Niezależne badania nad rozwojem pojazdów elektrycznych (EV) wykazały, że większość firm motoryzacyjnych jest skoncentrowana na poprawie zasięgu samochodu elektrycznego i obniżeniu jego kosztów. To wszystko pomimo coraz większej kontroli ich ukrytego wpływu na środowisko. Badanie Recharge the Automotive Market zostało opublikowane przez dział Manufacturing Intelligence globalnej firmy technologicznej Hexagon, której technologia jest używana w 95% wszystkich produkowanych samochodach.
Z jednej strony pojazdy elektryczne eliminują emisje z paliw kopalnych. Z drugiej strony zwiększają zapotrzebowanie na energię elektryczną (też w dużej mierze wytwarzaną z paliw kopalnych, choć oczywiście nie tylko)) i opierają się na energochłonnych materiałach i procesach konstruowania pojazdów i jednorazowych akumulatorów.
Czysta produkcja warta miliardy
Z badania Hexagon wynika, że 38% producentów samochodów zwiększa obecnie swoje inwestycje w bardziej zrównoważone projekty pojazdów elektrycznych. To może wydawać się wciąż za mało. Z drugiej jednak strony zwiększa się presja konsumentów na wdrażanie „czystego” cyklu produkcji dla BEV. Dlatego coraz częściej pojawiają się informacje o nowych gigafabrykach, gdzie pobór prądu ma pochodzić ze źródeł odnawialnych. Tu ciekawym przykładem jest choćby szwedzki producent baterii elektrycznych firma Northvolt, którego zakłady w całości mają być zasilane energią odnawialną. Jak można przeczytać na stronie producenta „projekt Northvolt oparty jest na misji dostarczania najbardziej ekologicznej baterii litowo-jonowej na świecie i zapewnienia zrównoważonych dostaw baterii, aby umożliwić dekarbonizację społeczeństwa”. Firma ma już zamówienia opiewające na 50 mld USD w Szwecji, Norwegii, Polsce, Niemczech i Portugalii.
Wciąż najważniejszy jest zasięg
Widać więc, że chęć stania się w sposób rzeczywisty zielonym producentem m. in. baterii dla elektryków może być niezwykle opłacalne. Jednak jak wynika z badania przeprowadzonego przez Hexagon wciąż pozostaje to „niższym” priorytetem niż atrybuty, które podobają się konsumentom na pierwszym planie. Badania wykazały bowiem, że 84% producentów najchętniej zwiększa inwestycje w poprawę zasięgu pojazdów elektrycznych. Na drugim miejscu (60%) zwiększa się inwestycje w projekty, które pozwolą obniżyć koszty produkcji i sprzedaży detalicznej. Trzecie miejsce (58%) wśród priorytetów zajmuje zwiększenie inwestycji w poprawę wydajności pojazdów elektrycznych.
Brak alternatyw dla metali i słaby recycling
Wszystkie te czynniki poprawiają oczywiście wyniki elektryków jeśli chodzi o zmniejszenie śladu węglowego w porównaniu z samochodem benzynowym. Mogłoby być jednak znacznie lepiej. Dlaczego tak nie jest? Badania wykazały, że firmy napotykają inne przeszkody, aby osiągnąć pełną ekologiczną strukturę dla powstawania i użytkowania swoich pojazdów.
Zapytana o wyzwania związane z osiągnięciem bardziej ekologicznych pojazdów elektrycznych, większość producentów samochodów (56%) wskazuje brak alternatyw dla metali ziem rzadkich w akumulatorach jako główną przeszkodę. Połowa (49%) jest również zaniepokojona brakiem nadających się do recyklingu materiałów akumulatorowych, a tuż za nimi jest brak programów recyklingu i infrastruktury (47%).
Presja konkurencji
– Nasze badania wskazują, że branża samochodowa coraz bardziej rozumie, że zrównoważony rozwój obejmuje coś więcej niż tylko redukcję emisji drogowych, ujawniając zrozumienie procesu produkcji w całym cyklu życia i materialnego wpływu pojazdów. Jednak pokazujemy również, że pomimo tej wiedzy, producenci samochodów odczuwają większą presję, aby konkurować o sprzedaż konsumencką, niż zapewnić, żeby pojazdy elektryczne były w stanie spełnić swój podstawowy cel, jakim jest zmniejszenie wpływu transportu drogowego na środowisko – powiedział Ignazio Dentici, wiceprezes Global eMobility Industry w dziale Manufacturing Intelligence firmy Hexagon.
Jego zdaniem branża musi działać jeszcze dynamiczniej, aby wprowadzać innowacje w dążeniu do poprawy asortymentu, kosztów produkcji i zrównoważonego rozwoju, w coraz bardziej konkurencyjnym środowisku jednocześnie stawiając czoła poważnym wyzwaniom łańcucha dostaw.
Podstawą gospodarka o obiegu zamkniętym
– Aby szybciej spełnić obietnicę zerowej emisji netto przemysłu motoryzacyjnego, jednocześnie równoważąc wymagania konsumentów, należy przyjąć inteligentne podejście do produkcji. Produkcji, która wspiera rozwój zrównoważonych rozwiązań dla każdego jej elementu, a także tworzenie samochodów nadających się do recyklingu. Tylko projektując z myślą o gospodarce o obiegu zamkniętym — od fabryki po konsumenta i nie tylko — pomogą zmniejszyć zapotrzebowanie na energię i materiały w nadchodzących latach – dodał Ignazio Dentici.
Przebadani przez Hexagon zwolennicy inteligentniejszego opracowywania produktów i podejść do produkcji zwracają uwagę na skrócenie czasu wprowadzania produktów na rynek o 25%. Jednocześnie coraz częściej wdrażane są przy tym metody produkcji lżejszych, bardziej nadających się do recyklingu materiałów i bardziej autonomicznej produkcji, które pomagają rozwiązać napięcie między popytem konsumentów a wpływem na planetę, stopniowo zmniejszając koszty i harmonogramy opracowywania bardziej ekologicznych projektów. Ponadto wykazano, że synchronizacja projektowania, testowania i inżynierii dają inżynierom możliwość zajęcia się wydajnością i zrównoważonym rozwojem na etapie deski kreślarskiej.
Niepewne łańcuchy dostaw
Słabości łańcucha dostaw, czego przykładem są ciągłe niedobory chipów, są uznawane za jedną z największych przeszkód w rozszerzeniu produkcji pojazdów elektrycznych, a 73% respomdentów wskazuje na wyzwania związane z pozyskiwaniem wymaganych ilości materiałów. Badanie wskazuje na różne sposoby rozwiązywania tych problemów przez zwolenników „inteligentnej produkcji”, w tym pionową integrację produkcji i otwartych ekosystemów cyfrowych, które umożliwiają kompleksową widoczność i kontrolę nad materiałami w całym ich cyklu życia.
Raport, Recharge the Automotive Market, został opracowany przez firmę Hexagon i opiera się na oryginalnych badaniach przeprowadzonych z Wards Intelligence i Informa Tech Automotive Group (ITAG), z obszernym badaniem 416 decyzyjnych przedstawicieli firm zajmujących się projektowaniem i produkcją eMobility w całym globalnym łańcuchu dostaw w branży motoryzacyjnej.
Źródło: na podstawie hexagonmi.com, greencarcongress.com, własne