Tesla na minuty
Choć carsharing pojawił się na polskim rynku dopiero w 2016 roku, obecnie trudno wyobrazić sobie życie miejskie bez dostępności samochodów na minuty. Wśród elektrycznych opcji dostępnych na naszym rynku zdecydowanie wyróżnia się Tesla, najpopularniejszy elektryk wśród polskich nabywców modeli z napędem BEV. Model Y, który cieszy się największym „wzięciem” kosztuje obecnie 194 990 zł (bez dopłat z programu „Mój Elektryk”.
Jeśli jednak kogoś nie stać na zakup lub po prostu chce „wypróbować” Teslę to może teraz skorzystać z łatwego sposobu jej wynajęcia, także do międzynarodowych podróży, dzięki ofercie debiutującej na naszym rynku firmie Beast Rent.
Ekologiczne doświadczenia
– Powstanie Beast poprzedzone było szerokimi badaniami rynku oraz potrzeb konsumentów. Naszym celem jest zapewnienie najwyższej jakości usługi, która dostępna jest 24 godziny na dobę, za pośrednictwem przyjaznej aplikacji mobilnej, mającej na celu zapewnienie naszym klientom bardziej komfortowych i ekologicznych doświadczeń z podróży – komentuje Anna-Maria Mikaberidze, CEO Beast Rent. – Warto podkreślić, że w przypadku subskrypcji, w przeciwieństwie do tradycyjnych wypożyczalni nie wymagamy uzupełniania wielu papierowych dokumentów czy fizycznego spotkania w celu przekazania kluczy. Wystarczy telefon, którym otwieramy pojazd. Dodatkowo, rozumiejąc współczesne potrzeby, dajemy możliwość międzynarodowych podróży bez dodatkowych opłat przy przekroczeniu granicy – dodaje Mikaberidze.
Zgodnie z raportem PwC „(Współ)dziel i rządź” roczny koszt posiadania samochodu średniej klasy w Polsce, uwzględniając wszelkie koszty, wynosi około 15 000 złotych. Ta sama firma wskazuje, że jedno auto carsharingowe może zastąpić nawet 11 prywatnych samochodów.
– Niewątpliwie rozwiązania ekonomii współdzielenia mogą pozytywnie wpłynąć na sytuację na drogach, wspierając walkę z zakorkowanymi ulicami i ciągłym brakiem miejsc parkingowych. Co najważniejsze, wspierając ochronę środowiska i redukcję gazów cieplarnianych. Sami klienci Beast, korzystając z naszych elektrycznych pojazdów od 2020 roku, przejechali niemal cztery miliony kilometrów, pozwalając na zmniejszenie emisji CO2 o imponujące 464 tony w porównaniu do jazdy pojazdami spalinowymi – podkreśla Mikaberidze.
Optymistyczna przyszłość
Chociaż ostatnie lata, szczególnie pandemia, wywarły znaczący wpływ na sektor najmu krótkoterminowego, spowalniając jego rozwój i redukując liczbę działających w nim przedsiębiorstw, obecne dane rynkowe napawają optymizmem co do przyszłości tej branży. Podkreśla to raport „Car Sharing Market” firmy Allied Market Research, który w 2022 roku określił wartość globalnego rynku carsharingu na poziomie 2,9 mld USD, z prognozowanym wzrostem do 17,8 mld USD w 2032 roku.
Natomiast z raportu „Czas wynajmu aut” opublikowanego przez Santander Consumer Multirenti wynika, że blisko co piąty polski kierowca (22%) wynajmował samochód w celach prywatnych. Podstawowy cel wynajmu był związany z planami wakacyjnymi oraz osobistymi. Zauważono, że 37% osób, które korzystały z usług wynajmu samochodów, decydowało się na to podczas zagranicznego urlopu, natomiast 32% wybierało wypożyczenie auta podczas przeprowadzki. Dla 23% badanych motywacją do wynajmu było rozwiązanie codziennych spraw, takich jak wizyta u lekarza czy zakupy, a 22% wskazywało na planowane podróże do innych miast w kraju, zarówno w celach prywatnych, jak i służbowych. 16% ankietowanych deklaruje, że regularnie korzysta z możliwości wynajmu krótkookresowego w formule carsharing – jako alternatywy dla posiadania własnego samochodu.