Superchargery

Tesla umacnia dominację w USA. W Polsce działa już nowa stacja pod Wrocławiem

Według analityków Paren, spowolnienie liczby nowych otwarć to zjawisko sezonowe, typowe dla okresu letniego, a w czwartym kwartale tempo ma ponownie wzrosnąć
Źródło zdjęcia: Tesla

– Północnoamerykański rynek infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych dojrzewa w błyskawicznym tempie
– Choć tempo przyrostu nowych punktów nieco spadło w trzecim kwartale 2025 roku, to Tesla wciąż niepodzielnie króluje wśród operatorów szybkich ładowarek
– Jak wynika z raportu platformy Paren, liczba publicznych punktów DC w Stanach Zjednoczonych przekroczyła już 64 tysiące, a sama Tesla odpowiada niemal za połowę nowych przyłączeń w ostatnich miesiącach
– U nas, choć mozolnie też przybywa Superchargerów
– Producent uruchomił 24 stanowiska ładowania na Bielanach Wrocławskich

Tesla dominuje

Tylko w trzecim kwartale tego roku uruchomiono w USA 4 061 nowych portów szybkiego ładowania, co oznacza wzrost o 7,7 proc. względem poprzedniego okresu. Tesla odpowiada za aż 1 820 z nich, czyli prawie 45 proc. całego przyrostu. Dla porównania, druga w zestawieniu sieć ChargePoint uruchomiła 300 nowych punktów, a Electrify America zaledwie 164. Na rynku widać jednak coraz wyraźniejszą aktywność mniejszych operatorów – łącznie odpowiadają oni za 21 proc. nowych instalacji, co pokazuje, że infrastruktura przestaje być domeną jednego giganta.

Według analityków Paren, spowolnienie liczby nowych otwarć to zjawisko sezonowe, typowe dla okresu letniego, a w czwartym kwartale tempo ma ponownie wzrosnąć. W całym 2025 roku kierowcy w USA mają zyskać łącznie ponad 16 700 nowych portów ładowania. Co istotne, rośnie też skala pojedynczych stacji – już 27 proc. z nich dysponuje co najmniej ośmioma stanowiskami, co pokazuje, że operatorzy stawiają na duże, wielostanowiskowe huby.

Wysoka poprzeczka dla konkurencji

Tesla pozostaje liderem nie tylko pod względem liczby nowych instalacji, ale i jakości obsługi. Wskaźnik niezawodności ładowarek w USA wzrósł do 92,3 proc. (+2 pkt. procentowe), a eksperci podkreślają, że dziś to nie geografia, lecz konserwacja i szybka reakcja serwisowa decydują o tym, czy stacja utrzyma wysoką ocenę. Amerykański producent, znany z proaktywnego podejścia do utrzymania infrastruktury, konsekwentnie podnosi poprzeczkę dla konkurencji.

Na wzmiankę zasługuje też fakt, iż otwarcie sieci Superchargerów dla użytkowników innych marek zaczyna przynosić wymierne efekty – w danych Paren widać, że część kierowców rezygnuje z mniej pewnych punktów CCS, wybierając stacje Tesli ze względu na ich niezawodność i łatwość obsługi. Na marginesie trzeba dodać, że średnia cena ładowania w USA w trzecim kwartale wyniosła 0,49 dolara za kWh, a więc o cent więcej niż wiosną.

Nowy Supercharger V4 na Bielanach Wrocławskich – ulga dla kierowców A4

Podczas gdy Tesla umacnia pozycję na rodzimym rynku, w Polsce wciąż rozbudowuje sieć swoich stacji szybkiego ładowania. Najnowsza inwestycja – Supercharger V4 na Bielanach Wrocławskich – to dziewiętnasta lokalizacja marki w naszym kraju i jednocześnie jedna z najbardziej wyczekiwanych (przyp. red.).

Stacja przy ulicy Francuskiej 7, położona tuż obok centrum handlowego Auchan i Decathlonu, znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie węzła autostrad A4 i A8. To strategiczne położenie sprawia, że nowy Supercharger może stać się kluczowym punktem uzupełniania energii nie tylko dla mieszkańców Dolnego Śląska, ale też dla kierowców podróżujących z zachodu kraju w kierunku Katowic czy Krakowa – oceniają eksperci ds. elektromobilności.

Wciąż tylko dla aut Tesli

Do dyspozycji oddano 24 stanowiska najnowszej generacji ładowarek V4, oferujących moc do 250 kW. To oznacza, że w sprzyjających warunkach Tesla Model Y lub Model 3 mogą uzupełnić 80 proc. energii w baterii trakcyjnej w około 20 minut. Co więcej, ładowarki nowego typu wyposażono w dłuższe przewody, dzięki czemu stacja jest gotowa na przyjmowanie pojazdów innych marek – choć w Polsce sieć Supercharger pozostaje na razie dla nich zamknięta, to Tesla zapowiada otwarcie jej dla wszystkich użytkowników już w najbliższych latach.

Cennik ładowania na Bielanach jest dynamiczny, tzn. ceny wahają się między 1,70 a 1,90 zł za kWh w zależności od pory dnia i obciążenia. Tesla stosuje też znany ze swoich stacji system opłat za bezczynność, tzn. jeśli kierowca nie odłączy auta mimo pełnego naładowania baterii, a stacja jest zajęta, naliczana jest opłata 2 zł za minutę. To rozwiązanie ma zwiększyć rotację i skrócić czas oczekiwania na wolne stanowisko.

19 lokalizacji

Nowy Supercharger na Bielanach Wrocławskich to nie tylko dobra wiadomość dla lokalnej społeczności, ale też potencjalny koniec problemów ze stacją w Kostomłotach – jednej z pierwszych w Polsce, dziś już wyraźnie przeciążonej. Cztery stanowiska o mocy 150 kW nie były w stanie obsłużyć rosnącej liczby aut elektrycznych, co często prowadziło do kolejek i frustracji kierowców. Nowa stacja jest trzykrotnie większa, nowocześniejsza i lepiej zlokalizowana, więc można się spodziewać, że ruch na A4 naturalnie przeniesie się właśnie tutaj – oceniają branżowi eksperci.

Pisaliśmy już, że Tesla ma dziś w Polsce 19 lokalizacji i łącznie ponad 160 stanowisk Supercharger, ale to tylko skromna część imponującej europejskiej sieci, obejmującej ponad 20 tysięcy stacji, dzięki której amerykański producent nie tylko sprzedaje samochody, ale realnie kształtuje tempo rozwoju elektromobilności. Jeśli coś jest dziś symbolem tej transformacji, to właśnie czerwono-białe słupki Tesli, które z każdym miesiącem wyrastają w kolejnych punktach na mapie.

OW

REKLAMA