Testy zderzeniowe

Rozbito elektryczną ciężarówkę Mercedesa. eActros 600 przeszedł trudną próbę

Testy zderzeniowe eHDV potwierdzają ich odporność
Źródło zdjęcia: Mercedes-Benz

Bezpieczeństwo w ciężkim transporcie elektrycznym stoi na najwyższym poziomie. Mercedes-Benz Trucks udowadnia to najnowszymi testami zderzeniowymi eActrosa 600. Producent przeprowadził próby zderzeniowe, potwierdzając, że pojazd spełnia nie tylko rygorystyczne normy unijne, ale i wewnętrzne, znacznie surowsze standardy marki.

  • Mercedes eActros 600 przeszedł kluczowe testy bezpieczeństwa z pozytywnym wynikiem – w próbie zderzenia bocznego w ośrodku w Neumünster nie doszło do żadnych uszkodzeń akumulatorów ani systemu wysokiego napięcia. Baterie pozostały nienaruszone mimo bardzo wysokich obciążeń.
  • Konstrukcja pojazdu i zabezpieczenia elektryczne opracowano z naciskiem na maksymalne bezpieczeństwo – kabina kierowcy ma wzmocnioną strukturę, rama odprowadza siły boczne z dala od baterii, a system HV automatycznie odcina zasilanie po kolizji. Mercedes deklaruje, że jego normy bezpieczeństwa przewyższają wymogi UNECE.
  • eActros 600 wyposażono w najnowsze systemy wspomagające kierowcę – m.in. Active Brake Assist 6, Sideguard Assist 2, Front Guard Assist, Attention Assist 2 i półautonomiczny Active Drive Assist 3, co czyni go jednym z najbezpieczniejszych pojazdów ciężarowych na rynku.
  • Testy są częścią strategii „Vision Zero” Mercedesa-Benz Trucks – producent dąży do wyeliminowania śmiertelnych wypadków z udziałem swoich ciężarówek, łącząc testy zderzeniowe z analizą rzeczywistych incydentów i rozwojem algorytmów predykcyjnych. Pierwsze egzemplarze eActrosa 600 trafią do klientów w 2026 roku.

Kwestia bezpieczeństwa ciężarówek nie jest w mediach szeroko komentowana. O ile skupiamy się mocno na kwestii testów zderzeniowych aut osobowych, o tyle przy autach ciężarowych większość osób wychodzi raczej z założenia, że skoro mówimy o tak dużych pojazdach, to z założenia muszą być bezpieczne. Nie jest to jednak wcale tak oczywiste, a konstruktorzy nie ustają w staraniach, by jak najmocniej dopracować tę kwestię nawet w pokaźnych ciągnikach. Również tych elektrycznych, w których dochodzi jeszcze sprawa bezpieczeństwa i odporności akumulatorów.

Mercedes Truck testuje

W ośrodku testowym w Neumünster, w niemieckim Szlezwiku-Holsztynie, przeprowadzono jedną z kluczowych prób. Chodzi o uderzenie boczne. To scenariusz szczególnie groźny w przypadku ciężarówek elektrycznych, których baterie umieszczone są w dolnych partiach ramy i narażone na deformacje. W teście eActrosa 600 potężna siła zderzenia nie doprowadziła do żadnych uszkodzeń modułów akumulatorowych ani systemu wysokiego napięcia. Obudowy baterii pozostały nienaruszone, a czujniki nie wykazały nawet miejscowych przeciążeń, które mogłyby wskazywać na mikropęknięcia.

„Nie uznajemy kompromisów, jeśli chodzi o bezpieczeństwo” – mówi Felix Pietler, odpowiedzialny za rozwój bezpieczeństwa pasywnego w Mercedes-Benz Trucks. „W przypadku pojazdów elektrycznych ochrona pasażerów to tylko część zadania. Równie ważne jest zabezpieczenie otoczenia. Akumulator nie może stwarzać zagrożenia nawet po najpoważniejszym wypadku

Inżynierowie zastosowali specjalnie wzmocnioną strukturę kabiny kierowcy, w której energię uderzenia rozpraszają strefy kontrolowanego zgniotu, a ramę nośną zaprojektowano tak, by odprowadzać siły boczne z dala od sekcji baterii. Mercedes podkreśla, że eActros 600 przeszedł również liczne symulacje zderzeń czołowych i tylnych oraz testy dachowania: wszystkie z pozytywnym wynikiem.

„Obciążenia mechaniczne były bardzo wysokie, ale koncepcja działa niezawodnie” – potwierdza Frank Müller, szef działu badań wypadków i bezpieczeństwa pasywnego Mercedes-Benz Trucks.

