Dla XCMG to kolejny krok w budowaniu globalnej pozycji lidera w dziedzinie ciężkich maszyn bezemisyjnych. Firma już wcześniej zdobyła międzynarodowe nagrody za innowacje i rozwój zrównoważonego górnictwa, a jej 240-tonowe elektryczne wozidła uchodzą za jedne z najbardziej zaawansowanych maszyn tego typu na świecie – chwali się producent w materiałach prasowych.
Podpisanie umowy z Fortescue (potentat w eksploatacji rud żelaza) miało – rzecz jasna – uroczystą oprawę w Pekinie, ale oficjalne ogłoszenie nastąpiło podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. To wydarzenie miało symboliczny wymiar – w dobie rosnących podziałów gospodarczych pokazuje się, że współpraca przemysłowa wciąż może jednoczyć. – Świat korzystał kiedyś z otwartego handlu i współpracy, teraz jest podzielony. Fortescue pokazuje, że przemysł ciężki może wyznaczyć nową drogę – taką, w której zyski rosną, a emisje spadają – podkreślił dr Andrew Forrest, założyciel i prezes Fortescue, cytowany przez branżowe media.
Specyfikacja pojazdów XCMG
Same maszyny robią imponujące wrażenie. Każdy elektryczny kolos od XCMG może przewozić ponad 500 tysięcy funtów ładunku (ponad 226 ton), a całkowita masa pojazdu przekracza 380 ton. Pojazd a w zasadzie kolos napędzany silnikiem elektrycznym o mocy 1900 kW, czyli około 2550 KM. Wozidło potrafią pokonywać podjazdy o nachyleniu 17 proc. i osiągać prędkość do 56 km/h. Co ważne, wszystko to odbywa się bez emisji spalin i przy znacząco niższych kosztach eksploatacji. Fortescue już teraz oszczędza setki milionów dolarów na paliwie, a nowe pojazdy jeszcze bardziej ograniczą globalny popyt na olej napędowy – przekonuje Fortescue.
Eksperci do spraw kopalń przypominają, że Chiny od lat inwestują w rozwój zielonych technologii i dziś to właśnie tam produkowane są jedne z najbardziej zaawansowanych elektrycznych maszyn ciężkich. Fortescue liczy, że dzięki partnerstwu z XCMG uda się przyspieszyć realizację ambitnych celów dekarbonizacyjnych w górnictwie.
OW
