Dwa scenariusze przyszłości
Naukowcy z Uniwersytetu w Toronto oraz Saudi Aramco przeprowadzili symulacje, które opierają się na dwóch głównych scenariuszach rozwoju transportu kołowego w Stanach Zjednoczonych do roku 2050. Pierwszy scenariusz zakłada brak dalszej produkcji samochodów elektrycznych, z jednoczesnym zastępowaniem starych samochodów spalinowych nowymi, ale bardziej efektywnymi modelami. W tym przypadku poprawa jakości powietrza będzie niewielka, a korzyści zdrowotne ograniczone.
Drugi, bardziej optymistyczny scenariusz, zakłada, że od 2035 roku sprzedawane będą wyłącznie samochody elektryczne. Taki plan nazywany jest „agresywnym”, choć jest zgodny z deklaracjami niektórych krajów czy Unii Europejskiej – na przykład Norwegia planuje całkowite przejście na elektryki już w 2025 roku, a Kanada chce zakazać sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 roku.
Znaczące korzyści zdrowotne
Symulacje wykazały, że szybkie rozpowszechnienie samochodów elektrycznych może przynieść znaczące korzyści zdrowotne, przeliczalne na setki miliardów dolarów. Wartość tych zalet zdrowotnych wynosi od 84 do 188 miliardów dolarów, a ich skala zależy od tego, jak bardzo ekologiczny będzie system produkcji energii. Zmniejszenie emisji zanieczyszczeń, takich jak tlenki azotu (NOx) czy pyły zawieszone (PM), przyczyni się do poprawy jakości powietrza, co w dłuższej perspektywie przełoży się na mniejszą liczbę chorób układu oddechowego, sercowo-naczyniowego oraz przedwczesnych zgonów – informują badacze.
Wyzwania związane z elektryfikacją transportu
Naukowcy zwracają jednak uwagę na pewne wyzwania. Profesor Daniel Posen podkreśla, że samochody elektryczne, choć same nie emitują spalin, mogą przyczyniać się do powstawania zanieczyszczeń, jeśli są zasilane energią z paliw kopalnych. W takim przypadku zanieczyszczenia przesuwają się z dróg w okolice elektrowni, co jest wyzwaniem dla społeczności mieszkających w ich pobliżu. Jednocześnie eksperci zauważają, że produkowane obecnie samochody spalinowe emitują znacznie mniej zanieczyszczeń niż te sprzed dwóch dekad, jednak ich obecność na drogach wciąż jest istotnym problemem środowiskowym.
Elektryfikacja czy dekarbonizacja energetyki?
Badacze są zdania, że kluczowym pytaniem jest, co powinno być aktualnym priorytetem: szybkie rozpowszechnienie samochodów elektrycznych czy dekarbonizacja produkcji energii? Odpowiedź nie jest prosta, ponieważ samochody sprzedawane dzisiaj będą zanieczyszczać środowisko przez kolejne dekady. Dlatego też sugeruje się równoległe inwestowanie zarówno w rozwój elektryfikacji transportu, jak i odnawialnych źródeł energii. Zdaniem naukowców, to kluczowy element dla osiągnięcia jak największych korzyści zdrowotnych i ekologicznych.
OW