Home Infrastruktura Sześć krajów Unii Europejskiej ma mniej niż 1 ładowarkę na 100 km

Sześć krajów Unii Europejskiej ma mniej niż 1 ładowarkę na 100 km

Sześć krajów Unii Europejskiej ma mniej niż 1 ładowarkę na 100 km

Przeczytasz w 2 min
Przeczytasz w 2 min

W przeddzień dyskusji i głosowania w Parlamencie Europejskim nad rozporządzeniem w sprawie infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR), Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) przedstawiło analizę obecnej sytuacji w sektorze e-mobilności.

Zdaniem ACEA liczba punktów ładowania pojazdów elektrycznych, wzdłuż sieci dróg w większości krajów Unii Europejskiej (UE), nie tylko jest niewystarczająca, ale też zdecydowana większość z nich nie ma wystarczającej mocy ładowania. Jak wynika z wyliczeń organizacji, sześć krajów UE posiada mniej niż jeden punkt ładowania na 100 km drogi. 17 krajów z kolei ma mniej niż pięć punktów na 100 km, a tylko pięć posiada więcej niż 10 ładowarek na każde 100 km dróg. Widać więc znaczącą dysproporcję między krajami z największą liczbą ładowarek na 100 km a tymi, które mają ich najmniej. Przykładem może być Holandia, gdzie przypada jedna ładowarka na każde 1,5 km drogi, podczas gdy w Polsce – ośmiokrotnie większym kraju – na każde 150 km przypada tylko jedna ładowarka.

Na najbliższej sesji plenarnej Parlament Europejski ma zatwierdzić projekt stanowiska negocjacyjnego, które zakłada m.in. budowę stacji ładowania co 60 km, a tankowania wodór co 100 km, na głównych trasach UE. Pojawiły się też doniesienia, że za opóźnienia mogą być nakładane kary. Wszystko dlatego, że obecnie trwające inwestycje i wymogi „nakładane” przez UE nie przyniosły pożądanego efektu. Zamiast ponad 677 tys. stacji ładowania pojazdów lekkich i ciężkich, które zgodnie z dyrektywą UE miały powstać do 2020 r., w Europie jest obecnie tylko 377 tys. stacji.

Na tydzień przed głosowaniem Parlamentu Europejskiego w sprawie rozporządzenia dotyczącego infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR), ACEA stawia więc tezę, że całemu sektorowi grozi spowolnienie wprowadzania samochodów elektrycznych na rynek.

Problemem jest nie tylko ilość, ale i szybkość ładowania, ponieważ szybkie ładowarki (o mocy ponad 22 kW) stanowią ułamek w całej wspólnocie. Jak się okazuje, tylko jeden na siedem wszystkich punktów ładowania w UE jest szybki. Cała reszta ma moc 22 kW lub mniej i nie ładuje pojazdów z akceptowalną prędkością.

Jeżeli chcemy przekonać obywateli w całej Europie do przejścia na e-mobilność w nadchodzącej dekadzie, ładowanie samochodów powinno być tak proste, jak obecnie tankowanie. Ludzie nie powinni podróżować kilometrami, aby znaleźć ładowarkę ani czekać wiekami, aby naładować swój pojazd – powiedziała dyrektor generalna ACEA, Sigrid de Vries. – Wzywamy eurodeputowanych do głosowania za zdecydowanymi działaniami w sprawie infrastruktury ładowania w przyszłym tygodniu, wyznaczając ambitne cele infrastrukturalne – z jasnymi mechanizmami egzekwowania – dla każdego państwa członkowskiego – nalegała de Vries.

REKLAMA

Narzędzia
i kalkulatory