Wszystkie drogi prowadzą do… ochrony klimatu
Promowanie ekologicznego transportu i zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza – oto główne cele programu „Mój rower elektryczny”. Program wzbudza już pewne kontrowersje wśród komentujących – nie brakuje głosów o tym, że jest on „niepotrzebny” i że w budżecie są ważniejsze wydatki. Z drugiej strony, inni wskazują, że każdy krok w stronę poprawy jakości powietrza (i odkorkowania ulic) jest właściwy.
Dokładniej, definiowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej cele to „uniknięcie wysokiej emisji poprzez dofinansowanie inwestycji polegających na obniżeniu zużycia paliw emisyjnych w transporcie, rozwoju dobrych praktyk transportowych oraz zdrowego trybu życia wśród uczestników ruchu poprzez wsparcie zakupu rowerów elektrycznych i wózków elektrycznych”. Jakie są wstępne założenia programu?
Będą dofinansowania
Chętni na wejście w posiadanie nowych, nieużywanych i wyprodukowanych nie wcześniej niż 24 miesiące przed datą zakupu rowerów elektrycznych będą mogli liczyć na wsparcie finansowe. Sprzęt będzie musiał spełniać określone normy techniczne – warunkiem uzyskania dotacji jest m.in. zakup pojazdu wyposażonego w akumulator litowo-jonowy (lub podobny) nie mniejszy niż 10 Ah. Musi mieć też napęd elektryczny, który uruchamia się automatycznie po tym, jak rozpocznie się pedałowanie. W takim pojeździe minimalny zasięg wspomagania musi wynosić 50 km. Bateria musi być ładowana przy pomocy domowego gniazdka elektrycznego.
Do 5 tys. do roweru elektrycznego
Program ma być realizowany w latach 2025-2029, a przewidziany budżet wynosi 300 milionów złotych. Będzie można uzyskać dotację w wysokości 50% kosztów kwalifikowanych, ale w przypadku rowerów elektrycznych nie może to być kwota większa niż 5000 zł. W przypadku rowerów cargo i wózków rowerowych, kwota rośnie do 9000 zł. Wymogi techniczne (zasięg, pojemność baterii) są w przypadku rowerów cargo takie same, jak przy „osobowych” pojazdach.
Dofinansowanie będzie wypłacane w formie refundacji już po zakupie pojazdu. Zainteresowani będą mogli ubiegać się o wsparcie dla więcej niż jednego pojazdu – warto jednak pamiętać, że każdy zakup będzie traktowany jako osobne przedsięwzięcie.
Ze specjalną naklejką
Pozostałe wymogi są następujące: pojazd, na który pobrano dofinansowanie, będzie musiał być oznakowany specjalną naklejką. Nie może być leasingowany. Musi być zarejestrowany na policji i oznakowany specjalnym numerem na ramie. Dofinansowaniu nie podlegają dodatkowe elementy wyposażenia. O kolejne dofinansowanie można ubiegać się po szkodzie całkowitej lub kradzieży pojazdu.
Dla kogo?
Kto może skorzystać z dofinansowania? To osoby fizyczne, a także jednostki samorządu terytorialnego, czyli organy administracji lokalnej, które będą używać rowerów elektrycznych do celów związanych z usługami komunalnymi i transportem publicznym.
Co z przedsiębiorcami? Oni także będą mogli skorzystać z programu, ale muszą prowadzić działalność zgodnie z określonymi kodami PKD. Są to: 49.41.Z, czyli transport drogowy towarów, 53.10.Z, czyli działalność pocztowa objęta obowiązkiem świadczenia usług powszechnych (operatora publicznego), 53.20.Z, czyli pozostała działalność pocztowa i kurierska, a także 77.21.Z – wypożyczanie i dzierżawa sprzętu rekreacyjnego i sportowego
Konsultacje społeczne ruszyły
Konsultacje społeczne trwają od 4 do 18 lipca 2024 roku. Link do formularza konsultacyjnego można znaleźć na stronie https://www.gov.pl/web/funduszmodernizacyjny/moj-rower-elektryczny Zbieranie wniosków o dofinansowanie rozpocznie się później – nie podano jednak jeszcze, kiedy.
Warto dodać, że jak przedstawia Polskie Stowarzyszenie Rowerowe, 65% ankietowanych kupiłoby rower elektryczny, gdyby był dofinansowany.
MA