż odnosi sukcesy Modelami Y i X. W segmencie offroadowym – czyli jako rywal Land Cruisera – groźny może okazać się Scout produkowany przez grupę Volkswagena. Jego styl nawiązuje do przeszłości, niczym w aktualnym, spalinowym Land Cruiserze.
Celna przewaga
Co ważne, Toyota, wprowadzając elektryczne RAV4 i Land Cruisera, które będą produkowane lokalnie w USA, może zyskać przewagę także dzięki uniknięciu ceł importowych. To z pewnością stanowiło ważny argument w decyzji: sedany, jak ES, odchodzą powoli w cień, więc lepiej skupić się na wsparciu modeli, które mogą być w przyszłości bardziej popularne.
Czy jednak odmiana elektryczna kultowej terenówki zdobędzie serca amerykańskich klientów? Przykład klasy G Mercedesa i mówiąc delikatnie średnie wyniki sprzedaży tego modelu w elektrycznej odmianie, każą zachować umiarkowany optymizm. Czekamy teraz na więcej szczegółów od Toyoty.

PMA

