Home Pojazdy Osobowe BMW Tesla na czele światowego klubu 10 GWh

Analiza Adamas Intelligence

Tesla na czele światowego klubu 10 GWh

Analiza Adamas Intelligence

Tesla na czele światowego klubu 10 GWh

Cybertruck prawdopodobnie będzie odpowiadał za znaczną część dodanej mocy Tesli w 2024 r.
Fot. Tesla
Przeczytasz w 2 min
Przeczytasz w 2 min

Firma badawcza Adamas Intelligence pokusiła się o wyliczenie potencjału poszczególnych producentów aut elektrycznych. Pod uwagę wzięto moc liczoną w GWh dostarczoną do samochodów, które pojawiły się na drogach w ubiegłym roku. Absolutnym zwycięzcą rankingu została Tesla. Wśród szesnastu marek kwalifikujących się do umownego klubu 10 GWh po raz pierwszy znalazł się Toyota.

W ubiegłym roku do parku samochodów elektrycznych przybyło 689,2 GWh tzw. „mocy akumulatorowej”. To wzrost o niecałe 200 GWh, czyli o 40% w porównaniu z rokiem 2022. Tym samym w wyprodukowanych w ubiegłym roku autach wykorzystano więcej gigawatogodzin niż w ciągu ośmiu lat od 2014 do 2021 r. łącznie.

W 2023 roku na świecie funkcjonowało prawie 200 marek oferujących samochody elektryczne. Większość z nich to firmy chińskie, często zupełnie nieznane w Europie. Wśród nich wiele takich, o których nikt poza ich rodzimym rynkiem nie słyszał. Czy ktoś w Europie zna np. marki: Trumpchi, Cao Cao, Lingbox, Jetour, Aeolus czy Sehol?

Według Adamas Intelligence rozwój światowego rynki EV wskazuje na zamiłowanie chińskich producentów samochodów do tworzenia marek typu spin-off. Takich, które są w stanie zaspokoić potrzeby każdego możliwego segmentu i grupy demograficznej. Szczególnie aktywni są w tym względzie Geely, Chery, Dongfeng, a ostatnio BYD.

Ta polityka wyjaśnia pośrednio, dlaczego wśród czołowych marek na świecie pod względem łącznej pojemności akumulatorów (GWh) wypuszczonych na drogi w zeszłym roku, chińskie marki wydają się niedostatecznie reprezentowane, mimo że kraj ten był odpowiedzialny za prawie jedną na dwie sprzedane jednostki EV.

Spośród szesnastu, które znalazły się w umownym klubie 10 GWh tylko sześć pochodzi z Chin. Aż trzy z nich po raz pierwszy w zeszłym roku znalazły się w czołówce.

Zdecydowanym liderem w ubiegłym roku była Tesla, dostarczając 132,1 GWh pakietu mocy nabywcom modeli S, 3, X i Y w 2023 r., co stanowi wzrost o 37% w porównaniu z rokiem 2022. Cybertruck z akumulatorem o pojemności 122 kWh (i opcjonalnej możliwości dodania mocy 47 kWh) prawdopodobnie będzie odpowiadał za znaczną część dodanej mocy Tesli w 2024 r.

Na drugim miejscu znalazł się chiński gigant BYD, która w zeszłym roku stał się największym na świecie producentem pojazdów elektrycznych (warto jednak pamiętać, że niemal w połowie to hybrydy typu plug-in). Jednak gdyby policzyć moc „dodanych” przez BYD akumulatorów, to w zeszłym roku z wynikiem 101,6 GWh, chińska firma nadal pozostawała daleko w tyle za Teslą.

Na trzecim miejscu znalazł się GAC Aion, który w ubiegłym roku dostarczył nabywcom 31,1 GWh „nowej energii akumulatorowej”. Tuż za GAC ​​Aion uplasował się VW, którego produkcja w zeszłym roku wyniosła 30,3 GWh, co stanowi wzrost o 21% w stosunku do roku 2022.

Dane VW obejmują jego pojazdy sprzedawane w Chinach, wyprodukowane we współpracy z SAIC i FAW. Ogólny wynik Grupy Volkswagen, uwzględniając marki Skoda, Seat, Cupra, Porsche, Bentley, Audi i VW, wyniósł ponad 50 GWh w 2023 r.

Pierwszą piątkę w zeszłym roku zamykało BMW z 29,1 GWh wdrożonymi na całym świecie, co oznacza wzrost o 76% w stosunku do 2022 r.. To znacznie więcej w porównaniu do tradycyjnych rywali Audi i Mercedesa, które zajęły odpowiednio szóste i dziewiąte miejsce.

Ubiegły rok to także wzrost wdrożeń Li Auto(Chiny) i Toyoty. To nowe marki w klubie 10 GWh, które w zeszłym roku zanotowały największy progres. Wyniósł on odpowiednio 189% i 104%. Wysokie wyniki Li Auto i Toyoty w 2023 roku są tym bardziej niezwykłe, że chiński producent samochodów produkuje wyłącznie pojazdy PHEV, podczas gdy Toyota sprzedaje prawie wyłącznie pojazdy HEV.

Opracował: Rafał Wąsowicz

Źródło: adamasintel.com
REKLAMA

Narzędzia
i kalkulatory