Home elektromobilni Stacja z mocnymi ładowarkami dla eHDV już działa. Jak mocnymi? Będzie do 1440 kW

Ładowanie eHDV

Stacja z mocnymi ładowarkami dla eHDV już działa. Jak mocnymi? Będzie do 1440 kW

Ładowanie eHDV

Stacja z mocnymi ładowarkami dla eHDV już działa. Jak mocnymi? Będzie do 1440 kW

Nie ma jeszczcze ciążarówki, która przyjęłaby tak dużą moc, ale niebawem się to zmieni
Fot. Milence
Przeczytasz w 3 min
Przeczytasz w 3 min

100 km zasięgu ciężarówki w 7 minut ładowania? To możliwe. Spółka Milence stworzona przez czołowych producentów ciężarówek, oddała do użytku pierwszy hub ładowania. Najmocniejsze łaldowarki osiągną (instalacja jest w planach) do 1440 kW. Aby naładować pojazd z taką mocą, należy wybrać się do… Belgii. Co z rozbudową sieci w Polsce?

MAN, Mercedes-Benz, Scania, Renault Trucks i Volvo Trucks – oto firmy, które powołały do życia spółkę Milence. Jej celem jest rozwijanie technologii MCS, czyli Megawatt Charging System. Jak podaje spółka, mowa o „na nowo zdefiniowanym standardzie ładowania o dużej mocy, opracowanym specjalnie w celu wspierania szybkiego rozwoju elektrycznych ciężarówek”. Rozwiązanie bywa określane mianem „transformacyjnej zmiany dla przemysłu”.

Pierwszy MCS ruszył w Antwerpii

W porcie Antwerpia-Brugia (czyli drugim co do wielkości porcie w Europie), na parkingu Truck Parking Ketenis postawiono 22 punkty do ładowania. Większość to rozwiązania CCS – i tak mocne, bo oferujące do 400 kW, co pozwala na ładowanie zestawu na przejechanie 100 km w około 15-20 minut. Pojawią się tam także wspomniane ładowarki MCS, oferujące moc sięgającą 1440 kW. To oznacza, że czas ładowania na wspomniane 100 km spadnie do zaledwie 5-7 minut.

Za produkcję ładowarek odpowiada firma Power Electronics, doświadczona w produkcji m.in. falowników do magazynów energii, falowników do paneli słonecznych i rozwiązań do mobilności elektrycznej.

Ładowarki testowano przez cały zeszły rok

Milence szacuje, że tego typu rozwiązanie skróci czas ładowania ciężarówek o około 90%, pozwalając na naładowanie całej baterii w około 30 minut.

Czy ciężarówki są w stanie obecnie obsłużyć tak dużą moc ładowania? W końcu sztuką nie jest jedynie zaoferować mocną ładowarkę, ale i znaleźć pojazd, który może wykorzystać jej możliwości. Obecnie (stan na koniec lutego 2025 r.) nie ma na rynku w sprzedaży modelu, który przyjąłby aż tyle. Tego typu ciężarówki są już jednak testowane – np. przez Mercedesa. Mówimy o eActrosie 600 – to właśnie taki pojazd wykorzystywano podczas sprawdzania ładowarki i weryfikacji jej realnej mocy. Mercedes przyjął maksymalnie 1100,9 kW, co oznaczało, że w 45 minut naładował się na 700-kilometrową trasę.

Plany rozwoju sieci

Obecnie w Polsce nie ma tak mocnych ładowarek dla transportu ciężkiego. Najmocniejsze sprzęty postawione przez Polenergię obsługują 400 kW, nie są jednak dostępne dla pojazdów ciężarowych.

Przypomnijmy: AFIR wyznacza cele w obszarze infrastruktury dla elektrycznych pojazdów ciężkich. Zgodnie z założeniami do końca 2027 r. wzdłuż połowy sieci bazowej TEN-T będą musiały funkcjonować przeznaczone dla eHDV strefy ładowania o mocy co najmniej 2800 kW każda. Do 2030 r. moc każdej takiej strefy powinna wzrosnąć aż do 3600 kW. Obecnie jednak poziom realizacji tych celów wynosi 0%.

Polska rozpisała ostatnio przetarg na dzierżawę miejsc do ładowania na MOP-ach. Jak pisaliśmy, „zgodnie z wytycznymi na każdym MOP-ie przewiduje się budowę hubów ładowania dla samochodów osobowych i ciężarowych. Dla tych pierwszych mają być przygotowane cztery punkty ładowania o docelowej, łącznej mocy 600 kW, w tym min. dwa punkty po 150 kW. Dla pojazdów ciężarowych docelowa, minimalna łączna moc to 3600 kW, w tym dwa punkty ładowania o mocy min. 350 kW (MOP-y na sieci bazowej TEN-T). Wyjątkiem na tą chwilę będzie jedynie MOP Zbójecka Góra w ciągu trasy S7, który leży na sieci kompleksowej TEN-T i docelowa, minimalna łączna moc ładowania to 1500 kW (w tym punkt ładowania o mocy 350 kW)”.

Na szczęście spółka Milence ma w planach działanie także w Polsce. Do 2027 r. ma dysponować 71 stacjami ładowania w 10 krajach UE – wśród nich znajdzie się także Polska. Środki na rozwój będą pochodzić m.in. z unijnego wsparcia w wysokości 111 milionów euro przydzielonego spółce. Czy nad Wisłą doczekamy się ładowarek o mocy 1440 kW? Pozostaje nam mieć nadzieję – rozwój infrastruktury to kwestia absolutnie kluczowa dla dekarbonizacji transportu ciężkiego.

PM

REKLAMA

Narzędzia
i kalkulatory