Bezpieczne baterie i odporna elektronika

System wysokiego napięcia eActrosa 600 został zaprojektowany w sposób, który minimalizuje ryzyko pożaru lub porażenia prądem po kolizji. Każdy moduł akumulatora jest osłonięty aluminiowo-stalową kapsułą, oddzieloną od kabiny i głównych kanałów wentylacyjnych. W przypadku poważnego uderzenia system odcina zasilanie w ciągu milisekund, izolując obwody od reszty pojazdu.

Mercedes przyznaje, że testy przeprowadzono z wykorzystaniem pełnych zestawów akumulatorowych o pojemności 600 kWh, takich samych jak w produkcyjnych egzemplarzach. Dzięki temu wyniki mają odzwierciedlać rzeczywiste warunki drogowe, a nie laboratoryjne symulacje.

Producent chwali się, że jego wewnętrzne normy bezpieczeństwa przekraczają europejskie wymogi UNECE R100 (dotyczące ochrony akumulatorów HV) oraz normy z serii R94/R95 dotyczące odporności konstrukcji kabin ciężarówek.

Aktywne systemy wsparcia

Bezpieczeństwo eActrosa 600 nie kończy się na stali i aluminium. Pojazd został wyposażony w najnowszą generację systemów wspomagających kierowcę – Active Brake Assist 6 monitoruje otoczenie w promieniu 270 stopni i potrafi samoczynnie zatrzymać ciężarówkę w razie ryzyka kolizji.
Active Sideguard Assist 2 ostrzega o rowerzystach i pieszych podczas skrętu, a Front Guard Assist obserwuje przestrzeń bezpośrednio przed pojazdem, reagując na przeszkody niewidoczne z kabiny.

Podczas jazdy autostradowej wspiera kierowcę Active Drive Assist 3, umożliwiający półautomatyczne prowadzenie na pasie ruchu, a Attention Assist 2 analizuje styl jazdy i ostrzega przed zmęczeniem.

Z kolei system AVAS (Acoustic Vehicle Alerting System) generuje dźwięk ostrzegawczy przy niskich prędkościach – to obowiązkowy element w nowych ciężarówkach elektrycznych. Mercedes dopracował brzmienie tak, by przypominało masywny, ciężki pojazd, a jednocześnie było dobrze słyszalne dla pieszych w ruchu miejskim.

Na tle konkurencji

Mercedes nie jest jedynym producentem, który inwestuje w realne testy bezpieczeństwa elektrycznych ciężarówek, ale jako jeden z nielicznych przeprowadza pełnoskalowe zderzenia rzeczywiste, a nie wyłącznie symulacje komputerowe.
Volvo Trucks prowadzi podobne badania nad modelem FH Electric, jednak ogranicza się głównie do testów komponentowych – w tym odporności baterii na przebicie i pożar termiczny. Volvo chwali się z kolei skutecznością ochrony kabiny w przypadku dachowania.

Scania testuje swoje ciężarówki serii 25P Electric w warunkach kontrolowanych, ale bez zderzeń z fizycznymi barierami – zamiast tego stosuje tzw. testy strukturalne z obciążeniami dynamicznymi.

Rivian i Tesla w segmencie amerykańskim również wykonują próby zderzeniowe, lecz Tesla Semi była testowana tylko częściowo, głównie w kontekście integralności akumulatora po uderzeniu od tyłu. Według dokumentów NHTSA, Tesla nie przedstawiła jeszcze pełnych danych dotyczących kolizji bocznych.

Na tym tle Mercedes-Benz wyróżnia się transparentnością: firma prezentuje wyniki wideo i szczegóły konstrukcyjne, co rzadko zdarza się w branży pojazdów ciężkich.

Vision Zero: długoterminowa strategia

Testy eActrosa 600 wpisują się w długofalową strategię „Vision Zero”, zgodnie z którą Mercedes-Benz Trucks dąży do całkowitego wyeliminowania śmiertelnych wypadków z udziałem swoich pojazdów (chodzi nie tylko o bezpieczeństwo kierowcy, ale i innych uczestników). Obejmuje to zarówno tradycyjne ciężarówki spalinowe, jak i elektryczne. W praktyce oznacza to nie tylko rozwój zabezpieczeń biernych, ale też tworzenie algorytmów predykcyjnych, które pozwalają systemom aktywnie unikać niebezpiecznych sytuacji.

Wszystkie dane z testów zderzeniowych i rzeczywistych incydentów trafiają do centralnej bazy Daimlera, która analizuje tysiące parametrów – od kąta uderzenia po prędkość reakcji czujników. Te informacje wracają do projektantów, aby w kolejnych wersjach pojazdów wprowadzono poprawki.

Mercedes zapowiada, że pierwsze egzemplarze eActrosa 600 trafią do klientów w 2026 roku, a testy bezpieczeństwa będą kontynuowane już na pojazdach produkcyjnych. To rzadkość – większość producentów kończy testy przed wejściem modelu na rynek.

PMA

REKLAMA